"Tak jak wszystkie rzeczy w życiu, wszystko co dobre musi mieć swój koniec, ja podjąłem decyzję o odejściu z siatkówki, która tak wiele dała mi i mojej rodzinie" - przekazał Van Berkel, wieloletni reprezentant Kanady i dwukrotny olimpijczyk.
Były już reprezentant Kanady w swoim wpisie na instagramowym profilu podziękował m.in. kolegom, z którymi grał, trenerom, żonie Holly, rodzinie, siatkarskiej społeczności i wszystkim, którzy mieli wpływ na jego karierę.
"To była najbardziej szalona podróż mojego życia i wydaje się nierealne, że dobiega końca. Piszę te słowa wracając z Europy do Kanady i czuję się tak, jakby za tydzień lub dwa miał lecieć w przeciwnym kierunku. Jednak po raz pierwszy od długiego czasu, nie wiem kiedy wrócę do Europy. Oczywiście to napawa mnie smutkiem, ale cieszy mnie to, ponieważ oznacza, że warto było wieść całe to siatkarskie życie" - stwierdził Lucas Van Berkel.
Mierzący 208 cm, 32-letni środkowy z reprezentacją Kanady zdobył brązowy medal Ligi Światowej 2017, srebro i dwa brązowe krążki Mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów, brązowy medal Pucharu Panamerykańskiego i dwukrotnie zagrał na Igrzyskach Olimpijskich - w 2021 roku w Tokio oraz w 2024 roku w Paryżu.
W karierze klubowej sięgnął m.in. po mistrzostwo Szwecji z Linkoping VC i Szwajcarii z Volley Amriswil, oraz puchary Szwecji, Szwajcarii, Niemiec i Portugalii.
Czytaj także:
Grbić z kompletem olimpijskich medali. "Wolałbym, żeby mi srebra brakowało"
ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich