To prawdziwy dramat podstawowego zawodnika reprezentacji Polski siatkarzy. W trzecim secie meczu z Egiptem na IO Paryż 2024 Tomasz Fornal doznał kontuzji. Przy lądowaniu po bloku upadł na stopę Egipcjanina, który daleko przekroczył linię środkową.
Przyjmujący nie był w stanie kontynuować gry i musiał zejść z parkietu. Widać było, że doznał urazu (być może skręcenia lub podkręcenia) kostki i od razu był opatrywany przez lekarza kadry.
Pojawiło się pytanie, co dalej. Lekarz kadry olimpijskiej Daniel Kopko na igrzyska w Rio mówi o dwóch wariantach. Ortopeda zaznacza, że w najgorszym wypadku Fornal już nie wystąpi podczas igrzysk w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Czas na igrzyska. Pierwsze treningi we Francji
- Jeżeli to jest pełne skręcenie kostki to okres rehabilitacji wynosi od trzech do sześciu tygodni. Tyle potrzeba, by wrócić do pełnej sprawności. Jeśli będzie miał duży krwiak lub obrzęk to może nie zagrać nie tylko przez ból, ale także przez poczucie niestabilności - mówi WP SportoweFakty Daniel Kopko, ortopeda, lekarz olimpijskiej reprezentacji podczas igrzysk w Rio de Janeiro.
W serca kibiców wiele optymizmu wlały obrazki po meczu. Na nich Tomasz Fornal wprawdzie kuśtykał, gdy żegnał się z rywalami po meczu. Nasz rozmówca przestrzega jednak przed wyciąganiem daleko idących wniosków.
- Ból nie jest wyznacznikiem tego, jak ten uraz ostatecznie jest poważny. Będzie liczyło się to czy stan skokowy jest stabilny oraz ile takich urazów Fornal przeszedł w swoim życiu - opowiada lekarz.
Zaznacza jednak, że występ Fornala w dalszych meczach wcale nie jest nieprawdopodobny. Wszystko zależy od jednego czynnika.
- Może się okazać, że to częściowe skręcenie czyli uszkodzenie jednego bądź dwóch więzadeł. Jeżeli to nie jest w pełni skręcona kostka, to jego występ na igrzyskach w Paryżu jak najbardziej będzie możliwy. O wszystkim zadecydują wyniki badań - twierdzi lekarz.
Ile mogą zdziałać lekarze? Niestety, skręcenie czy też podkręcenie stawu skokowego, to taka kontuzja, która wymaga po prostu czasu. Pole działania dla sztabu medycznego jest niewielkie.
- Lekarze mogą tylko farmakologicznie blokować ból. Fizjoterapeuci też głównie mogą działać objawowo. Mogą sprawić, żeby mniej bolało, co umożliwiłoby mu start - tłumaczy Daniel Kopko.
Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Dramat reprezentacji Polski. Czy mamy jakąkolwiek opcję zapasową? [OPINIA]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)