Bez niespodzianki w derbach Mazowsza

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Siatkarze Projektu Warszawa przede własną publicznością w tym sezonie jeszcze nie przegrali
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Siatkarze Projektu Warszawa przede własną publicznością w tym sezonie jeszcze nie przegrali
zdjęcie autora artykułu

W 18. kolejce PlusLigi Projekt Warszawa pokonał Enea Czarnych Radom 3:0. Dwa pierwsze sety były bez historii. Emocje zaczęły się dopiero w trzecim.

W tym artykule dowiesz się o:

W derbach Mazowsza zmierzyły się ze sobą drużyny z dwóch krańców tabeli PlusLigi. Trzeci w klasyfikacji Projekt Warszawa podejmował ostatnią w tabeli Enea Czarni Radom. Faworyt meczu narzucał się sam. I nie zawiódł. A radomianie źle weszli w mecz. Zaczęło się od 3:0 gospodarzy, po skończonej przez Kevina Tillie przechodzącej piłce było 6:2.

Im dalej w set, tym bardziej ta różnica punktowa rosła. As Jana  Firleja powiększył dystans do siedmiu punktów 12:5. Atak Artura Szalpuka do dziesięciu 20:10. Akcja Linusa Webera dała pierwszą piłkę setową warszawianom 24:15. Kilka chwil później zepsuty serwis gości zakończył pierwszą partię.

Druga odsłona spotkania tylko na samym początku była wyrównana. A potem było dokładnie to samo, co w pierwszym secie. Radomianom gra zupełnie się nie układała. A gospodarze nie grali może fajerwerków, ale byli skuteczni. Po bardzo widowiskowym, ale też efektywnym pojedynczym bloku Artura Szalpuka na Bartoszu Gomułce zespoły dzieliło aż dwanaście punktów 22:10. Zakończenie tego seta mogło być tylko jedno.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

W trzecim secie miejscowych dopadł lekki kryzys. Nie byli w stanie skończyć swoich ataków. Goście to wykorzystali i wyszli na prowadzenie 5:1 po skutecznym bloku. Wreszcie na boisku była walka. Podopieczni Piotra Grabana powoli odrabiali straty. Przy stanie 10:12 okazało się, że na tablicy widnieje zły wynik. Po dłuższej przerwie na sprawdzenie udało się dojść do tego, że powinno być 9:12, a punkt zaginął przy challengu.

Po wznowieniu gry stołeczni zdobyli pięć kolejnych punktów, w czym duży udział miał Linus Weber. Ale to jeszcze nie był koniec emocji. Radomianie wyrównali po ataku Nikoli Meljanaca 15:15. Obie ekipy grały punkt za punkt. Miejscowi nie byli w stanie odskoczyć, cały czas czuli na plecach oddech rywala. Dopiero w samej końcówce im się udało. Mecz zakończył się więc zgodnie z przewidywaniami wygraną Projektu.

Projekt Warszawa - Enea Czarni Radom 3:0 (25:17, 25:12, 25:22)

Projekt: Firlej, Bołądź, Kowalczyk, Wrona, Szalpuk, Tillie, Gruszczyński (libero) oraz Weber, Stępień, Grobelny, Semeniuk

Czarni: Todorović, Meljanac, Ostrowski, Smoliński, Hofer, Formela, Nowowsiak (libero) oraz Gomułka, Gniecki, Piotrowski, Buszek, Teklak (libero)

MVP: Jan Firlej (Projekt Warszawa)

Tabela PlusLigi:

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 Jastrzębski Węgiel 883530595:33
2 Aluron CMC Warta Zawiercie 863730798:43
3 Projekt Warszawa 7234241080:42
4 Asseco Resovia Rzeszów 6834241084:51
5 Bogdanka LUK Lublin 6134211376:57
6 Trefl Gdańsk 5636171972:67
7 PSG Stal Nysa 5034161867:70
8 Indykpol AZS Olsztyn 4834142064:70
9 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 4734161861:63
10 PGE GiEK Skra Bełchatów 4632161659:64
11 Barkom Każany Lwów 3832131952:70
12 Ślepsk Malow Suwałki 3532122048:71
13 KGHM Cuprum Lubin 3234102446:81
14 GKS Katowice 3032102246:76
15 Exact Systems Hemarpol Częstochowa 243072334:77
16 Enea Czarni Radom 203072329:76

Czytaj także: -> Udane wyprzedzanie PGE GiEK Skry Bełchatów -> Cierpliwość się skończyła. Trener Energi MKS-u Kalisz zwolniony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty