Siatkarze Projektu Warszawa na mecz rewanżowy udali się do Francji osłabieni brakiem Linusa Webera w składzie. Z powodu drobnego urazu atakujący został w Polsce. Ale nawet bez niego, warszawianie byli zdecydowanym faworytem tej konfrontacji. W pierwszym meczu, rozegranym u siebie, wygrali pewnie 3:0.
Chociaż spotkanie zaczęło się po myśli gości, od prowadzenia 3:0 po serii zagrywek Jakuba Kowalczyka, miejscowi szybko doprowadzili do remisu. Walka punkt za punkt trwała do stanu 16:16, kiedy dzięki dobrym atakom Bartłomieja Bołądzia i Igora Grobelnego warszawianie odskoczyli. Jednak francuska ekipa znów wyrównała wynik. Doszło do niezwykle zaciętej końcówki. W niej lepsi okazali się podopieczni Piotra Grabana.
W drugiej partii goście szybko wypracowali przewagę i znów działo się to przy dobrej zagrywce Jakuba Kowalczyka. Szybko zrobiło się 5:1. Kilkupunktowy dystans utrzymywał się. W drugiej części seta wzrósł nawet do sześciu oczek 20:14. Kiedy wydawało się, że warszawiacy mają na dobre przebieg gry pod kontrolą, okazało się, że to nie koniec emocji. Gospodarze odrobili straty i w końcówce przegonili rywali. Seta na korzyść francuskiej ekipy zakończył Kyle Ensing.
ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży
Trzeci set miał wyrównany początek. Ale też nie zabrakło w nim nerwów. Najpierw z przodu byli gospodarze po skutecznym bloku 10:8. Potem na chwilę niewielkie prowadzenie odzyskali goście 14:13. Od stanu 16:15 pięć kolejnych punktów zapisali na swoim koncie warszawianie. Przy zagrywce Andrzeja Wrony odskoczyli na 20:16. Tym razem nie wypuścili już z rąk przewagi i wygrali tę partię do 22. Dwa wygrane sety oznaczały przypieczętowanie awansu do ćwierćfinału Pucharu Challenge.
Czwarty set przyjezdni mogli już grać na luzie. Odskoczyli na 10:6 po ataku Bartłomieja Bołądzia. Pewnie kroczyli do wygranej. W końcówce ich przewaga sięgnęła siedmiu oczek 22:15. Mecz zakończył skutecznym serwisem Taylora Averilla. Warszawianie w ćwierćfinale zagrają ze zwycięzca z pary Steaua Bukareszt - Helios Grizzlys Giesen.
Saint-Nazaire VB Atlantique - Projekt Warszawa 1:3 (24:26, 25:23, 22:25, 18:25)
St. Nazaire: Isaacson, Ensing, Schnitzer, Burel, Ewert, Martins, Duee (libero) oraz Halle, Leon, Varier
Projekt: Firlej, Bołądź, Semeniuk, Kowalczyk, Tillie, Grobelny, Wojtaszek (libero) oraz Averill, Szalpuk, Wrona, Gruszczyński (libero)
Stan rywalizacji:2:0 dla Projektu Warszawa
Awans: Projekt Warszawa
Czytaj także:
-> Bolesny wieczór w Lidze Mistrzów dla ZAKSY
-> Reprezentant Polski wspomina dramatyczne chwile. "Życie stanęło mi przed oczami"