Dzięki wygranej 3:0 nad reprezentacją Chorwacji Słoweńcy wygrali grupę B. Po czterech meczach mają komplet zwycięstw i nawet gdyby w ostatnim starciu przegrali z Bułgarią, to i tak nie stracą pozycji lidera.
W pierwszym i trzecim secie faworyci prowadzili od samego początku. W drugiej partii początkowo przewaga należała do podopiecznych Cedrica Enarda, ale rywale szybko odrobili straty.
W spotkaniu najwięcej punktów, bo 14, zdobył Klemen Cebulj. Miał przy tym 65 proc. skuteczności w ataku. Po drugiej stronie siatki Petar Dirlic zdobył 13 punktów. Chorwaci, mimo porażki, mogą być pewni awansu, bo niżej czwartego miejsca, czyli ostatniego dającego awans z grupy, nie spadną.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polska pokonała Ukrainę! Zobacz kulisy meczu ME
Zdecydowanie więcej emocji było w batalii pomiędzy Portugalią i Turcją. Mecz zakończył się w tie-breaku i podopieczni Alberto Giulianiego mają czego żałować. Prowadzili 2:1 w setach, ale po zaciętej końcówce przegrali czwartą partię, a potem cały mecz.
W portugalskiej skipie czołowymi armatami byli Alexandre Ferreira oraz Lourenco Martins, którzy zdobyli odpowiednio 24 i 23 punkty. Po tureckiej stronie siatki wyróżnił się Adis Lagumdzija. Atakujący zdobył aż 33 punkty, pozostawiając w tyle swoich kolegów.
Takie rozstrzygnięcie nie oznacza jeszcze, że Turcy zupełnie stracili szansę na wyjście z grupy. Jedna ich brak w 1/8 finału Mistrzostw Europy po tym, jak w tym roku wywalczyli awans do Ligi Narodów, byłby niespodzianką.
Grupa B:
Chorwacja - Słowenia 0:3 (17:25, 18:25, 14:25)
Grupa D:
Portugalia - Turcja 3:2 (26:24, 21:25, 15:25, 28:26, 15:13)
Czytaj także:
-> W Macedonii bez ogródek o wyczynie Polaków. "Na innym poziomie"
-> Mistrzostwa Europy. Ciężka przeprawa Niemców. Kolejna wygrana Chorwatów