Łodzianki przystępowały do tego spotkania zaledwie dwie doby po wygranej z Roleskim Grupą Azoty Tarnów w 1/8 finału Tauron Pucharu Polski kobiet. Biało-czerwono-białe wszystkie trzy dotychczas rozegrane mecze wygrywały bez straty seta, choć ich poziom gry wciąż falował.
- Cały czas pracujemy nad doskonaleniem naszego systemu gry. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zaczęliśmy sezon, choć jeszcze czeka nas sporo pracy związanej z wdrażaniem naszych kadrowiczek. Mimo tego, że zdarzają nam się kryzysy, wystarczy jeden czas, żeby wszystko wróciło do normy - mówił po pucharowym starciu trener Łódzkich Wiewiór Alessandro Chiappini.
Kaliszanki z kolei przegrały z beniaminkiem z Tarnowa w drugiej kolejce Tauron Ligi i były żądne rehabilitacji. Jednak od początku piątkowego spotkania Energa MKS był zespołem goniącym, ale z powodzeniem. Pierwszy zryw ełkaesianek to prowadzenie 8:5, a zostało ono zniwelowane w ciągu jednego ustawienia (8:8). Drugi zryw to już pięć punktów przewagi (17:12), ale znów gospodynie szybko to odrobiły i zrobiło się 18:18.
Bardzo dobry mecz po stronie ekipy trenera Marcina Widery rozgrywały lewoskrzydłowe - Karolina Drużkowska i Zuzanna Kuligowska. Po drugiej stronie siatki najwięcej pracy miały Zuzanna Górecka i Valentina Diouf, szczególnie w końcówce partii, która była bardzo wyrównana. Dwie ostatnie akcje padły jednak łupem przyjezdnych. Najpierw Kamila Witkowska zablokowała Drużkowską, a po chwili Aleksandra Rasińska uderzyła w aut.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Druga partia od początku była bardzo wyrównana, a jeśli mielibyśmy wskazać drużynę, która była minimalnie z przodu, to były to siatkarki znad Prosny, które prowadziły nawet już 10:8. Wtedy jednak ktoś jakby odłączył im zasilanie. Znakomita seria zagrywek Roberty Ratzke wyprowadziła drużynę trenera Chiappiniego na prowadzenie 18:10. Emocje właściwie się już skończyły. Na środku pohulać mogła nieco Klaudia Alagierska-Szczepaniak, przez którą przechodziło coraz więcej akcji. W tej odsłonie łodzianki triumfowały do 12.
Set trzeci znów początkowo układał się po myśli kaliskiego zespołu. Już na początku Energa MKS prowadził 7:4, ale cały czas brakowało postaci, która kończyłaby ważne piłki. Po raz kolejny ŁKS Commercecon przejął inicjatywę i nie oddał jej już do końca. Wygrał 25:17 i cały mecz 3:0. Póki co w tym sezonie Łódzkie Wiewióry nie straciły jeszcze ani jednego seta.
Energa MKS Kalisz - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (23:25, 12:25, 17:25)
Energa MKS: Grabka, Drużkowska, Efimienko-Młotkowska, Rasińska, Kuligowska, Fedorek, Lemańczyk (libero) oraz Wawrzyniak, Wójcik, Bartkowska, Pajdak (libero).
ŁKS Commereccon: Ratzke, Scuka, Alagierska-Szczepaniak, Diouf, Górecka, Witkowska, Maj-Erwardt (libero) oraz Hryszczuk, Gajer, Dróżdż, Piasecka.
MVP: Zuzanna Górecka (ŁKS Commercecon).
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ŁKS Commercecon Łódź | 71 | 26 | 25 | 1 | 77:17 |
2 | PGE Rysice Rzeszów | 61 | 23 | 20 | 3 | 64:17 |
3 | Grupa Azoty Chemik Police | 52 | 24 | 18 | 6 | 60:26 |
4 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 41 | 25 | 13 | 12 | 49:46 |
5 | Energa MKS Kalisz | 32 | 22 | 11 | 11 | 37:42 |
6 | Grot Budowlani Łódź | 32 | 24 | 11 | 13 | 40:50 |
7 | KGHM #VolleyWrocław | 29 | 22 | 10 | 12 | 37:45 |
8 | UNI Opole | 20 | 22 | 6 | 16 | 31:54 |
9 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 18 | 23 | 5 | 18 | 26:57 |
10 | MOYA Radomka Radom | 16 | 22 | 5 | 17 | 27:55 |
11 | Grupa Azoty Akademia Tarnów | 12 | 20 | 4 | 16 | 24:54 |
12 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0:0 | |
13 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 0 | 3 | 0 | 3 | 0:9 |
Czytaj też: Trzysetowe spotkanie w Gdańsku. Trefl nie pozostawił złudzeń rywalowi