Dały nadzieję i szybko ją zabrały. Kolejne 3:0 ŁKS-u Commercecon Łódź

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

To ich czwarty mecz z rzędu wygrany bez straty seta. Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź pokonały w Kaliszu Energę MKS 3:0 w trzeciej kolejce Tauron Ligi.

Łodzianki przystępowały do tego spotkania zaledwie dwie doby po wygranej z Roleskim Grupą Azoty Tarnów w 1/8 finału Tauron Pucharu Polski kobiet. Biało-czerwono-białe wszystkie trzy dotychczas rozegrane mecze wygrywały bez straty seta, choć ich poziom gry wciąż falował.

- Cały czas pracujemy nad doskonaleniem naszego systemu gry. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zaczęliśmy sezon, choć jeszcze czeka nas sporo pracy związanej z wdrażaniem naszych kadrowiczek. Mimo tego, że zdarzają nam się kryzysy, wystarczy jeden czas, żeby wszystko wróciło do normy - mówił po pucharowym starciu trener Łódzkich Wiewiór Alessandro Chiappini.

Kaliszanki z kolei przegrały z beniaminkiem z Tarnowa w drugiej kolejce Tauron Ligi i były żądne rehabilitacji. Jednak od początku piątkowego spotkania Energa MKS był zespołem goniącym, ale z powodzeniem. Pierwszy zryw ełkaesianek to prowadzenie 8:5, a zostało ono zniwelowane w ciągu jednego ustawienia (8:8). Drugi zryw to już pięć punktów przewagi (17:12), ale znów gospodynie szybko to odrobiły i zrobiło się 18:18.

Bardzo dobry mecz po stronie ekipy trenera Marcina Widery rozgrywały lewoskrzydłowe - Karolina Drużkowska i Zuzanna Kuligowska. Po drugiej stronie siatki najwięcej pracy miały Zuzanna Górecka i Valentina Diouf, szczególnie w końcówce partii, która była bardzo wyrównana. Dwie ostatnie akcje padły jednak łupem przyjezdnych. Najpierw Kamila Witkowska zablokowała Drużkowską, a po chwili Aleksandra Rasińska uderzyła w aut.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Druga partia od początku była bardzo wyrównana, a jeśli mielibyśmy wskazać drużynę, która była minimalnie z przodu, to były to siatkarki znad Prosny, które prowadziły nawet już 10:8. Wtedy jednak ktoś jakby odłączył im zasilanie. Znakomita seria zagrywek Roberty Ratzke wyprowadziła drużynę trenera Chiappiniego na prowadzenie 18:10. Emocje właściwie się już skończyły. Na środku pohulać mogła nieco Klaudia Alagierska-Szczepaniak, przez którą przechodziło coraz więcej akcji. W tej odsłonie łodzianki triumfowały do 12.

Set trzeci znów początkowo układał się po myśli kaliskiego zespołu. Już na początku Energa MKS prowadził 7:4, ale cały czas brakowało postaci, która kończyłaby ważne piłki. Po raz kolejny ŁKS Commercecon przejął inicjatywę i nie oddał jej już do końca. Wygrał 25:17 i cały mecz 3:0. Póki co w tym sezonie Łódzkie Wiewióry nie straciły jeszcze ani jednego seta.

Energa MKS Kalisz - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (23:25, 12:25, 17:25)

Energa MKS: Grabka, Drużkowska, Efimienko-Młotkowska, Rasińska, Kuligowska, Fedorek, Lemańczyk (libero) oraz Wawrzyniak, Wójcik, Bartkowska, Pajdak (libero).

ŁKS Commereccon: Ratzke, Scuka, Alagierska-Szczepaniak, Diouf, Górecka, Witkowska, Maj-Erwardt (libero) oraz Hryszczuk, Gajer, Dróżdż, Piasecka.

MVP: Zuzanna Górecka (ŁKS Commercecon).

#DrużynaPktMZPSety
1 ŁKS Commercecon Łódź 71 26 25 1 77:17
2 PGE Rysice Rzeszów 61 23 20 3 64:17
3 Grupa Azoty Chemik Police 52 24 18 6 60:26
4 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 41 25 13 12 49:46
5 Energa MKS Kalisz 32 22 11 11 37:42
6 Grot Budowlani Łódź 32 24 11 13 40:50
7 KGHM #VolleyWrocław 29 22 10 12 37:45
8 UNI Opole 20 22 6 16 31:54
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 18 23 5 18 26:57
10 MOYA Radomka Radom 16 22 5 17 27:55
11 Grupa Azoty Akademia Tarnów 12 20 4 16 24:54
12 0 0 0 0 0:0
13 IŁ Capital Legionovia Legionowo 0 3 0 3 0:9

Czytaj też: Trzysetowe spotkanie w Gdańsku. Trefl nie pozostawił złudzeń rywalowi

Źródło artykułu: