Kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3. Wielki powrót Projektu

PAP / Leszek Szymański  / Na zdjęciu: siatkarze Projektu Warszawa
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: siatkarze Projektu Warszawa

Projekt Warszawa przegrywał już z Barkom Każany Lwów 0:2. Zespół ze stolicy Polski odwrócił jednak losy meczu i ostatecznie triumfował po tie-breaku, w którym rywale zdobyli tylko... 3 punkty.

Zarówno Projekt Warszawa jak i Barkom Każany Lwów fatalnie rozpoczęły nowy sezon PlusLigi. Zespół ze stolicy Polski przegrał z Asseco Resovią Rzeszów (0:3) oraz GKS-em Katowice (1:3). Natomiast ukraińska drużyna nie wygrała żadnego seta w starciach z Treflem Gdańsk i Asseco Resovią.

Wiadome było, że w trzeciej kolejce jedna z ekip się przełamie. Po dwóch pierwszych setach wydawało się, że dokonają tego przyjezdni. Goście odskoczyli w premierowej odsłonie po błędach rywali (12:9). Przy wyniku 20:17 dla zespołu z Ukrainy warszawianie po prostu stanęli. Rywale zdobyli pięć punktów z rzędu i triumfowali na otwarcie.

Od połowy II partii Barkom przejął inicjatywę po skutecznym ataku i zagrywce Wasyla Tupchiiego (17:14). Gospodarze złapali kontakt po tym, jak rywale zaczęli popełniać błędy. Ostatecznie jednak nie zdołali nawet na chwilę doprowadzić do remisu. Po tym, jak serwis zepsuł Piotr Nowakowski przyjezdni prowadzili już 2:0 i zapewnili sobie pierwsze w historii punkt w PlusLidze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Podrażnieni warszawianie na kolejnego seta wrzucili wyższy bieg i dominowali od początku do końca. W pewnym momencie ich przewaga wynosiła nawet osiem punktów, ale ostatecznie stanęła na pięciu (25:20).

W czwartej odsłonie meczu lepiej radzili sobie Ukraińcy (11:6). Rywale jednak momentalnie odrobili stratę, ale na prowadzenie wyszli dużo później za sprawą skutecznego ataku Linusa Webera (19:17). Straty tej nie odrobili przeciwnicy, którzy wprawdzie złapali kontakt (20:21), ale od tego momentu nie zdobyli już żadnego punktu.

O wszystkim zadecydował jednostronny tie-break, który miejscowi zwyciężyli 15:3! Na początku Projekt prowadził 7:0, rywale trzeci punkt zdobyli po zepsutej zagrywce Nowakowskiego (3:10). Od tego momentu goście nie byli już w stanie zapunktować.

3. kolejka PlusLigi:

Projekt Warszawa - Barkom Każany Lwów 3:2 (17:25, 23:25, 25:20, 25:20, 15:3)
Projekt:

Firlej, Weber, Janikowski, Grobelny, Wrona, Semeniuk, Wojtaszek (libero) oraz Nowakowski, Kowalczyk, Baranek, Pawlun, Jaglarski
Barkom:

Shevchenko, Smoliar, Yenipazar, Kvalen, Shchurov, Tupchii, Kanaiev (libero) oraz Holoven, Kucher, Firkal, Dovhyi, Zhukov (libero)

MVP: Igor Grobelny (Projekt)

Przeczytaj także:
Z Niemkami o być albo nie być. Gdzie oglądać mecz Biało-Czerwonych?
Ostatni krok przed Polkami. Jakie szanse na wygraną mają Biało-Czerwone?

Źródło artykułu: