Podopieczne trenera Stefano Lavariniego kapitalnie rozpoczęły tegoroczne mistrzostwa świata. Biało-Czerwone zaczęły od pokonania Chorwacji 3:1, a następnie bez straty seta uporały się z Tajlandią i Koreą Południową.
W czwartek przyszło im zmierzyć się z Dominikaną, która przystępowała do tego spotkania z drugiego miejsca w tabeli.
W pierwszym secie Polki zaczęły od mocnego uderzenia. Przy stanie 16:8 zagrywała Joanna Wołosz. Rywalki przyjęły piłkę, a zaatakowała Isabel Yonkaira Paola Pena.
Do bloku wyskoczyły Magdalena Stysiak i Agnieszka Korneluk. Druga z nich w kapitalnym stylu powstrzymała zapędy rywalki. - Ależ czapa! Co tu się stało? Agnieszka Korneluk! - wykrzykiwał komentator stacji Polsat Sport.
W tym momencie było już 17:8 dla Polski. Biało-Czerwone wygrały tego seta do 18. Po czym Dominikanki ruszyły do ataku i doprowadziły do wyrównania.
Kapitalny blok polskich siatkarek! pic.twitter.com/HvDr48uPw5
— Polsat Sport (@polsatsport) September 29, 2022
Czytaj także:
- Podopieczne Vitala Heynena z pierwszą porażką. Kazachstan wciąż bez wygranego seta
- Tego jeszcze nie było! Zobacz, co Polki zrobiły przy piłce setowej
ZOBACZ WIDEO: "Ćwierćfinał mistrzostw świata? Brzmi super!". Analiza szans polskich siatkarek
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)