Turniej Open: W turnieju kobiet najlepsze Kanadyjki

Podobnie jak w rywalizacji mężczyzn zwyciężczynie nie poniosły na chińskich plażach żadnej porażki. Finałowe starcie rozstrzygnęło się w dwóch setach, a więcej emocji przyniósł pojedynek o brąz.

Niedzielne zmagania rozpoczęły się od półfinałów. Patrząc na ostateczne wyniki to właśnie starcie w 1/2 finału było kluczem do triumfu w całej imprezie Jamie Lynn Broder i Kristiny Valjas.
[ad=rectangle]
Kanadyjki w tej fazie zmierzyły się bowiem z jednymi z głównych faworytek, reprezentantkami USA Kerri Walsh oraz April Ross. Amerykanki to medalistki Igrzysk Olimpijskich w Londynie, ale z innymi partnerkami. Pierwsza z wymienionych zdobyła złot, a druga srebro. W niedzielnym półfinale Walsh oraz Ross musiały jednak uznać wyższość Kanadyjek, które triumfowały po tie-breaku. Drugi półfinał przyniósł znacznie mniej emocji. Ku niezadowoleniu miejscowych reprezentantki Chin Fan Wang / Yuan Yue musiał uznać wyższość Niemek Chantal Laboureur / Julia Sude.

Półfinały:
Laboureur/Sude (Niemcy, 3) - Wang/Yue (Chiny, 1)
2:0 (21:17, 21:17)
Walsh/Ross (USA, 2) - Broder/Valjas (Kanada, 13) 1:2 (26:28, 21:14, 13:15)

April Ross tym razem musiała zadowolić się najniższym stopniem podium
April Ross tym razem musiała zadowolić się najniższym stopniem podium

Porażka w 1/2 finału była pierwszym niepowodzeniem Amerykanek w tegorocznym turnieju w Fuzhou. Główne zainteresowane szybko jednak zapomniały o nieskutecznej walce o finał i po trzysetowym boju wydarły brązowy krążek miejscowym. Chinki walcząc przed swoją publicznością zajęły tym samym najmniej lubiane przez sportowców czwarte miejsce.

Mecz o III miejsce:
Walsh/Ross (USA, 2) - Wang/Yue (Chiny, 1)
2:1 (13:21, 21:13, 15:11)

Kobiety wzięły przykład z mężczyzn i podobnie jak w sobotę również w niedzielę batalia o złoto rozstrzygnęła się w dwóch setach. Niesione zwycięstwem półfinałowym Jamie Lynn Broder i Kristina Valjas pokonały reprezentantki Niemiec i zasłużenie stanęły na najwyższym stopniu podium. Nasze zachodnie sąsiadki do końca walczyły o odwrócenie losów finałowego starcia, ale w drugiej partii po walce na przewagi ostatecznie skapitulowały.

Finał:
Broder/Valjas (Kanada, 13) - Laboureur/Sude (Niemcy, 3)
2:0 (21:17, 23:21)

W turnieju głównym zabrakło reprezentantek Polski. Jagoda Gruszczyńska i Karolina Baran stanęły na starcie kwalifikacji, ale swoją przygodę z Fuzhou zakończyły już na pierwszej rundzie eliminacji. Kolejne zmagania kobiet i mężczyzn odbędą się w dniach 12-17 Maja w szwajcarskiej Lucernie. W Europie zobaczymy już najlepszych Biało-Czerwonych. W zawodach z numerem 1 zostaną rozstawieni Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel.

Źródło artykułu: