Lars Martin Stensboel prowadził pod wpływem alkoholu. Rajdowiec stracił prawo jazdy

Materiały prasowe / Rajdy samochodowe
Materiały prasowe / Rajdy samochodowe

Nawet przez rok Lars Martin Stensboel nie będzie mógł prowadzić samochodu. Rajdowy mistrz Norwegii przez jazdę pod wpływem alkoholu musi zawiesić karierę.

W nadchodzący weekend odbędzie się Rajd Grimstad, który jest jednym z etapów walki o mistrzostwo Norwegii. Kibiców zaczęło zastanawiać, że na liście startowej nie ma aktualnego mistrza i lidera klasyfikacji Larsa Martina Stensboela. Kierowca w końcu musiał się wytłumaczyć i zaskoczył swoich fanów.

MMA. B.J. Penn znokautowany w ulicznej bójce (wideo) >>

- Popełniłem fatalny błąd i podczas kontroli trzeźwości wydmuchałem 0,26 promila. To było już dwanaście godzin po imprezie, na której byłem poprzedniego dnia. Nie wiem jeszcze, na ile stracę prawo jazdy, ale jestem nastawiony, że będzie to rok - pisze mistrz Norwegii na Facebooku.

W Norwegii obowiązują bardzo surowe przepisy. Dopuszczalna granica to 0,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeżeli wynik nie przekroczy 0,25 promila, to kierowca traci prawo jazdy na pół roku. Przekroczenie tej granicy wiąże się z większymi konsekwencjami.

Zamieszanie wokół Claudio Caniggii. Była żona zarzuca mu problemy z narkotykami >>

Stensboel ma duży problem. Utrata prawa jazdy oznacza, że nie będzie mógł uczestniczyć w żadnych zawodach rajdowych. Może pluć sobie w brodę, bo miał w planach starty w międzynarodowych zawodach.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"

Komentarze (0)