- Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich była niezwykle emocjonująca i wzruszająca. Głównie ze względu na Koreę Północną i Koreę Południową, które miały wspólną defiladę pod flagą zjednoczonego Półwyspu Koreańskiego. Jak wiadomo kraje te są mocno skonfliktowane, więc ceremonia stała się symbolem marzenia o zjednoczeniu, do którego mogłoby dojść między tymi krajami. Zaśpiewano piosenkę "Imagine" Johna Lehnona, która jest piosenką o pokoju i świecie bez wojen - relacjonuje reporter WP SportoweFakty Michał Bugno, który był obecny na Stadionie Olimpijskim w Pjongczangu i miał okazję obejrzeć ceremonię z trybuny prasowej.