Pjongczang 2018. Seksapil i namiętność. Kanadyjscy łyżwiarze rozpalili emocje kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Historia Tessy Virtue i Scotta Moir elektryzuje kibiców. Łyżwiarski duet zapiera się rękami i nogami, że między nimi jest tylko przyjaźń. Na lodzie widać jednak zupełnie co innego.

1
/ 6

Żyje tym cały świat

Łyżwiarstwo figurowe ma to do siebie, że do występów par czy solistów, pasują wszystkie wzniosłe metafory i epitety, które trudno używać do innych dyscyplin sportu. W większości konkurencji liczy się wynik, a nie styl. Tu jest inaczej.

Pod tym względem Tessa Virtue i Scott Moir są mistrzami, nie tylko świata, ale także olimpijskimi. W Pjongczangu sięgnęli po dwa złote medale, w drużynówce i w konkurencji par tanecznych. Świat ich pokochał i traktuje się ich jak celebrytów, o których chce się wiedzieć wszystko.

2
/ 6

Czy oni są razem?

To pytanie zadają sobie wszyscy, a w szczególności amerykańskie i kanadyjskie media. Nie byłoby tematu, gdyby nie chemia, która jest widoczna pomiędzy Virtue a Moir nie tylko na tafli, ale i poza.

Ich historia jest bardzo długa, bowiem znają się od dziecka. Wspólne treningi rozpoczęli w 1997 roku (ona miała wówczas 8 lat, on - 10). Znają się więc ponad 20 lat i deklarują, że w życiu prywatnym są najlepszymi przyjaciółmi.

3
/ 6

Kibice im dopingują

Historia kanadyjskiej pary budzi tak duże zainteresowanie, że kibice nawet wkroczyli do akcji, próbując wymusić deklarację, że pomiędzy Tessą a Scottem jest jednak coś więcej niż tylko przyjaźń.

Edytowano np. ich strony na Wikipedii, pojawiła się informacja, że latem 2018 roku wezmą ślub, a innym razem, że po prostu są w związku. Szukano nawet ewentualnego pokrewieństwa wśród przodków, żeby móc zrozumieć, dlaczego łyżwiarze nie są razem.

4
/ 6

Czułe gesty, chemia i miłość

Chociaż łyżwiarze zaprzeczają temu, że są parą w życiu prywatnym, sami dają powodu ku temu, żeby ich relacja była w ten sposób interpretowana.

Ich taniec na lodzie to czysta harmonia, dopasowanie do siebie i gesty, które trudno jest udawać, nawet jeśli byłaby to tylko choreografia.

Tessa i Scott nie szczędzą sobie czułości nawet wtedy, kiedy ich występy są zakończone, czyli zarówno podczas rozgrzewek, jak i poza taflą. Kamery w Soczi dostrzegły, jak krótkie ćwiczenia Kanadyjczyków zwieńczył... pocałunek.

5
/ 6

Stałe zaprzeczanie

Bruce Arthur, dziennikarz Toronto Star, próbował się dowiedzieć, czy na pewno pomiędzy łyżwiarzami niczego więcej nie ma poza przyjaźnią. - Teraz nie chcemy łamać żadnych serc, para zaprzeczyła - nie są razem - napisał.

Można więc powiedzieć, że Tessa Virtue i Scott Moir są najbardziej popularną nie-parą w sieci.

6
/ 6

Ogrom sukcesów

Kanadyjczycy ogłosili już, że po igrzyskach w Pjongczangu przechodzą na sportową emeryturę.

To spora strata dla światowego łyżwiarstwa, bowiem Tessa Virtue i Scott Moir mają na swoim koncie ogrom sukcesów i wiele ich występów przeszło do historii.

W swoim dorobku mają trzy złote medale olimpijskie i dwa srebrne. Trzy razy stawali na najwyższym stopniu podium na mistrzostwach świata, tyle samo razy zdobywali drugie miejsce i tylko raz byli na trzeciej pozycji. Od 2008 roku w żadnych zawodach, w których brali udział, nie uplasowali się poniżej podium.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
yes
21.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a para francuska miała przygodę na tafli...