Przed czterema laty w Soczi reprezentantki Polski zajęły w rywalizacji drużynowej drugie miejsce. Po cichu liczono, że w Pjongczangu ponownie uda się stanąć na podium i to pomimo tego, że do Korei Biało-Czerwone pojechały z szóstym czasem.
W wyścigu drużynowym dokonano zmian w zasadach. Wcześniej, aby awansować wystarczyło zwyciężyć w swoim biegu. W Pjongczangu konieczne było osiągnięcie jednego z czterech najlepszych czasów.
Z wysokiego C rywalizację rozpoczęły Holenderki. Obrończynie mistrzowskiego tytułu pokonały sześć okrążeń toru w czasie 2:55.61 min., co jest nowym rekordem olimpijskim.
Polki startowały dopiero w ostatnim biegu, dzięki czemu znały czasy osiągnięte przez rywalki. Aby awansować należało zejść poniżej trzech minut. Natalia Czerwonka, Luiza Złotkowska i Katarzyna Bachleda-Curuś rozpoczęły przyzwoicie, ale później słabły z okrążenia na okrążenie i ostatecznie zajęły ósme miejsce.
Powtórki z Soczi tym samym nie będzie. Na otarcie łez Polkom pozostał udział w finale D, w którym powalczą o siódme miejsce z reprezentacją Korei. W półfinałach zmierzą się ze sobą Holandia z USA oraz Japonia z Kanadą.
Półfinały i finały odbędą się 21 lutego. O godz. 12.00 rozpoczną się biegi półfinałowe. Polki pojawią się na torze o godz. 12.56.
Miejsce | Drużyna | Czas | Kwalifikacja |
---|---|---|---|
1. | Holandia | 2:55.61 min. OR | Półfinał 1 |
2. | Japonia | 2:56.09 | Półfinał 2 |
3. | Kanada | 2:59.02 | Półfinał 2 |
4. | USA | 2:59.75 | Półfinał 1 |
5. | Chiny | 3:00.01 | Finał C |
6. | Niemcy | 3:02.65 | Finał C |
7. | Korea | 3:03.76 | Finał D |
8. | Polska | 3:04.80 | Finał D |
ZOBACZ WIDEO Tomasz Pochwała wprost ocenia szanse Polaków. "Liczę, że wygrają"