Kamil Stoch: W Pjongczangu może być całkiem przyjemnie

Agencja Gazeta / Marek Podmokły / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Agencja Gazeta / Marek Podmokły / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Drugie miejsce Kamila Stocha w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Willingen to dobry prognostyk przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi. - W Pjongczangu może być całkiem przyjemnie - mówi Stoch.

Niedzielne zawody w Willingen zakończyły się triumfem Johanna Andre Forfanga, natomiast pozostałe dwa miejsca na podium uzupełnili Polacy - drugi był Kamil Stoch, a trzeci Piotr Żyła. Dzięki udanemu występowi w ostatniej odsłonie Willingen Five, Stoch został liderem klasyfikacji przejściowej Pucharu Świata, co jest bardzo dobrym sygnałem przed zbliżającymi się wielkimi krokami igrzyskami olimpijskimi w Pjongczangu.

- To nagroda za wyrzeczenia i trudy, które wkładam w swój rozwój. Najważniejsze jest to, że wyjeżdżam z Willingen z poczuciem, że skoki są naprawdę dobre. Jeżeli będę to kontynuował, to w Pjongczangu może być całkiem przyjemnie. Zawsze mam radość z tego, co robię. Skoki cieszyły podwójnie, bo były dalekie i bardzo dobre - powiedział Stoch w rozmowie ze sport.tvp.pl.

Olimpijska karuzela dla skoczków narciarskich zacznie kręcił się w czwartek. Tego dnia odbędą się kwalifikacje na normalnej skoczni. Dwa dni później zostanie natomiast rozegrany konkurs indywidualny.

- Występ na igrzyskach olimpijskich jest okazją do pokazania tego, co potrafię na najwyższym poziomie. Cieszę się, że będę mógł tam być. Pojadę tam z wielką przyjemnością i radością. W zeszłym roku było przyjemnie, skocznie są wspaniałe i były świetnie przygotowane. Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo, a pogoda dopisze. Liczę także na fajną atmosferę i wielu kibiców - skomentował Stoch.

30-latek narciarski ma całkiem dobre wspomnienia z Azji. Przed rokiem, w ramach zawodów Pucharu Świata, zajął w Pjongczangu trzecią i szóstą lokatę.

ZOBACZ WIDEO Liczymy medalowe szanse Polaków w Pjongczangu. "Skoczkowie mogą wywalczyć nawet cztery krążki"

Komentarze (5)
repu 1
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziadostwo, stare te informacje. Lenie. 
jarema11
5.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jestem ciekaw co by było gdyby Tande czy inny jakiś tam Forflang miał 5 imion. Zapewne nasi rodzimi głupcy , miernota reporterska też musiała je wymieniać - Johann , Georg, Antonio, Walenty, Ed Czytaj całość
avatar
Marc.
5.02.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
W rywalizacji o Kryształową Kulę jeden słabszy występ nie przekreśla szans, po pechowym skoku w Zakopanem świetny występ w Willingen zapewnił Kamilowi pozycję lidera PŚ.
W walce o medale olimp
Czytaj całość
avatar
Sxa
5.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ok. Nie mówcie tego nikomu... Biorąc pod uwagę dyspozycję psychiczną Tandeee, Freitag, i innych wydawałoby się że wśród mogących cokolwiek jest tylko jeden kłopot ... Żyła , Kubacki, Hula,Sto Czytaj całość
avatar
Sxa
4.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
zabierzcie mnie ze sobą a nie opuszczę Was w pozytywnych kometach aż do śmierci...wbrew Wybiórczej ...Bóg z wami...