W połowie stycznia Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował, że lista sportowców z Rosji, którzy mają szansę na udział w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu, zmalała z 500 do 389 nazwisk.
To efekt ogromnej akcji antydopingowej, wdrożonej po skandalu dotyczącym przyjmowaniu niedozwolonych środków przez zawodników. Zamieszane w cały proceder było też państwo.
Wcześniej podjęto decyzję, że w Korei będą mogli wystąpić tylko ci rosyjscy sportowcy, którzy nigdy nie byli zamieszani w aferę dopingową i aktualnie są "czyści". Pojawią się tam pod neutralną flagą.
W ostatnich dniach MKOL redukował listę z kolejnych nazwisk. I tak do Pjongczangu nie udadzą się m.in. sześciokrotny mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim Wiktor Ahn, utytułowani biegacze Anton Szipulin i Siergiej Ustiugow oraz Paweł Kuliżnikow i Denis Juskow.
Ostatecznie na wielką imprezę uda się 169 rosyjskich sportowców. Potwierdził to wiceprezydent tamtejszego komitetu olimpijskiego. Stanisław Pozdniakow. Dodał, że pełna rosyjska delegacja będzie liczyła 340 osób.
- Lista może jeszcze ulec zmianie, ponieważ są zawodnicy, którzy otrzymali personale zaproszenia od MKOL. Decyzja czy wystąpią na igrzyskach zależy od nich samych - podsumował rosyjski minister sportu, Paweł Kołobkow.
Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu rozpoczną się 9 lutego.
ZOBACZ WIDEO PKOl ogłosił reprezentację Polski na igrzyska w Pjongczangu
Usunięto, zdyskwalifikowano, zmieniono flagę. Jednak jest.
"Dodał, że pełna rosyjska delegacja będzie liczyła 340 osób" - rosyjska, czy Rosjan??.
KRLD i Korea Połudn Czytaj całość