W tym artykule dowiesz się o:
Największe miasto Nadrenii Północnej-Westfalii żyje piłką ręczną. O ile w niedzielnej prasie na temat handballu jest niewiele - szesnastostronnicowe wydanie Bilda poświęca Final Four tylko jedną stronę i o turnieju pisze głownie w kontekście przegranej w półfinale niemieckiej drużyny - THW Kiel, o tyle w centrum Kolonii widać, że to właśnie tu odbywa się finał najważniejszych klubowych rozgrywek.
Rano pod najbardziej charakterystycznym punktem miasta - Katedrą Świętego Piotra i Najświętszej Marii Panny spotkali się kibice zespołów, które wieczorem będą walczyły o trofeum - Vive Tauronu Kielce i MVM Veszprem.
Fani obu ekip byli w doskonałych nastrojach - tańczyli, śpiewali, wzajemnie się pozdrawiali i pozowali do wspólnych zdjęć. Kibice z Kielc odpalili widowiskowe race i inne środku pirotechniczne. Przechodnie zatrzymywali się, robili im zdjęcia i nagrywali filmiki. Kierowcy z uśmiechami patrzyli na fanów, którzy momentami tamowali ruch.
Po zabawie w centrum fani przeszli do hali przez jeden z najsłynniejszych mostów w Europie - most Hohenzollernów, na którym zakochani od lat przypinają kłódki ze swoimi imionami lub inicjałami.
Finał zostanie rozegrany o godzinie 18:00. Żadna z ekip jeszcze nigdy nie wygrała Ligi Mistrzów. Zespoły mierzyły się ze sobą sześć razy - pięć spotkań wygrali Węgrzy, jedno - ostatnie, szczypiorniści Vive Tauronu Kielce.
Aneta Szypnicka z Kolonii