AS-BAU Śląsk Wrocław - Wisła Płock 12.09. godz. 15.00
Transmisja na żywo w TV4 od godziny 14.30
Wicemistrza Polski czeka kolejne starcie z beniaminkiem ekstraklasy. Tym razem zespół Flemminga Olivera Jensena uda się do Wrocławia, gdzie zmierzy się z miejscowym Śląskiem. Oczywiście faworytem pojedynku są Nafciarze, jednak gospodarze sobotniego meczu nie stoją na straconej pozycji. Płocczanie wciąż się zgrywają, choć po inauguracji widać, w jakim kierunku idzie myśl trenerska Olivera Jensena. Jednak póki co środek obrony Wisły w konfrontacji z Zabrzem nie prezentował się najlepiej. Widać było braki w komunikacji i w podziale obowiązków w grze defensywnej. Właśnie to będą starali się wykorzystywać wrocławianie, a konkretnie doświadczony Grzegorz Garbacz, który kilka lat temu wyjeżdżał z Polski jako jeden z najskuteczniejszych środkowych ligi. Trener Śląska Tadeusz Jednoróg, mimo porażki w Olsztynie na inaugurację, był zadowolony z postawy swoich podopiecznych i zapowiada podjęcie walki z wicemistrzem Polski.
MMTS Kwidzyn - Traveland-Społem Olsztyn 12.09. godz. 17.00
Mecz trzeciej drużyny poprzedniego sezonu z Travelandem Olsztyn zapowiada się jako jedno z najciekawszych spotkań 2. kolejki ekstraklasy. Olsztynianie nie ukrywają, że chcą włączyć się w walkę o medale, a mecz z Kwidzynem będzie dla nich pierwszym poważnym sprawdzianem. Choć obie ekipy wygrały swoje pierwsze spotkania w lidze, trudno jest jednoznacznie określić ich formę. Drużyny te prezentują podobny poziom i każdy wynik w tym pojedynku wydaje się możliwy.
NMC POWEN Zabrze - MKS Nielba Wągrowiec 12.09. godz. 18.00
O pierwsze punkty w tym sezonie powalczą ekipy z Zabrza i Wągrowca. Podopieczni Roberta Nowakowskiego w Płocku zaprezentowali się wyjątkowo przyzwoicie, a niektóre ich rozwiązania w ataku były doceniane także przez miejscowych kibiców. Największym zagrożeniem Powenu wydaje się być Mariusz Kempys, który napsuł najwięcej krwi wicemistrzom Polski. Nielba także swojego występu na inaugurację wstydzić się nie musi, o czym świadczy fakt, że podopieczni Edwarda Kozińskiego długo walczyli jak równy z równym z faworyzowanymi Azotami. W pierwszym spotkaniu dobrze zaprezentowały się oba skrzydła Nielby, Łukasz Białaszek oraz Alosza Szyczkov, którzy byli motorami napędowymi zespołu z Wielkopolski. Wydaje się, że na dzień dzisiejszy zawodnicy obu zespołów prezentują podobny poziom gry i można się spodziewać wyrównanego pojedynku. O rezultacie końcowym zadecydują szczegóły.
Azoty-Puławy - VIVE Targi Kielce 12.09. godz. 18.00
Azoty należą w tym sezonie do grona tych drużyn, które na własnym obiekcie mają największe szanse na pokrzyżowanie planów Wiśle i Vive. Kielczanie, po udanych dla siebie eliminacjach do Ligi Mistrzów, wracają na rodzime podwórko, gdzie czeka ich najprawdopodobniej jeden z trudniejszych ligowych pojedynków w tym sezonie. Jednak jeśli zespół Bogdana Wenty do tego meczu podejdzie tak samo skoncentrowany jak podczas wspomnianych eliminacji, to podopieczni Marka Motyczyńskiego nie powinni mieć za dużo do powiedzenia. Tym bardziej, że meczem w Wągrowcu na kolana nie rzucili, a trzydzieści bramek straconych w starciu z beniaminkiem sugeruje, że gra obronna puławian pozostawia wiele do życzenia.
SPR Chrobry Głogów - MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 12.09. godz. 18.00
Meczem z Piotrkowianinem zawodnicy Chrobrego będą chcieli zmazać plamę, jaką była porażka w kompromitującym stylu z Zagłębiem Lubin. Mimo stosunkowo solidnych wzmocnień, w grze głogowian brakowało pomysłu na rozmontowanie obrony ekipy Miedziowych, która jednak z drugiej strony powinna należeć w tym sezonie do jednej z najszczelniejszych. Wydaje się, że podopieczni Jarosława Cieślikowskiego gorzej zaprezentować się już nie mogą, więc przed spotkaniem z Piotrkowianinem kibice mogą mieć nadzieję na poprawę gry swojego zespołu. Tym bardziej, że drużyna z Piotrkowa Tryb. porażką z Kwidzynem potwierdziła, że o powtórzenie lokat końcowych z zeszłych lat będzie jej niezmiernie trudno. Czas jednak działa na korzyść zespołu Piotra Dropka, do którego przed sezonem dołączyło kilku młodych zawodników i wygląda na to, że podobnie jak w przypadku Chrobrego, można spodziewać się progresu formy.
Zagłębie Lubin - AZS AWFiS Gdańsk 12.09. godz. 18.00
Zapowiada się na to, że Zagłębie Lubin w tym sezonie będzie wyjątkowo silne. Praktycznie na każdej pozycji posiada klasowego zawodnika, a do tego kilku z nich ma już za sobą debiut w reprezentacji Polski. Silna, agresywna obrona z Pawłem Orzłowskim na czele będzie niezwykle trudna do sforsowania. Do tego coraz lepsza gra w ataku pozycyjnym pozwala stawiać Miedziowych jako faworytów do medalowego miejsca na koniec sezonu. O grze zespołu Daniela Waszkiewicza trudno powiedzieć coś obiektywnego, gdyż już w pierwszej kolejce przyszło mu się zmierzyć z Vive Kielce, które w tym sezonie obnaży braki jeszcze niejednego zespołu. Można się spodziewać, że w pojedynku z Gdańskiem drużyna Jerzego Szafrańca powinna pewnie sięgnąć po komplet punktów.