Seryjny zwycięzca. Najlepsi polscy szczypiorniści 2021: prawoskrzydłowi

Historia rankingu: 

* W polu widzenia
[nextpage]

6. Marek Marciniak (Zagłębie Lubin)

Kolejny rok na niezłym poziomie, ale chyba nie zrobił takiego wrażenia jak w poprzedniej edycji, kiedy po raz pierwszy znalazł się w doborowym towarzystwie. Akurat prawa strona była jedną z najmocniejszych stron Zagłębia, Marciniak przyczyniał się do zwycięstw Miedziowych. Jesienią trochę mniej widoczny, zresztą lubinianie nie zachwycali w drugiej połowie roku. 
[nextpage]

5. Krzysztof Komarzewski (Orlen Wisła Płock)

Wydawało się, że będzie przyspawany do ławki rezerwowych. Odkąd Michał Daszek został przestawiony na rozegranie, Komarzewski dostał sporo szans w Superlidze i spełnił oczekiwania. Mimo że latem do Płocka ściągnięto Słoweńca - Jana Jurecicia, to reprezentant Polski nadal stał wyżej w hierarchii. Pod koniec roku otrzymał nawet powołanie do szerokiej kadry na ME 2022, ale w turnieju w Gdańsku nie zachwycił i odpadł z wyścigu.

ZOBACZ: Najlepsi polscy prawi rozgrywający 2021
[nextpage]

4. Jakub Szyszko (MMTS Kwidzyn)

Dużo sobie po nim obiecywano, zgarniał wyróżnienia jeszcze jako junior w barwach Olimpii Biała Podlaska. Potrzebował kilku miesięcy, by zaistnieć w MMTS-ie. Trener Bartłomiej Jaszka mocno postawił na Szyszkę od początku 2021 roku i młodzian pokazał swoje możliwości. Zdecydowanie wyróżniał się na tle przeciętnego MMTS-u, radził sobie pod presją albo z niewygodnych pozycji. Jak najbardziej zasłużenie uznany odkryciem poprzedniego sezonu. U trenera Zbigniewa Markuszewskiego grał trochę mniej, miał kilka dyskretnych występów, ale odżył pod koniec roku.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

[nextpage]

3. Mateusz Kosmala (Torus Wybrzeże Gdańsk)

Ogromny postęp w trakcie ostatnich 12 miesięcy. W Kwidzynie nie zaistniał, ogrywał się w pierwszoligowej Warmii Olsztyn. W Superlidze pojawił się w sezonie 2020/21 i dość szybko przyzwyczaił się do standardów. Wiosna była już całkiem udana w jego wykonaniu. W drugiej połowie roku jeden z najlepszych snajperów w Superlidze, rzucił 71 bramek. Od jego skuteczności często zależały wyniki Wybrzeża.

ZOBACZ: Kadra przełamała się w Gdańsku
[nextpage]

2. Patryk Mauer (KPR Gwardia Opole)

Gwarancja bramek. Odkąd w 2017 roku pojawił się w Superlidze, nie wypadł z czołówki strzelców. Bez Mauera Gwardia nie byłaby tym samym zespołem, w ostatnim roku na jego koncie zaledwie kilka słabszych występów. Jeden z najlepszych egzekutorów karnych w Polsce. Awansował w rankingu, ale wyłącznie dlatego, że Michała Daszka sklasyfikowaliśmy wśród prawych rozgrywających. Wydaje się, że w Opolu nie przeskoczy już pewnego poziomu. Może po sezonie 2021/22, kiedy wygaśnie jego umowa z Gwardią, zdecyduje się na nowe wyzwania. [nextpage]

1. Arkadiusz Moryto (Łomża Vive Kielce)

W tym roku bez poważnej konkurencji. Zresztą jak w ogóle porównywać się do najlepszego polskiego snajpera? Moryto zmierza po czwarty tytuł króla strzelców, znowu był bezwzględnym egzekutorem, przynajmniej w drugiej połowie roku. W Lidze Mistrzów 35 bramek w udanej rundzie jesiennej. Dla kadry niezastąpiony, od Moryty zaczyna się ustalenie siódemki. W trakcie MŚ 2021 najlepszy polski strzelec, rzucił 36 bramek, w tym 11 na inaugurację z Tunezją. Nikt nie ma takiej serii w rankingu, pierwsze miejsce już po raz piąty z rzędu!
[nextpage]

W polu widzenia: 
* Mateusz Góralski (Energa MKS Kalisz)
* Marcin Matyjasik (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski)
* Dawid Fedeńczak (Sandra Spa Pogoń Szczecin / KS Azoty Puławy)
* Marcel Zdobylak (Chrobry Głogów)