Miedziowe będą musiały pokonać ponad 3000 km, jakie dzieli Lubin od Baku. Pierwsze spotkania I rundy zaplanowano 8-9 września, rewanże tydzień później. Rywalki Metraco Zagłębia do tej pory nie występowały na arenie międzynarodowej i są wielką niewiadomą.
Bardziej znany jest ewentualny przeciwnik w drugiej rundzie. Duński Herning-Ikast Handbold to kontynuator tradycji FC Midtjylland, czterokrotnego mistrza kraju, byłego półfinalisty Ligi Mistrzów, dwukrotnego triumfatora Pucharu EHF. Od lat zespół utrzymuje się w europejskiej elicie, choć akurat poprzedni sezon był słabszy niż zazwyczaj (brak awansu do ligowego półfinału). Wiele podstawowych zawodniczek, m.in. Veronica Kristiansen, wybrało inną ścieżkę kariery, ale drużynę wzmocniła niedawno reprezentanta Norwegii Stine Skogrand, w Herning gra też jej rodaczka, Helene Fauske czy świetna Dunka Trine Troelsen. Miedzowe trafiły właściwie najgorzej jak mogły.
By zagrać w fazie grupowej, trzeba przejść trzy rundy kwalifikacyjne.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nie umieli wbić gola Zagłębiu. Bramka była pusta