PGNiG Superliga: Daćko i Tatarincew rozstrzelali Stal Mielec

Materiały prasowe / KRZYSZTOF KUROŃ / NMC GÓRNIK ZABRZE / Na zdjęciu: Marek Daćko
Materiały prasowe / KRZYSZTOF KUROŃ / NMC GÓRNIK ZABRZE / Na zdjęciu: Marek Daćko

NMC Górnik Zabrze nadal na zwycięskiej ścieżce. Drużyna z Górnego Śląska w 11. kolejce PGNiG Superligi pokonała Stal Mielec 35:29. Bardzo dobre zawody rozegrali Marek Daćko i Aleksandar Tatarincew.

Górnik to już nie ten sam nieprzewidywalny zespół, który zawodził przez poprzednie miesiące. Odkąd Rastislav Trtik przejął panowanie, zabrzanie przegrali tylko jeden mecz i przyzwyczaili się do roli faworytów.

Nie inaczej było w Mielcu - wicelider Grupy Granatowej przyjechał na Podkarpacie po pewne zwycięstwo. Wiadomo, że gospodarze na własnym parkiecie są zdecydowanie groźniejsi niż na wyjazdach, ale ich ambicja i waleczność na niewiele się zdały w meczu z Górnikiem.

Golkiperzy Stali - świetni w poprzednich kolejkach - tym razem nie powstrzymali snajperów z Zabrza. Marek Daćko pomylił się tylko raz w dziewięciu rzutach, Aleksandr Tatarincew odpalał z dystansu i przewaga Górnika stopniowo rosła. Po 30 minutach wynosiła już siedem goli. Do wysokiego prowadzenia przyczynił się też Martin Galia, w całym meczu broniący z 40 proc. skutecznością.

Gospodarze próbowali odwrócić losy pojedynku po przerwie. Bramki Rudolfa Cuzicia i Mateja Sarajlicia zmniejszyły stratę tylko do czterech "oczek". Daćko, Tatarincew i Rafał Gliński (100 proc. skuteczności!) rozwiali jakiekolwiek wątpliwości. Wprawdzie nie brakowało ciekawych akcji Stali, ale to Górnik był przeważającą stroną niemalże przez 60 minut.

PGNiG Superliga, 11. kolejka:

SPR Stal Mielec - NMC Górnik Zabrze 29:35 (11:18)

Stal: Wiśniewski (7/24 - 29 proc.), Lipka (6/24 - 25 proc.) - Janyst 5, Krępa 5, Cuzić4, Saraljić 4, Ćwięka 3, Krupa 2, Mochocki 2, Wojkowski 2, Chodara 1, Kawka 1, Kłoda, Skuciński, Wilk, Wypych
Kary: 8 min. (Krępa, Sarajlić, Ćwięka, Kłoda - po 2 min.)

NMC Górnik: Galia (12/30 - 40 proc.), Kornecki (3/14 - 21 proc.) - Daćko 8, Tatarincew 8, Gliński 5, Sluijters 4, Tomczak 4, Gogola 2, Francik, 1, Gluch 1, Matuszak 1, Tokaj 1, Adamuszek, Bąk, Fąfara, Gromyko
Kary: 12 min. (Sluijters, Tomczak, Francik, Gluch, Adamuszek, Bąk - po 2 min.))

ZOBACZ WIDEO: Henryk Szost przestrzega: Za chwilę europejskie bieganie przestanie istnieć

Źródło artykułu: