Bundesliga: VfL Gummersbach przerwało świetną passę Magdeburga, 2 trafienia Jureckiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=8336]VfL Gummersbach[/tag] po pełnym dramaturgii meczu pokonał 28:27 [tag=7678]SC Magdeburg[/tag] w niedzielnym meczu 7. kolejki Bundesligi, przerywając tym samym passę pięciu z rzędu meczów bez porażki Gladiatorów.

SC Magdeburg w tegorocznym sezonie Bundesligi spisuje się świetnie, a Gladiatorzy przed wyjazdowym meczem z VfL Gummersbach legitymowali się okazałą serią pięciu z rzędu spotkań bez porażki (Erlangen, Bergischer, Goppingen, Hannover i Flensburg). Niedzielne starcie w ramach siódmej kolejki od pierwszego gwizdka sędziów miało niezwykle wyrównany przebieg. Żadnej z drużyn przez większą część pierwszej odsłony nie udało się odskoczyć na prowadzenie większe niż dwie bramki. Sytuacja zmieniła się w 23. minucie, kiedy po asyście Raula Santosa na 12:10 dla VfL podwyższył Gunnar Jonsson. Ekipie z Gummersbach mimo usilnych natarć Gladiatorów udało się utrzymać prowadzenie do przerwy. [ad=rectangle] Początek drugich trzydziestu minut nie był zbyt obiecujący dla gospodarzy. SC Magdeburg w oka mgnieniu doprowadził do remisu, a w 36. minucie czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Joakim Larsson. Od tego momentu warunki gry zaczęli dyktować goście, mający w swoich szeregach kapitalnie dysponowanego Roberta WeberaMarko Bezjaka. Dziesięć minut przed końcem SCM prowadziło 24:22, lecz już 120 sekund później był remis i o czas poprosił opiekun Gladiatorów.

W decydujących momentach więcej opanowania wykazali szczypiorniści VfL Gummersbach, a trafienie na wagę dwóch punktów zdobył Andreas Schröder. W ostatniej sekundzie do remisu mógł doprowadzić Yves Grafenhorst, lecz jego rzut obronił Carsten Lichtlein. Dwie bramki dla Gladiatorów z Magdeburga rzucił Bartosz Jurecki. Pozostali dwaj Polacy - Tomasz Gębala i Maciej Gębala nie znaleźli się w kadrze meczowej.

Emocji jak na lekarstwo było natomiast w starciu HBW Balingen-Weilstetten z HC Erlangen. Beniaminek Bundesligi już w 9. minucie przegrywa 2:6, a z biegiem czasu uwidoczniała się różnica klas dzieląca obie drużyny. HBW już do przerwy miało aż siedem bramek przewagi - po zmianie stron nie spuściło jednak z tonu i szesnaście minut przed końcową syreną na najwyższe w meczu prowadzenia (24:14) wyprowadził gospodarzy Niklas Ruß. W szeregach HBW Balingen-Weilstteten brylował Martin Strobel, a dobrą dyspozycją błysnęli także Wolfgang Strobel i Olivier Nyokas (wszyscy łącznie 17 bramek).

Zbyt wiele do powiedzenia nie miał także do powiedzenia inny beniaminek, TSG Friesenheim, który zwizytował Sparkassen Arenę, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywają mistrzowie Niemiec THW Kiel. Bramkę gości raz za razem skutecznie nękali Marko Vujin i Joan Canellas i Niclas Ekberg. Ponadto aż 15 skutecznych interwencji zanotował na swoim koncie Andreas Palicka i podopieczni Alfreda Gislasona zwyciężyli ostatecznie 29:21.

Wyniki niedzielnych spotkań 7. kolejki Bundesligi:

VfL Gummersbach - SC Magdeburg 28:27 (14:13) Najwięcej bramek: dla Gummersbach - Andreas Schröder 10, Raul Santos 8, Magnus Persson 4; dla Magdeburga - Robert Weber 10, Marko Bezjak 7, Bartosz Jurecki 2.

HBW Balingen-Weilstetten - HC Erlangen 31:22 (16:9) * Najwięcej bramek: dla Balingen - Martin Strobel 7, Wolfgang Strobel, Olivie Nyokas - po 5; dla Erlangen - Nikolai Link 5, Sebastian Preiß 4, Oliver Hess 3.

THW Kiel - TSG Friesenheim 29:21 (13:8) Najwięcej bramek: dla THW Kiel - Marko Vujin 7, Joan Canellas 6, Niclas Ekberg 5; dla Friesenheim - Philipp Grimm 6, Stephan Just 5.

* w ramach 18. kolejki

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
32
30
0
2
905:731
60
2
32
29
0
3
949:754
58
3
32
25
0
7
956:824
50
4
33
23
2
8
942:838
48
5
32
19
0
13
886:851
38
6
32
19
0
13
866:849
38
7
31
17
2
12
814:796
36
8
32
16
2
14
851:846
34
9
32
13
2
17
801:825
28
10
32
13
1
18
880:908
27
11
32
11
4
17
813:820
26
12
32
11
3
18
805:815
25
13
32
12
1
19
806:835
25
14
32
11
2
19
879:902
24
15
32
10
3
19
862:944
23
16
32
6
1
25
762:912
13
17
32
6
1
25
765:935
13
18
32
3
4
25
742:899
10
Źródło artykułu: