Beniaminek rozbity w Olkuszu - relacja z meczu SPR Olkusz - Otmęt Krapkowice

Pierwsze spotkanie między tymi zespołami co prawda zakończyło się wiktorią Olkuszanek, jednak przez większą część tamtego pojedynku ekipa z Krapkowic była na dobrej drodze do sprawienia sporej niespodzianki. Tym razem jednak nie było już mowy o tym, aby szczypiornistki z Opolszczyzny byli w stanie nawiązać walkę z ekipą Dariusza Olszewskiego.

Pierwsze dziesięć minut sobotniej rywalizacji na hali MOSiR w Olkuszu było dosyć wyrównane. Gospodynie odskakiwały rywalkom na różnicę 2-3 bramek, którą jednak przyjezdne szybko niwelowały. W 11 minucie ekipa z Krapkowic po raz ostatni jednak zdołała utrzymać dwubramkowy dystans do drużyny Dariusza Olszewskiego. Od tego momentu "Srebrne Lwice" zaczęły umiejętnie przeszkadzać drużynie Jolanty Jochymek w poczynaniach ofensywnych, co w połączeniu ze skuteczną grą w ataku pozwoliło na systematyczne powiększanie przewagi.

Sygnał do tego, aby "olkuski express" odjechał szczypiornistkom Otmętu dały Kornelia Karwacka oraz Paula Przytuła, po trafieniach których zawodniczki z Małopolski prowadziły w 15 minucie 9:5. To był jednak dopiero przedsmak tego, co miało się zdarzyć w pierwszej odsłonie meczu. Okres pomiędzy 15 a 30 minutą spotkania gospodynie wygrały 11:3 i na przerwę schodziły prowadząc aż 20:8.

Druga odsłona różniła się od pierwszej połowy spotkania tylko tym, że od samego początku ton rywalizacji nadawały podopieczne trenera Olszewskiego. Doskonale grą w ataku kierowała Paulina Leszczyńska, która raz po raz nękała defensywę z Krapkowic. W grze defensywnej natomiast kolejne bardzo dobre zawody rozgrywała Marta Wawrzynkowska, której swoimi rzutami nie potrafiły pokonać szczypiornistki z Opolskiego.

Jedyną zawodniczką wśród przyjezdnych, która starała się dotrzymać kroku rywalkom była skuteczna tego dnia Oktawia Bielecka. To jednak było zdecydowanie za mało na dobrze grające Olkuszanki. Mecz ostatecznie zakończył się pewną wiktorią żółto-czerwonych 38:18 (20:8).

Dla przyjezdnych ten wynik oznacza, że szczypiornistki z Krapkowic fazę zasadniczą zakończą z dorobkiem zaledwie dwóch punktów, co stawia ekipę beniaminka przed bardzo trudnym zadaniem walki o utrzymanie. Na domiar złego w jednej z ostatnich akcji meczu wstrząśnienia mózgu doznała Aleksandra Kuźmik, która została odwieziona do szpitala.

SPR Olkusz - KS Otmęt Krapkowice 38:18 (20:8)
SPR Olkusz:

Baryłka, Wawrzynkowska, Knapik, Gil - Leszczyńska 6, Pastwa 5, Przytuła 5, Karwacka 5, Basiak 5, Tarnowska 4, Wcześniak 4, Kompała 2, Sudrawska 2, Kantor.
Trener: Dariusz Olszewski.
Kary: 2 min (Przytuła).
Karne: 3/2.

KS Otmęt: Dorosz, Pisarzak - Bielecka 7, Pierowska 5, Blozik Agnieszka 2, Kucharzak 1, Kochanowska 1, Kuźmik Aleksandra 1, Bonachowska 1, Pałac, Blozik Joanna, Rogowska, Kuźmik Bożena, Wocka.
Trener: Jolanta Jochymek.
Kary: 8 min (Blozik Agnieszka i Pierwoska po 2x)
Karne: 2/1.

Sędziowie: Mirosław Pazur, Olgierd Sikora.
Widzów: 450.

Komentarze (2)
Szelest
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na ogólnym pozytywnym wrażeniu kładzie się jednak cieniem duża ilość zmarnowanych setek oraz błędów w rozegeraniu . Dotyczy to zwłaszcza I połowy spotkania. No i ten niespodziewanie groźny uraz Czytaj całość