Ruch sprowadzony na ziemię, beniaminek powalczył z mistrzem - podsumowanie 15. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

15. kolejka PGNiG Superligi Kobiet nie przyniosła wielkich niespodzianek, ale emocji nie brakowało. W najciekawszym pojedynku SPR Lublin wysoko pokonał rewelację ostatnich tygodni - Ruch Chorzów. Cenną wygraną zanotowała też Piotrcovia Piotrków Tryb. Dobre wrażenia zrobiły szczypiornistki Pogoni Szczecin, które dzielnie stawiły czoła mistrzyniom Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Katastrofa po przerwie

Pojedynek SPR-u Lublin z Ruchem Chorzów miał być hitem 15. serii spotkań. Wielu kibiców liczyło, że Niebieskie będą w stanie sprawić niespodziankę. Ale tak się jednak nie stało. Chorzowianki w drugiej połowie sobotniego meczu otrzymały od wicemistrzyń Polski srogą lekcję piłki ręcznej. Ruch tylko na początku spotkania był w stanie prowadzić równorzędną walkę. Potem na parkiecie dominowały już gospodynie, które, mówiąc kolokwialnie, sprowadziły podopieczne Janusza Szymczyka na ziemię. Ruch przyjechał bowiem do Lublina z etykietą pogromcy Vistalu Łączpol Gdynia. Jak widać przed śląskimi szczypiornistkami jeszcze dużo pracy, głównie nad ustabilizowaniem formy. Niepokoi też fakt, że niemal wszystkie zawodniczki Ruchu, na które liczono najbardziej, zawiodły.

Ważne punkty Piotrcovii

Wynik konfrontacji Piotrcovii z KSS-em Kielce był trudny do przewidzenia. Gdyby porównać formę obu drużyn, to przewaga była po stronie kielczanek, ale już atut własnej hali powodował, że piotrkowianki mogły liczyć na przełamanie. I tak też się stało. Po niezwykle zaciętym i emocjonującym meczu zespół Piotrcovii zdołała wygrać różnicą jednaj bramki - decydujący okazał się rzut karny wykonywany przez Annę Szafnicką, która zastępowała nieobecną Agatę Wypych. Dwa punkty wywalczone w tym meczu są niezwykle cenną zdobyczą. KSS ma czego żałować, bo gdyby nie słaba skuteczność, to podopieczne Zdzisława Wąsa wracałyby do Kielc z przysłowiową tarczą. Na domiar złego kielczanki dały się wyprzedzić Piotrcovii z ligowej tabeli.

Waleczny beniaminek

Choć większość obserwatorów spodziewała się raczej pogromu, szczecińska Pogoń długo stawiała opór mistrzyniom Polski. Beniaminek po raz kolejny pokazał, że pod wodzą trenera Roberta Nowakowskiego, robi znaczące postępy w swojej grze. Być może gdyby nie błędy własne, wynikające pewnie z braku doświadczenia i rangi rywala, to kto wie, czy Pogoń nie byłaby w stanie sprawić lubiniankom większych kłopotów. Jednak ostatecznie punkty przypadły Zagłębiu. Mimo to szczecinianki mogą nadal mieć nadzieję, że zdołają jeszcze dogonić Start Elbląg i uniknąć bezpośredniej degradacji.

Tym razem zgodnie z planem

Limit niespodzianek w przypadku Vistalu chyba się wyczerpał. Tym razem szczypiornistki z Trójmiasta odniosły spodziewane zwycięstwo w derbach Pomorza, a ich "ofiarą" padł Start Elbląg. Mecz od początku do końca przebiegał pod dyktando gospodyń, co pokazuje, że podopiecznych Thomasa Orneborga nie dotknął wcale kryzys, a niefortunny występ sprzed tygodnia, można raczej potraktować jako wypadek przy pracy.

Pogrom...jak zwykle

Spodziewane wysokie zwycięstwo przypadło w udziale szczypiornistkom Politechniki Koszalińskiej, które z łatwością pokonały Finepharm Polkowice. W grze drugiego z beniaminków nie widać postępów i jego los wydaje się niemal przesądzony. Trudno łudzić się, że polkowiczanki zaczną nagle wygrywać. Tymczasem Akademiczki dzięki wygranej wyprzedziły w tabeli swojego najgroźniejszego obecnie przeciwnika - chorzowski Ruch. Teraz mogą koncentrować się na kolejnych rywalach, aby utrzymać czwartą lokatę.

KPR na dobrej fali

Koleje ważne punkt wywalczył jeleniogórski KPR. Tym razem podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak pokonały w spotkaniu wyjazdowym AZS ZWF Wrocław. "Siódemka" ze stolicy Karkonoszy ma powody do radości, bo w tabeli awansowała aż o dwie pozycje, wyprzedzając zarówno KSS Kielce jak i zespół z Wrocławia. Prawdziwy sprawdzian czeka KPR dopiero za tydzień, kiedy to zmierzy się on z Vistalem.

Cytat kolejki: - Utkwiła mi w pamięci bramkarka (Adrianna Płaczek – przyp. red.), która rozegrała kapitalne zawody. Broniła w naprawdę niesamowitych sytuacjach – powiedziała o jednej z rywalek rozgrywająca Zagłębia Lubin, Karolina Semeniuk-Olchawa.

Ligowe statystyki:

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 3
- remisy: 0
- zwycięstwa gości: 3

Bramki
- średnia bramek na mecz: 57,7
- średnia bramek gospodarzy: 29,3
- średnia bramek gości: 28,4

Najwyższe zwycięstwo
UKS Finepharm Polkowice - Politechnika Koszalińska 22:39 (13:22) – 17 bramek
SPR Lublin - Ruch Chorzów 38:21 (16:14) - 17 bramek

Najniższe zwycięstwo
Piotrcovia Piotrków Tryb. - KSS Kielce 29:28 (14:16) - 1 bramka

 Wyniki 15. kolejki PGNiG Superligi Kobiet
SPR Pogoń Baltica Szczecin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 26:30 (8:15)
UKS Finepharm Polkowice - Politechnika Koszalińska 22:39 (13:22)
SPR Lublin - Ruch Chorzów 38:21 (16:14)
Vistal Łączpol Gdynia - Start Elbląg 37:25 (21:11)
AZS AWF Gardinia Wrocław - KPR Jelenia Góra 24:27 (11:13)
Piotrcovia Piotrków Tryb. - KSS Kielce 29:28 (14:16)

#DrużynaMPktZZpkPpkPBramki
1. MKS Zagłębie Lubin 18 54 18 0 0 0 580:388
2. MKS Lublin 18 42 13 1 1 2 518:470
3. KPR Gminy Kobierzyce 18 40 13 0 1 3 532:446
4. MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 18 30 10 0 0 8 518:491
5. Eurobud JKS Jarosław 18 27 7 2 2 7 468:466
6. Galiczanka Lwów 18 24 7 1 1 9 485:506
7. EKS Start Elbląg 18 18 6 0 0 12 474:548
8. MKS MOS Gniezno 18 17 5 1 0 12 472:563
9. Młyny Stoisław Koszalin 18 15 4 1 1 12 459:509
10. KPR Ruch Chorzów 18 3 1 0 0 17 458:577
Źródło artykułu: