ASPR Zawadzkie przed sezonem

Szczypiorniści I ligi mężczyzn po przerwie między sezonami wracają na ligowy parkiet. Portal SportoweFakty.pl tradycyjnie przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki zespołów występujących w tej klasie rozgrywek. Poniżej prezentujemy sylwetkę zespołu ASPR Zawadzkie.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmiany kadrowe

Kadrowa rewolucja - tak w skrócie można nazwać zmiany, jakie przeszła ekipa ASPR-u Zawadzkie w trakcie wakacyjnej przerwy. Drużyna z województwa opolskiego, która już pod koniec minionych rozgrywek borykała się z poważnymi problemami kadrowymi i finansowymi, zmuszona była pożegnać się z najlepszymi zawodnikami, którzy nie zgodzili się na drastyczne cięcia płac. Szeregi zawadczan opuścili doświadczeni gracze, którzy na co dzień stanowili o sile zespołu i mieli spory udział w nie tak dawnych sukcesach klubu.

Na zmianę barw klubowych zdecydowali się bramkarze Łukasz Romatowski (wybrał Gwardię Opole) oraz Daniel Janik, który przeniósł się do GSPR Gorzowa Wlkp. Najbardziej dotkliwe w skutkach będą jednak odejścia graczy z pola - Artura Pietruchy, Daniela Skowrońskiego oraz Pawła Swata. Pierwszy z nich postanowił spróbować swych sił za granicą, gdzie udało mu się znaleźć angaż w występującym w niemieckiej lidze regionalnej HC Neuruppin. Skowroński, który w poprzednim sezonie był jednym z najskuteczniejszych zawodników ASPR-u, zdecydował się natomiast na transfer do ligowego rywala zawadczan, Olimpii Piekary Śląskie, a występujący na lewym skrzydle Swat podpisał kontrakt z beniaminkiem PGNiG Superligi, NMC Powenem Zabrze (ostatecznie wypożyczony do Gwardii Opole). Ponadto w zespole z województwa opolskiego nie zobaczymy już Krzysztofa Kubillasa, Tomasza Sadowskiego (zasilił ŚKPR Świdnicę), Lucjana Galusa, Pawła Krygowskiego oraz Krzysztof Dutkiewicza (wybrał Ostrów Wlkp.).

Zarządzający sekcją działacze stanęli latem przed niezwykle trudnym zadaniem - mając stosunkowo niskie pokłady pieniężne musieli w znaczący sposób wzmocnić skład drużyny. Fiaskiem zakończyły się próby zakontraktowania Mateusza Wolskiego oraz Sebastiana Michalczuka, a tuż po podpisaniu umowy karierę zdecydował się zakończyć Dawid Chrapusta. Szeregi zespołu zasilili natomiast golkiper Kacper Łuczyński (poprzednio ChKS Łódź) oraz kreowany na lidera drużyny Mariusz Kalisz (SPR Grunwald Ruda Śląska). Ponadto po dłuższej przerwie treningi wznowili dwaj doświadczeni zawodnicy - Patryk Całujek oraz Ireneusz Popławski. Pozostałą część kadry zawadczan uzupełnią utalentowani juniorzy (rocznik 93' lub 94').

Stery nad ekipą ASPR-u powierzono debiutującemu na trenerskiej ławce Januszowi Bykowskiemu (zastąpił Adama Wodarskiego), w przeszłości zawodnikowi NMC Powenu Zabrze i klubu z Zawadzkiem. Młody szkoleniowiec zdaje sobie sprawę jak trudne zadanie czeka go u progu nowego sezonu: - Sytuacja kadrowa jest bardzo trudna. Zostało czterech-pięciu doświadczonych zawodników, pozostałą część kadry tworzy młodzież połączona z juniorami, rocznik 93-94. W sumie mam do dyspozycji ośmiu zawodników plus młodzież. Przyszłość nie maluje się w różowych barwach.

Spotkania sparingowe

Zawadczanie przygotowania do rozgrywek rozpoczęli z początkiem sierpnia i ich przebieg miał standardowy charakter - początkowo było to budowanie wytrzymałości, kondycji i siły, następnie zawodnicy przenieśli się do hali, gdzie rozpoczęli treningi z piłkami. Pierwszym sparingowym spotkaniem pod wodzą Bykowskiego był pojedynek z Viretem CMC Zawiercie, rozegrany 17 sierpnia. Szczypiorniści ASPR-u mimo, iż prowadzili do przerwy 19:16, ostatecznie ulegli ekipie beniaminka pierwszoligowych parkietów 33:35.

Kolejnym etapem przygotowań był udział w turnieju w czeskim Litovel, gdzie zawadczanie zajęli przedostatnie, czwarte miejsce (wygrana z Strojár Malacky i trzy porażki). Szansę na zrewanżowanie się szczypiornistom z Litovel podopieczni Bykowskiego dostali niespełna dwa tygodnie później, gdy w organizowanym na własnych parkietach Memoriale im. Michała Jacka pokonali Czechów 21:19 i notując dwie wygrane oraz porażkę (z ŚKPR Świdnicą) zajęli ostatecznie drugą pozycję.

Gracze ASPR-u zakończyli przedsezonowe zmagania dwoma porażkami - z Gwardią Opole (33:36) i Viretem CMC Zawiercie (22:37).

Mariusz Kalisz ma zostać nowym liderem ASPR-u

Cele zespołu

Przebudowana i drastycznie odmłodzona drużyna ASPR-u stawia sobie przed inauguracją rozgrywek I ligi jeden cel - wywalczenie miejsca gwarantującego utrzymanie w lidze. Podkreślają to zarówno trener Bykowski, jak i prezes sekcji, Ryszard Maśniak: - Oprócz utrzymania w I lidze stawiamy przed nowym szkoleniowcem zadanie uzyskania jak najlepszego rezultatu jak na możliwości tej drużyny. Chcemy ograć naszych juniorów, którzy w przyszłości mają stanowić siłę tego klubu - stwierdza zarządzający klubem Maśniak.

Trener Bykowski także zdaje sobie sprawę z "potencjału" jego zespołu: - Nie kalkuluję, moim zadaniem jest uzbierać jak najwięcej punktów. Nie ma co w tym momencie oglądać się na inne zespoły, patrzę tylko i wyłącznie na swój zespół. Z każdym przeciwnikiem będziemy musieli urwać jakieś punkty. To jest mój cel, nie będę rachował i patrzył na innych - wyznaje opiekun ASPR-u.

Jego podopieczni pierwszą okazję do wykonania kroku ku utrzymaniu w rozgrywkach będą mieli już w najbliższą sobotę (17 września), gdy w derbowym pojedynku zmierzą się z Gwardią Opole.

Kadra ASPR Zawadzkie:

Bramkarze: Łuczyński Kacper, Wasilewicz Tomasz.

Rozgrywający: Albinger Mateusz, Buczko Damian, Całujek Łukasz, Całujek Patryk, Gerhards Bartosz, Giebel Grzegorz, Kalisz Mariusz, Morzyk Michał, Pawlak Łukasz, Popławski Ireneusz.

Obrotowi: Bryś Dawid, Godzik Daniel, Kulej Kamil, Lachacz Bartosz, Piecuch Kamil.

Skrzydłowi: Dutkiewicz Paweł, Jeruszka Michał, Kaczka Mateusz, Kryński Andrzej, Schabowicz Dawid, Szmal Kacper.

Źródło artykułu: