Coś się kończy, coś zaczyna - podsumowanie sezonu w wykonaniu Wisły Płock

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wisła Płock przed sezonem zapowiadała szumnie detronizację Vive Targi Kielce, jednakże ostatecznie popularni Nafciarze zakończyli rozgrywki dopiero na trzeciej pozycji w tabeli. Dla większości osób związanych z płockim klubem, jest to istny blamaż, gdyż tak "nisko" Nafciarze nie byli od 12 lat.

Już kilkanaście godzin po przegranym finale z Vive Kielce w maju ubiegłego roku wiadomo było, że aby zdetronizować mistrzów z Kielc drużyna z Mazowsza potrzebuje wzmocnień. Do zespołu dołączyli więc doskonały norweski rozgrywający Vegard Samdahl, doświadczony kołowy Dimitrij Kuzelev, szybki i doskonale wyszkolony skrzydłowy Joakim Backstrom, leworęczny rozgrywający Alexey Peskov oraz zakontraktowany już w trakcie minionego sezonu Arkadiusz Miszka. Na tym jednak nie zakończyło się zbrojenie Wisły- po kilku tygodniach ciężkich negocjacji oraz wielu zwrotach akcji Wiśle udało się pozyskać Larsa Mollera Madsena, który z miejsca okrzyknięty został bombardierem i wisienką na torcie płockiego zespołu. Niestety już pierwsze spotkania sparingowe udowodniły, że sporo wody w Wiśle upłynie, zanim zespół zostanie scementowany. Już podczas kontrolnego turnieju w Kwidzynie podopieczni Flemminga Olivera Jensena musieli uznać wyższość Azotów Puławy oraz gospodarzy z MMTS-u, a na osłodę wygrali jedynie z AZS AWFiS Gdańsk. Po tych spotkaniach Wiślacy udali się do Niemiec, gdzie rozegrali również trzy spotkania i podobnie jak w Kwidzynie dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Potem przyszedł czas na świetne występy w Dzierżoniowie, gdzie niebiesko-biało-niebiescy wygrali VI Międzynarodowy Memoriał Jerzego Klempela.

Lars Moller Madsen

Rudna zasadnicza

W spotkaniu otwierającym sezon Wisła na własnym parkiecie pokonała beniaminka z Zabrza, a balon pompowany przez kibiców i dziennikarzy rósł coraz bardziej... Mimo, że płocczanie nie zachwycali tak bardzo jak podopieczni Bogdana Wenty, to jednak spokojnie gromadzili na swoim koncie zwycięstwa podkreślając jednocześnie, że proces budowania zespołu nadal trwa. Pierwsze ostrzeżenie pojawiło się w 7. kolejce, kiedy to komplet publiczności w płockiej hali musiał pogodzić się z pierwszą porażką swoich ulubieńców- ich pogromcami okazali się szczypiorniści z Lubina. Potem przyszła jeszcze wysoka, bo aż 15-bramkowa klęska w Kielcach oraz bolesne wpadki w Puławach, Kwidzynie i Piotrkowie, a także remis w Wągrowcu. Mimo tego ostatecznie szczypiorniści dowodzeni już przez Szweda Thomasa Sivertssona, który w międzyczasie zastąpił Flemminga Olivera Jensena przystąpili do rozgrywek play-off z drugiej lokaty.

Faza play-off

W pierwszej rundzie play-off Nafciarze bez większych problemów odprawili Nielbę Wągrowiec, jednak z każdym dniem słychać było coraz więcej głosów o rzekomych konfliktach i podziałach w drużynie. Wszyscy jednak już zacierali ręce na finałowe potyczki z Vive Targami Kielce, bo chyba nikt nie dopuszczał do siebie tego, co nastąpiło. Wprawdzie półfinałowa batalia z MMTS-em rozpoczęła się od dwóch zwycięstw w Płocku, a kibice odliczali już dni do awansu do finału. Niestety, jak się okazało na własnym terenie ekipa Zbigniewa Markuszewskiego była mocna na tyle, by wygrać z płocczanami dwa spotkania (MMTS wygrał w tym sezonie wszystkie mecze z Wisłą na własnym terenie). Był to niewątpliwie zimy prysznic dla wszystkich związanych z płockim szczypiorniakiem. Niestety, również decydujący, piąty mecz półfinałowy padł łupem kwidzynian, którzy cieszyli się z historycznego osiągnięcia. Tym czasem jednej z najlepszych polskich drużyn ostatnich lat pozostała gra w finale pocieszenia, w którym uporali się z Azotami Puławy. Szczególnie ciężki był ostatni mecz, w którym przez długi czas to Azoty dyktowały warunki. I mimo iż na szyjach Nafciarzy znów zawisły medale, to jednak wszyscy liczyli na krążki z cenniejszego kruszcu...

Vegard Samdahl

Kluczowa postać: Vegard Samdahl

Już chyba nikt nie wyobraża sobie drużyny Wisły bez norweskiego rozgrywającego. Kłopoty Nafciarzy rozpoczęły się właśnie od groźnego urazu, którego skandynawski playmaker nabawił się w spotkaniu z Haukarem. Samdahl nie tylko dużo widzi i często świetnie obsługuje kołowego, ale potrafi również oddać zupełnie niesygnalizowany rzut, który najczęściej ląduje w siatce. Norweg lubi także wybierać dość ryzykowne rozwiązania i najczęściej okazują się one nie tylko efektowne, ale i efektywne.

Kto zawiódł: Lars Moller Madsen

Po zawodniku tym oczekiwano, że w pojedynkę będzie wygrywał mecze. Niestety Duńczyk szybko doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na cały sezon. Miejmy jednak nadzieję, że już w nowym sezonie Madsen pokaże polskim fanom pełnię swoich niemałych umiejętności i udowodni, iż jest wart wielkich pieniędzy zainwestowanych przez klub z Płocka.

Tak grała Wisła Płock w sezonie 2009/2010:

Faza zasadnicza

1. kolejka: Wisła Płock - KS NMC Powen Zabrze 31:21 (14:13)

2. kolejka: AS-BAU Śląsk Wrocław - Wisła Płock 27:30 (12:18)

3. kolejka: Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 36:26 (17:20)

4. kolejka: SPR Chrobry Głogów - Wisła Płock 25:30 (14:16)

5. kolejka: Wisła Płock - MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 35:21 (17:11)

6. kolejka: OKPR Traveland-Społem Olsztyn - Wisła Płock 26:34 (11:14)

7. kolejka: Wisła Płock - MKS Zagłębie Lubin 27:31 (13:16)

8. kolejka: Wisła Płock S.A. - MKS Nielba Wągrowiec 29:27 (14:12)

9. kolejka: KS VIVE Targi Kielce - Wisła Płock 42:27 (20:15)

10. kolejka: Wisła Płock - KS AZS-AWFiS Gdańsk 37:27 (20:10)

11. kolejka: KS AZOTY Puławy - Wisła Płock 32:28 (19:14)

12. kolejka: KS NMC Powen Zabrze - Wisła Płock 23:30 (11:13)

13. kolejka: Wisła Płock - AS-BAU Śląsk Wrocław 33:28 (16:12)

14. kolejka: MMTS Kwidzyn - Wisła Płock 33:31 (12:15)

15. kolejka: Wisła Płock - SPR Chrobry Głogów 36:23 (20:10)

16. kolejka: MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. - Wisła Płock 32:29 (18:13)

17. kolejka: Wisła Płock - OKPR Traveland-Społem Olsztyn 32:20 (14:8)

18. kolejka: Zagłębie Lubin - Wisła Płock 27:30 (15:16)

19. kolejka: MKS Nielba Wągrowiec - Wisła Płock 25:25 (12:15)

20. kolejka: Wisła Płock - KS VIVE Kielce 24:28 (10:14)

21. kolejka: KS AZS-AWFiS Gdańsk - Wisła Płock 25:31 (16:15)

22. kolejka: Wisła Płock S.A. - KS AZOTY Puławy 34:25 (20:9)

Faza play-off

1/4 finału (1 mecz): Wisła Płock - Nielba Wągrowiec 32:18

1/4 finału (2): Nielba Wągrowiec - Wisła Płock 30:35

1/2 finału (1): Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 30:28 (14:11)

1/2 finału (2): Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 30:27 (15:10)

1/2 finału (3): MMTS Kwidzyn - Wisła Płock 33:27 (15:12)

1/2 finału (4): MMTS Kwidzyn - Wisła Płock 27:26 (13:11)

1/2 finału (5): Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 25:26 (7:10)

Mecz o 3. miejsce (1): Wisła Płock - KS Azoty Puławy 32:26 (16:10)

Mecz o 3. miejsce (2): Wisła Płock - KS Azoty Puławy 35:25 (19:11)

Mecz o 3. miejsce (3): KS Azoty Puławy - Wisła Płock 26:29 (13:9)

Puchar Polski

1/8 finału: Wisła Płock - AZS AWFiS Gdańsk 31:23 (18:8)

1/4 finału: Stal Mielec - Wisła Płock 31:35 (16:17)

1/2 finału (1): Vive Targi Kielce - Wisła Płock 29:23 (13:12)

1/2 finału (2): Wisła Płock - Vive Targi Kielce 33:35 (15:18)

Puchar EHF

II runda (1): Wisła Płock - Haukar 30:28 (15:12)

II runda (2): Haukar - Wisła Płock 29:21 (17:6)

Źródło artykułu: