Energa Szczypiorno Kalisz walczy o to, żeby utrzymać się w Orlen Superlidze. Klub ten traci obecnie dwa punkty do najbliższego rywala, którym jest drużyna Młyny Stoisław Koszalin. W ramach 19. kolejki rundy przegranych pierwszy ze wspomnianych zespołów udał się na rywalizację z KPR Ruchem Chorzów.
Gospodynie, które mają już praktycznie zapewniony ligowy byt, po pierwszej większej serii, a dokładnie trzech bramkach z rzędu, odskoczyły na 6:4. Jednak kaliszanki za każdym razem odrabiały stratę do Ruchu.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Dopiero pod koniec premierowej odsłony chorzowianki odskoczyły na trzy trafienia (14:11). Wówczas niewiele zabrakło do kolejnej odpowiedzi ze strony zespołu gości, lecz ostatecznie złapał on tylko kontakt (13:14), a na przerwę zszedł z dwubramkową stratą.
Na początku drugiej połowy gospodynie wróciły do trzybramkowej przewagi (19:16). Od tego momentu wydawało się, że Ruch kontroluje boiskowe wydarzenia, ale kaliszanki ponownie złapały kontakt (23:24).
Sprawa końcowego wyniku praktycznie wyjaśniła się, gdy chorzowianki odskoczyły na 27:24. Rywalki jednak do samego końca nie odpuszczały i praktycznie na sam koniec meczu doszły gospodynie na jedno trafienie (27:28). Wówczas więcej bramek w tej potyczce już nie padło.
Orlen Superliga kobiet, 19. kolejka rundy przegranych:
KPR Ruch Chorzów - Energa Szczypiorno Kalisz 28:27 (15:13)