Rosja złożyła dwa protesty do FIFA. Chodzi o koszulki piłkarskiej reprezentacji Ukrainy, na których widnieje kontur kraju z Krymem w ukraińskich granicach. Oburzenie o to ze strony rosyjskiej pojawiało się już wcześniej, m.in. przy okazji Euro 2020 i tuż przed inwazją. - To nic nowego, to stara historia, bo w tych koszulkach chcieliśmy grać na Euro. To najlepsze koszulki w historii reprezentacji. Gdy wyjeżdżałam z Kijowa, musiałam zabrać ją ze sobą. Protestów Rosji nie ma co komentować. Oni zawsze mówią, że sport to nie jest polityka. A co oni robią? Przeprowadzają atak hakerski na telewizję w czasie transmisji - mówiła w programie WP "Newsroom" Iryna Koziupa z portalu tribuna.com.