Pobudka. Emre Can uruchomił podaniem Cristiano Ronaldo, którego uderzenie zostało zatrzymane przez Angelo Da Costę. Portugalczyk miał ostatnią szansę na zmianę wyniku tego spotkania.

Doliczone trzy minuty.

Spokój, opanowanie, zero stresu Juventusu. Niebawem koniec meczu bez historii.

Alex Sandro dośrodkował prosto na głowę zawodnika Bologna FC. Na możliwość oddania strzału czekał Cristiano Ronaldo, ale potrzeba do tego lepszego zagrania Brazylijczyka.

W ostatnich minutach głównie zmiany. Byłoby ciekawiej na boisku, gdyby nie interwencja Mattii De Sciglio. Obrońca Juventusu przeciął podanie Riccardo Orsoliniego w kierunku Nicoli Sansone.

Kwadrans do końca regulaminowego czasu. Po nim będzie można oficjalnie przywitać Juventus w ćwierćfinale Pucharu Włoch.

Na razie niecelna próba Ericka Pulgara. Wojciechowi Szczęsnemu pozostało odprowadzić piłkę wzrokiem poza boisko. Pavel Nedved nawet nie patrzył w tamtym kierunku.

Ciekawe, czy Wojciech Szczęsny będzie mieć okazję do obronienia jakiegoś strzału w ostatnich 20 minutach.

Tradycyjnie dużo strzałów blokują piłkarze Juventusu. Leonardo Bonucci nie pozwolił Erickowi Pulgarowi na zatrudnienie Wojciecha Szczęsnego. Był jeszcze Nicola Sansone, jednak zbyt agresywnie starał się zabrać piłkę Bianconerim.

Nicola Sansone strzelił po raz drugi po przerwie z dystansu. Nowy zawodnik gospodarzy jest aktywny, ale ma problem z dokładnością.

Portugalczyk ma za zadanie jeszcze zatrudnić kilkakrotnie obrońców Bologna FC. Kompani Cristiano Ronaldo już całkowicie zrelaksowani obserwowali w ostatnich minutach gospodarzy.

Będzie zmiana w zespole z Turynu.

Szybuje piłka w pole karne Juventusu. Wojciech Szczęsny nie wyszedł na przedpole i była to słuszna decyzja, ponieważ interweniował zamiast niego Miralem Pjanić. Polak po prostu nie przeszkadzał Bośniakowi.

Bologna FC wpuszczona na połowę faworyta. W bocznym sektorze boiska nie wyszedł drybling Mitchellowi Dijksowi, któremu nie udało się wymanewrować Emre Cana.

Moise Kean strzelił drugiego gola!

Federico Bernardeschi zagrał miękkie podanie w kierunku Moise Keana. Bliżej do piłki miał Angelo Da Costa, który sprzątnął ją sprzed nosa najbardziej wysuniętego zawodnika Juventusu.

Juventusowi nie spodobały się ataki zespołu z Bolonii i zabiera futbolówkę w swoje posiadanie.

Rusza do ataku Bologna FC po rozmowie z Filippo Inzaghim w szatni. Pierwsze dośrodkowanie gospodarzy przecięło pole karne Wojciecha Szczęsnego, a premierowe uderzenie Nicoli Sansone było bardzo niecelne.

Gra wznowiona po przerwie.

Czas na drugą połowę spotkania.

Mitchell Dijks dopadł do piłki po tym jak Nicoli Sansone nie udało się oddać uderzenia po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Nieznacznie chybił skrzydłowy i futbolówka wylądowała w bocznej siatce bramki Wojciecha Szczęsnego.

Doliczona minuta.

Nieudane podanie w pole karne Bologna FC. Piłka trafiła do Angelo Da Costy, ale jego kompani z pola nie potrafili przeprowadzić w odwecie niebezpiecznego ataku.

Niebezpiecznie zderzyli się w powietrzu Douglas Costa z Filipem Helanderem. Brazylijczyk zamiast w piłkę trafił przewrotką w nos Szweda.

Po dośrodkowaniu Leonardo Spinazzoli interweniował dość ryzykownie, ale skutecznie Erick Pulgar. Akcja Juventusu została zatrzymana i obrońca trofeum musi się zadowolić rzutem rożnym.

Federico Bernardeschi był na spalonym w momencie podania z głębi pola. Na dodatek reprezentant Włoch wpadł na Angelo Da Costę i nie oddał niebezpiecznego strzału.

Rozkojarzenie wśród turyńczyków, którzy zaczęli wymieniać ryzykowne podania na własnej połowie. Piłkarze Juventusu mobilizują się ponownie do ataku.

Moise Kean obrócił się z piłką na skraju pola karnego. Zamiast próbować uruchomić podaniem Federico Bernardeschiego, oddał nieprzygotowane uderzenie.

Mattias Svanberg wbiegł w pole karne Juventusu i starał się uruchomić Mattię Destro. Zamieszanie wyjaśnił chwytem Wojciech Szczęsny. Publiczność domagała się odgwizdania rzutu wolnego pośredniego, ale zagranie defensora gości nie zostało uznane za zamierzone podanie.

Bardzo jednostronne spotkanie. Gospodarze pomogli obrońcy trofeum w zdobyciu prowadzenia i nie przeszkadzają w stwarzaniu kolejnych sytuacji podbramkowych

Leonardo Bonucci dopadł do piłki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Defensorowi Juventusu udało się strzelić tak, żeby ominąć Angelo Da Costę, ale jednocześnie jego bramkę. Niezła szansa na drugiego gola została zmarnowana.

Juventus pozostaje w posiadaniu piłki. Sami Khedira wypracował sobie miejsce przed polem karnym przeciwnika, po czym oddał płaskie uderzenie nieznacznie obok bramki Angelo Da Costy.

Federico Bernardeschi rozpoczął strzelanie w Bolonii.

Nieporozumienie w defensywie gospodarzy bez poważnych konsekwencji. Niewiele później pomylili się również Bianconeri, którzy w dość banalnych okolicznościach wpadli w pułapkę ofsajdową Bologna FC.

Juventus przeprowadza pierwsze ataki i dynamicznymi przyspieszeniami stara się rozerwać defensywę Bologna FC. Podopieczni Filippo Inzaghiego oczywiście schowani w jedenastu na własnej połowie.

Ustawienie zespołu z Bolonii.

Nietypowa jedenastka Juventusu.

Sędzia: Federico La Penna

Stara Dama jest niepokonana w konfrontacjach z Bologna FC od 26 lutego 2011 roku. Na Stadio Renato Dall'Ara nie przegrała jeszcze dłużej, ponieważ od 29 listopada 1998 roku. Oczywiście także w sobotę Juventus jest faworytem.

Juventus dopiero przystępuje do walki w Pucharze Włoch. Niepokonany lider Serie A będzie rywalizował w najbliższych tygodniach na czterech frontach. Poza wspomnianymi zagra o Superpuchar Włoch i w Lidze Mistrzów.

Bologna FC zwyciężyła w poprzedniej rundzie Pucharu Włoch 3:0 z FC Crotone. Od tego czasu nie wygrała już żadnego z pięciu meczów. Drużyna Łukasza Skorupskiego wywalczyła zaledwie dwa z 15 możliwych punktów w Serie A za bezbramkowe remisy z Milanem i Parma Calcio 1913.