Stara się coś zdziałać Sporting, ale zbyt chaotycznie grają gospodarze.

Sędzia doliczył 5 minut.

Strzał Cabrala, piłka poszybowała daleko od celu.

W końcu Sporting. Strzał Cabrala metr obok bramki.

Sporting niewiele potrafi zdziałać. Arsenal prowadzi i kontroluje mecz.

Dłuższa przerwa w grze. To gracze Sportingu mieli problemy.

Z rzutu wolnego uderzał Lucas Torreira, bramkarz sparował piłkę na róg.

Piłka w bramce Sportingu, sędzia dopatrzył się faulu Welbecka, którego... nie było. Rywal poślizgnął się.

W ostatnich minutac akcja za akcję, ale brakuje uderzeń.

Uderzał Guendozi, piłka odbiła się od rywala, ale bramkarz pewnie ją złapał.

Arsenal cały czas utrzymuje się przy piłce, ale okazji na gola nie potrafi sobie wykreować.

Aktywniejszy w ofensywie jest Arsenal, Sporting szans zamierza szukać w kontrach.

Z siedmiu metrów uderzał Danny Welbeck, trafił w obrońcę. To powinien być gol!

Pierre-Emerick Aubameyang sam na sam z bramkarzem, ale górą Ribeiro.

Henrich Mchitarjan uciekł obrońcy, strzał z ostrego kąta na róg wybił bramkarz.

Dośrodkowanie na głowę Montero, piłka minęła cel o dwa metry.

Gramy po przerwie.

Doliczona została minuta.

Stefan Ristovski doznał urazu mięśniowego i do gry już nie wróci.

Cały czas groźniejszy jest Sporting, Arsenal atakuje sporadycznie.

Nani domaga się podyktowania rzutu karnego. Co zyskał? Skrzyczał go pan sędzia Skomina.

Z rzutu wolnego po ziemi, ale niecelnie uderzał Pierre-Emerick Aubameyang.

W końcu groźnie pod bramką Arsenalu, jednak zabrakło uderzenia.

Montero wybiegał sam naprzeciwko Leno, starł się z Sokratisem, ale sędzia nakazał grać dalej. Grek szarpał za koszulkę rywala.

Bardzo groźnie sprzed pola karnego strzelał Nani, piłka poszybowała tuż ponad bramką

Dwa uderzenia Sportingu, strzał Gudelja z 16 metrów trafił w obrońcę, poprawka Fernandesa była niecelna.

Krótko rozegrali gospodarze rzut rożny. Po dośrodkowaniu wywalczyli kolejny.

Sporting wykonywał już cztery rzuty rożne, Arsenal żadnego.

Henrich Mchitarjan uderzał z rzutu wolnego, bramkarz wypiąstkował piłkę.

Rzut wolny dla Arsenalu z okolic narożnika pola karnego. Kawałek dalej i byłby karny.

W końcu żwawiej biegają piłkarze obu drużyn. Wciąż jednak bez celnych uderzeń.

Kolejny raz uderzał Fernandes, a następnie trafił w Stephana Lichtsteinera, Austriak pocierpiał. Bolało!

W końcu strzał, sprzed pola karnego uderzał Bruno Fernandes, kilka metrów ponad bramką.

Dośrodkowanie w pole karne gospodarzy, ale czujny stoper Sportingu wślizgiem wybił piłkę.

Na razie nic dobrego o meczu nie możemy powiedzieć. Co ciekawego? Pan w koszulce z batmanem i pani w różowym.

Nikt nie chce się otworzyć przed rywalem. Arsenal rozgrywa piłkę, ale wciąż bez spięć i okazji.

Acuna wpadł w pole karne, ale jego podanie przejął obrońca.

Gra toczy się w środku pola. Jak mawia klasyk, trwa badanie sił.

W ataku Sporting, Arsenal jak na razie na własnej połowie.

Mecz poprowadzi Damir Skomina (Słowenia).

W grupie E Ligi Europy Sporting i Arsenal mają po 6 punktów. Która z drużyn zaliczy pierwsze straty?