Wideoweryfikacja, rozważana czerwona kartka dla Radeckiego.

Cztery minuty doliczone.

Łabojko wywalczył rzut rożny, Śląskowi ciągle mało.

Koniec meczu dla Kiełtyki, poważny uraz i Olimpia dokończy mecz w dziesiątkę.

Problem zdrowotny Michała Kiełtyki, wyglądało fatalnie. Zmiennik Olimpii wymaga pomocy.

Kolejny udany rajd Pałaszewskiego, sfinalizowany strzałem Picha. Słowak zablokowany.

Bardzo, ale to bardzo niewiele brakło Pałaszewskiemu. Strzał z 20 metrów centrymetry obok słupka, bardzo ładna akcja pomocnika.

Tarasovsa poniosła fantazja. Łotysz strzelał z 40 metrów, prosto w rywala.

Ożywiła się Olimpia. Eduardo do Fidziukiewicza, ten odpalił z 30 metrów, ale Wrąbel bez problemu.

Ależ zamieszanie. Piech przyjął piłkę tyłem do bramki, zgrał do Cholewiaka, ten do Gąski, który w końcu strzelił. Uderzenie po rykoszecie trafiło w słupek.

Jeśli Olimpia w tak ślamazarnym tempie wychodzi z kontrą, to nie mogło z niej cokolwiek wyjść. Eduardo niepotrzebnie spowolnił akcję.

Gąska próbował rozprowadzić akcję. Niezłe prostopadłe podanie, ale gracze Olimpii zorientowali się.

Olimpia zupełnie zamknięta we własnym polu karnym. Strzał Farshada wylądował w bocznej siatce.

Piech powinien wykorzystać takie sytuacje, sam na sam i bez gola, to nie przystoi napastnikowi.

Piech nie miał szans dojść do piłki. Rutkowski musiał złapać dośrodkowanie Cholewiaka.

Nie najlepsze dośrodkowanie Farshada, Broź nie uratował piłki.

Przed chwilą Cholewiak mógł strzelić jedną z ładniejszych bramek w karierze. Po dośrodkowaniu Farshada złożył się do strzału z wolejna, pomylił się naprawdę nieznacznie.

Piech świetnie rozprowadził akcję, sporo miejsca w polu karnym miał Farshad, ale Persowi brakło chyba zdecydowanie, zupełnie pogubił się w dryblingu.

No niemożliwe, ile sytuacji marnuje Śląsk. Przed chwilą w polu karnym sam został Pałaszewski, ale strzelił źle.

Broź też odpowiedział rajdem swoją stroną, obrońca Śląska pociągany za koszulkę. Rzut wolny jednak bez efektu.

Rajd Sedlewskiego mógł się skończył groźną akcją. Broź nie pozwolił na lepsze dośrodkowanie.

Zaskakująco groźna akcja Olimpii. Ressel uprzedzony przez Wrąbla, wcześniej dwie próby dośrodkowania.

W Elblągu pierwszy gwizdek po przerwie.

Farshad ma ogromne pretensje od sędziego, Irańczyk jest wściekły, że Śląsk nie dostał rzutu karnego.

Cholewiak wychodził z kontrą, ale został wycięty. Mogło skończyć się kartką.

Dankowski zrobił w tej akcji wszystko jak należy. Zbiegł do końca, wyłożył piłkę, ale Cholewiak fatalnie przestrzelił z 11 metrów.

Bojas na raty, ale za drugim razem nawet zmusił Wrąbla do interwencji. Rzut rożny dla Olimpii, bez efektu.

Tarasovs nieprzepisowo zatrzymał Eduardo. Rzut wolny z 25 metrów, będzie ciekawie.

Bodaj pierwsza interwencja Wrąbla, bramkarz zmuszony do wyjścia i wypiąstkowania rzutu rożnego.

Piłka zgrywana głową, ogromne zamieszanie, ale Śląsk bez strzału. Po chwili faulowany wychodzący z kontrą Eduardo.

Olimpia blisko kontry. Fidziukiewicz przyjął jednak podanie piętą i zupełnie się pogubił.

Kolejny błąd Olimpii. Radecki zepsuł jednak kontrę, co było naprawdę sporym wyczynem.

W szesnastce padł Broź. Karny!

Łabojko próbował rozklepać obronę Olimpii. Prostopadłe podanie do Farshada zatrzymane.

Radecki czarował, a raczej próbował czarować w polu karnym, bo wyszło mu koślawo i stracił piłkę.

Rutkowski o krok od gigantycznej wpadki. Bramkarz Olimpii prawie pogubił się przy wyprowadzaniu piłki.

Dankowski - o dziwo - znalazł się na lewej stronie i sunął korytarzem do linii końcowej. Widać jednak, że lewą nogę ma co najwyżej do wsiadania do tramwaju, dośrodkowanie tragiczne.

Cholewiak znalazł się w polu karnym, ale pogubił się przy próbie dryblingu i po akcji. Śląsk wyraźnie ma ochotę do gry.

Pierwszy strzał gospodarzy i na tym poprzestańmy. Uderzenie Bojasa bliżej chorągiewki niż słupka.

Zapowiada się, że Olimpia właśnie straciła skrzydła. Wyraźnie straciła wiarę w sukces, a Śląsk spokojnie wymienia sobie piłkę.

Znowu Olimpia w ataku. Kołosow przeprosił za niedokładne podanie.

Fidziukiewicz świetnie wypatrzył Sedlewskiego. Obrońca wpadł w pole karne i już widział nadbiegającego Eduardo, ale dla Śląska skończyło się na strachu.

Beznadziejne rozegranie piłkarzy Śląska, podanie na wolne pole do nikogo. Olimpia dzielnie się trzyma jak na czerwoną latarnię II ligi.

Odpowiedź Farshada. Pierwsza centra Persa powstrzymana.

Przyzwoity początek Olimpii, zaczęli bez kompleksów. W polu karnym zakotłowało się po rajdzie Fidziukiewicza.

Pierwsza akcja Śląska. Przedzierał się Radecki.

Trener Tadeusz Pawłowski dał odpocząć m.in. Jakubowi Słowikowi, Robertowi Pichowi, Marcinowi Robakowi i Piotrowi Celebanowi.

Zapraszamy na mecz Pucharu Polski. W Elblągu drugoligowa Olimpia spróbuje postawić się Śląskowi Wrocław.