Blisko zwycięstwa na przełamanie jest Real Madryt, ale tak głęboka defensywa w ostatnich minutach meczu z Viktorią Pilzno nic dobrego nie zwiastuje w kolejnych spotkaniach.

Nie ma juz zmian trener madrytczyków, a Marcelo nie jest w stanie dokończyć spotkania z powodu kontuzji. Gospodarze zagrają kilka ostatnich minut w dziesięciu.

Doliczone cztery minuty.

Pojedynki w polu karnym obrońcy trofeum. Muszą uwijać się jak w ukropie gospodarze. Najpierw interweniował Nacho, a po chwili musiał powalczyć w powietrzu Sergio Ramos.

Najlepszą obroną jest atak, więc Królewscy wrócili na połowę swojego przeciwnika. Muszą przetrwać z korzystnym rezultatem jeszcze kilka minut.

Real Madryt wrócił do tego co było dobre w jego grze na początku spotkania. Kolejne uderzenia, po których piłka szybuje obok bramki Viktorii Pilzno. Nie przymierzyli odpowiednio Sergio Ramos oraz Lucas Vazquez.

Viktoria. Schodzi: . Wchodzi: Ubong Ekpai.

Po raz czwarty piłka w bramce Viktorii Pilzno, ale po raz drugi nie ma gola. Karim Benzema umieścił ją tam po podaniu Luki Modricia, tyle że był na spalonym. Sędzia asystent zasygnalizował to wyraźnym ruchem.

Dwa uderzenia Garetha Bale'a. Pierwsze z dystansu obok bramki Viktorii Pilzno, a drugie z obrębu pola karnego w Alesa Hruskę. Jeszcze wepchnął się tam Karim Benzema, ale trafił w interweniującego defensora.

Casemiro przerwał akcję Michaela Krmencika. Stara się napastnik Viktorii Pilzno, jest aktywny, ale w ostatnich minutach odbija się od defensywy kierowanej przez Sergio Ramosa.

Gareth Bale ma już na koncie asystę, ale chce również zdobyć w tym spotkaniu gola. Ofensywny zawodnik Realu Madryt wygrał pojedynek w powietrzu i główkował nieznacznie obok bramki Alesa Hruski. Dośrodkował z rzutu rożnego Toni Kroos.

Nie ma rzutu karnego po sytuacji stykowej z udziałem Karima Benzemy. Francuz wygląda na przekonanego o tym, że sędzia popełnił błąd w tej sytuacji.

Marcelo dał gospodarzom dwubramkowe prowadzenie.

Roman Prochazka dostał podanie od Michaela Krmencika, po czym bez długiego zastanowienia strzelił w boczną siatkę Realu Madryt. Pachnie tym wyrównaniem, ale nie staje się ono faktem.

Casemiro interweniował we własnym polu karnym. Pomocnik wybił piłkę na rzut rożny, więc obrońca trofeum ma tylko kilkanaście sekund spokoju.

Karim Benzema coraz wyżej w rankingu wszech czasów strzelców Ligi Mistrzów.

Na razie bez zmian personalnych. Viktoria Pilzno tak przyspieszyła w kwadransie poprzedzającym przerwę, że jej trener liczy na kontynuację.

Gra wznowiona po przerwie.

Druga okazja na wyrównanie dla Viktorii Pilzno i będą mieli czego żałować w szatni Czesi. Tym razem Milan Petrzela nie miał obok siebie żadnego przeciwnika po dośrodkowaniu Radima Reznika, ale nie potrafił tego wykorzystać i spudłował.

Keylor Navas wyszedł w powietrze i nie pozwolił na oddanie strzału po dośrodkowaniu Michaelowi Krmencikowi.

David Limbersky ruszył ponownie na lewym skrzydle. Widać go równie często na połowie przeciwnika jak po przeciwnej stronie Marcelo.

Powoli dobiega końca piewsza połowa w Madrycie. Dość interesująca, a Viktoria Pilzno swoimi ostatnimi atakami dała do zrozumienia, że zamierza twardo walczyć o jakiś punkt.

Przedwczesne świąteczne upominki. Ales Hruska podał piłkę pod nogi Isco, który nie skorzystał z prezentu i w sytuacji sam na sam z bramkarzem Viktorii Pilzno przestrzelił.

Piłka w bramce Viktorii Pilzno, jednak tym razem nie ma gola. Gareth Bale był na spalonym w momencie podania Toniego Kroosa.

Szansa na wyrównanie. Milan Petrzela zauważył wbiegającego w tempo w pole karne defensora Davida Limberskiego, który oddał strzał z ostrego kąta nieznacznie obok bramki Keylora Navasa. Jeszcze może być gorąco w Madrycie.

Gospodarze oddali piłkę Viktorii Pilzno. Przyjezdni wymienili kilkanaście podań i szukają sposobu na wyrównanie. Dotychczas kluby z Czech zdobyły zaledwie jedną bramkę w historii spotkań na Santiago Bernabeu.

Problemem Realu jest mała liczba celnych strzałów. Ponad 70 procent posiadania piłki i zaledwie jedno uderzenie w światło bramki. To trochę mało jak na blisko dwa kwadranse naporu.

Marcelo na połowie przeciwnika, a w zasadzie tuż obok pola karnego Viktorii Pilzno. Po podaniu Toniego Kroosa nie udało się Brazylijczykowi oszukać Radima Reznika.

Faktycznie, rozdrażnieni i zmobilizowali rozpoczęli to spotkanie madrytczycy. Ich przeciwnicy przeprowadzili dotychczas tylko jeden niebezpieczny atak, po którym ekspresowo stracili gola.

Po podaniu Isco nie zabrał się z futbolówką Gareth Bale. Jakoś nie może się z nią na razie zaprzyjaźnić bohater finału poprzedniej edycji Ligi Mistrzów.

Real Madryt wymienia podania na obrzeżach pola karnego przeciwnika i stawia hokejowy zamek. Przewaga gospodarzy pod względem posiadania piłki jest ewidentna. Na razie 68 procent.

Czesi czekają na odpowiedź Viktorii Pilzno, która już otrzymała solidny cios i chwieje się na nogach.

Ponownie uruchomiony przez Lukę Modricia został Gareth Bale. To zawodnik rodem z Wysp Brytyjskich ma być motorem napędowym akcji Realu Madryt.

Karim Benzema otworzył wynik po 11 minutach.

Jeszcze jedna szarża Garetha Bale'a. Tym razem ani strzelił, ani wykonał podanie, ponieważ piła uciekła mu poza boisko. Ales Hruska złapał kilka głębszych oddechów po początkowym szturmie przedstawiciela Primera Division.

Luka Modrić uruchomił na skrzydle Garetha Bale'a. Po płaskim dośrodkowaniu Walijczyka udało się zażegnać niebezpieczeństwo przyjezdnym.

Drugi strzał Sergio Ramosa i jest coraz bliżej trafienia do bramki Viktorii Pilzno. Tym razem futbolówka zatrzymała się na słupku. Jeszcze dobitka Casemiro, ale zdążył się ustawić Ales Hruska i zatrzymać piłkę. Idzie do przodu po swoje Real Madryt!

Po wspomnianym rzucie rożnym walkę o piłkę po dośrodkowaniu wygrał Karim Benzema. Ambicja Francuza dała szansę Sergio Ramosowi na oddanie strzału. Hiszpan główkował ponad bramką Alesa Hruski.

Nie trzeba było długo czekać na pierwszą próbę zaskoczenia bramkarza Viktorii Pilzno. Mierzył Gareth Bale, ale nie udało mu się przebić przez defensywę przeciwnika. Tylko korner dla obrońcy trofeum.

Piłkarze są już na murawie Santiago Bernabeu. Hymn Ligi Mistrzów poprzedza pierwszy gwizdek sędziego z Izraela.

Przyjazd madrytczyków na stadion.

Viktoria w czerwonych strojach z niebieskimi akcentami.

Sędzia: Orel Grinfeld (Izrael)

Viktoria Pilzno będzie mieć problem z włączeniem się do walki o awans, a nawet lądowanie w Lidze Europy. Po dwóch kolejkach ma punkt za remis z CSKA Moskwa. Pierwsze spotkanie wyjazdowe przegrała aż 0:5 z Romą. W Madrycie może być równie trudno.

W Lidze Mistrzów drużyna z Madrytu wystartowała dobrze i w przekonującym stylu zwyciężyła z Romą, ale już w drugim spotkaniu została pokonana przez CSKA Moskwa i wypadła poza miejsca premiowane awansem.

Real Madryt jest dopiero na 7. miejscu w Primera Division z bilansem cztery zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki. Drużyna ze stolicy Hiszpanii zdążyła w tym sezonie również zmarnować szansę na zdobycie Superpucharu Europy.