Jeszcze 3 minuty gry przed nami.

Sergio Aguero mija rywali jak slalomowe tyczki, wpada w pole karne i strzela z ostrego kąta... metr nad poprzeczką.

Olympique Lyon już nawet nie próbuje wyprowadzać kontr. Każde przejęcie piłki kończy się dalekim wykopem w stylu hokejowego uwolnienia.

Z 20 metrów wysoko nad poprzeczką uderzył Kyle Walker.

Lekkomyślna zabawa Edersona, który postanowił pokiwać się z napastnikiem rywali. Skończyło się na strachu.

Mahrez w pole karne do Sane, ale ten fatalnie kiksuje.

Rośnie przewaga gospodarzy.

Bardzo mocny strzał Aguero z 17 metrów. Piłka przeleciała pod nogami Denayera, ale zasłonięty Lopes znów błysnął refleksem.

Ależ kontra Francuzów! Tanguy Ndombele uruchomił Depay'a, a ten w sytuacji sam na sam z Edersonem obija słupek.

Mendy przewrócił Sterlinga z prawej strony boiska, na wysokości pola karnego gości. Dośrodkowanie Sterlinga trafia na głowę Jesusa, ale piłka szybuje daleko od celu.

Soczysty strzał Gabriela Jesusa, ponownie rykoszet i ponownie znakomicie w bramce zachował się Anthony Lopes.

Oblężenie pola karnego gości, ale piłka wraca do gospodarzy niczym odbijana od ściany.

Wyłożenie na 19. metr, gdzie nabiega Fernandinho. Brazylijczyk mógł się choć częściowo zrehabilitować za winy z pierwszej połowy, ale huknął hen hen w trybuny.

Obywatele ruszają do ataku.

Zaczynamy II połowę.

Jeszcze minuta gry w I połowie.

Zakotłowało się w angielskiej "szesnastce", ale gospodarze szczęśliwie nie stracili gola.

Gabriel Jesus teatralnie upadł w polu karnym Olympique Lyon, ale włoski sędzia nie dał się nabrać.

Zablokowany strzał Laporte'a z 10 metrów!

Kontra przyjezdnych. Memphis Depay długo biegł z piłką środkiem boiska i nie oddał jej nawet w kluczowym momencie przed polem karnym. Skończyło się stratą.

Blisko wyrównania! Fabian Delph huknął z 17 metrów, piłka odbiła się od nóg Marcelo i zmierzała do siatki tuż przy lewym słupku. Anthony Lopes poradził sobie z tym rykoszetem w wielkim stylu!

Otwierające podanie Fernandinho do Sterlinga, ten wykłada do Gundogana i piłka w siatce. Nadal jednak 0:1, bo Sterling w momencie podania znalazł się tuż za obrońcami.

Konsternacja na Etihad Stadium. Gospodarze stracili impet swoich akcji. Chyba potrzeba czasu na otrząśniecie się.

Postraszyli goście. Prostopadłe podanie z głębi pola trafia do Corneta, ten mija bramkarza i strzela do siatki. Gola jednak nie ma... był ofsajd.

Tak to wygląda z boiska...

Gospodarze po mistrzowsku wyszli spod wysokiego pressingu i zaatakowali. Strzał Sterlinga, rykoszet i "na raty" broni Anthony Lopes.

Świetna akcja Obywateli, a konkretnie Davida Silvy i Sterlinga. Skrzydłowy uderza z 9 metrów, ale trafia w rękę Denayera. "Jedenastki" nie ma i słusznie bo było to przypadkowe zagranie.

Manchester City wydaje się łapać właściwy dla siebie rytm gry i goście zaczynają mieć problemy. Przed momentem kolejna okazja strzałowa, ale mocno pomylił się Fernandinho.

I znów aktywny Sterling. Drybling na lewej stronie pola karnego kończy lekki strzał metr obok słupka. Bez wątpienia Anglik lubuje się w "kiwaniu".

Raheem Sterling z piłką na 8. metrze, tylko czemu tak długo czeka ze strzałem?! Kiedy się już zdecydował dopadł do niego obrońca, ostatecznie tylko boczna siatka.

David Silva do Sterlinga, a ten uciekł lewą stroną boiska. Mocne, płaskie wstrzelenie piłki przed bramkę, ale tam ofiarnym wślizgiem oddalił zagrożenie Jason Denayer.

Jest pierwszy strzał na bramkę Edersona. Houssem Aouar uderzył jednak anemicznie i bez wiary w powodzenie.

Brzydki faul Aymerica Laporte, ale sędzia tylko pogroził mu palcem. Chyba ostatni raz.

Spodziewaliśmy się szturmu Manchesteru od pierwszych minut, a tymczasem początek jest bardzo spokojny.

Piłkarze już jakiś czas temu wybiegli na rozgrzewkę.

Spotkanie poprowadzi Daniele Orsato (Włochy).

Witajcie! Środa z Ligą Mistrzów trwa w najlepsze. My zapraszamy wszystkich na relację z Etihad Stadium w Manchesterze, gdzie piłkarze Pepa Guardioli podejmą Olympique Lyon.