Doliczone 2 minuty.

Kante dostał piłkę za plecy i obracając się nie zdołał oddać groźnego strzału.

Nagy mógł trafić na 5:0, ale zamiast od razu uderzać po otrzymaniu podania, wdał się w drybling i został zablokowany.

Wystarczyło, by Legia przez chwilę podkręciła tempo i strzeliła gola. Strach się bać, co by było, gdyby mistrzowie Polski przez cały mecz grali tak jak przed przerwą.

Legia jak najmniejszym nakładem sił chce dograć to spotkanie.

Żurkowski z dystansu wprost w ręce Majeckiego.

Vesović dryblował w polu karnym i uderzył w boczną siatkę.

Legia kontroluje boiskowe wydarzenia. Górnik nie ma argumentów, by coś zmienić w tym meczu.

Rafał Wolsztyński trafił do siatki, jednak znajdował się na znaczącym spalonym.

Szymański oddał strzał z obrębu pola karnego, lecz nie mógł on zaskoczyć Loski.

Suarez zablokował strzał Carlitosa.

Jimenez wpadł w pole karne zakładając siatkę Vesoviciowi, ale kolegę asekurował Kucharczyk.

Spokojny mecz w Warszawie. Górnik chce, ale nie potrafi. Legia potrafi, ale nie chce.

O wiele lepiej wygląda Górnik po przerwie, choć nie przekłada się to na okazje podbramkowe.

Angulo opuścił boisko z powodu naciągnięcia mięśnia czterogłowego. Przy takim wyniku nie ma co się dziwić, że Marcin Brosz nie chce ryzykować zdrowiem Hiszpana.

Jimenez celnie, choć niegroźnie uderzył na bramkę.

Michalski zagrał długą piłkę w pole karne, gdzie bardzo niecelnie główkował Suarez.

Długie podanie do Carlitosa, który wpadł w pole karne i uderzył tuż obok słupka.

Gramy dalej. Od środka Górnik.

Doliczone 2 minuty.

Loska w końcu ratuje Górnika. Nagy mocno przymierzył, ale tym razem bramkarz Górnika spisał się bez zarzutu.

Carlitos szukał sobie miejsca do oddania strzału z trzynastu metrów i ostatecznie posłał piłkę nad bramką.

Przy takiej dyspozycji Legii, gracze Górnika nie powinni myśleć o gonieniu wyniku, a o to, by nie tracić kolejnych goli.

Strzał Carlitosa z obrębu pola karnego został zablokowany.

Jimenez próbował piętką odegrać do kolegi. Stracił piłkę.

Górnik próbuje się podnieść, ale póki co brakuje mu dokładności.

Angulo dośrodkował z lewego skrzydła, jednak nikt nie zamknął akcji.

Karny dla Legii!

Mamy analizę VAR. Sędzia sprawdza czy Suarez zagrał ręką w polu karnym.

Piłka przypadkowo trafiła do Angulo, który długo się nie namyślając huknął tuż sprzed pola karnego. Futbolówka minęła poprzeczkę.

Nagy dobrze znalazł miękką wrzutką Szymańskiego, który uderzył z woleja wysoko nad bramką. Wydaje się, że można było skończyć to lepiej.

Priorytetem dla Górnika powinno być wyłączenie z gry Szymańskiego. Za każdym razem, gdy pomocnik Legii jest przy piłce, można spodziewać się zamieszania w polu karnym Trójkolorowych.

Liszka dośrodkował na głowę Matuszka, który niecelnie główkował.

Wolsztyński kapitalnie obrócił się z Hlouskiem na plecach, więc Czech ratował się faulem. Okazja dla gości.

Górnik musi się obudzić. Póki co zabrzanie nie radzą sobie z dobrze dysponowaną Legią.

Vesović opatrywany za linią boczną boiska.

Vesović ładnie wrzucił piłkę w pole karne, ale sytuację wyjaśnił Michalski.

Bardzo aktywny jest Szymański. W zasadzie wszystkie akcje Legii przechodzą przez młodego pomocnika.

Jędrzejczyk bardzo ostro potraktował Wolsztyńskiego, który potrzebuje pomocy medycznej.

Carlitos przymierzył z kilkunastu metrów. Znacząco się pomylił.

Szymański wrzucił piłkę z narożnika na bliższy słupek. Główkował Hlousek, ale był w bardzo niekorzystnym położeniu i obyło się bez zagrożenia.

Kolejna szansa Legii, lecz znowu w defensywie spisał się Suarez.

Szymański szarżował na bramkę Loski, zszedł do środka i kropnął bardzo mocno. Trafił w Suareza.

Gra wznowiona od trzeciej minuty.

Piłkarze znowu na murawie. Widoczność się poprawiła i gra lada moment powinna zostać wznowiona.

Niewiele zmienia się przy Łazienkowskiej. Nie wiadomo ile potrwa jeszcze ta przerwa.

Piłkarze opuścili boisko. Nie widać kompletnie nic, a zawodnicy mają problemy z oddychaniem.

Sędzia wstrzymał grę. Kibice Legii zadymili boisko tak bardzo, że widoczność jest zerowa.

Spokojne pierwsze minuty spotkania.

Hymn za nami. Za moment zaczynamy!

Spotkanie poprowadzi Wojciech Myć z Lublina.

Obie drużyny mają o co walczyć. Legia w przypadku zwycięstwa przynajmniej do niedzieli będzie liderem Lotto Ekstraklasy. Górnik z kolei zagra o opuszczenie strefy spadkowej. Wobec remisu Miedzi z Cracovią, to właśnie podopieczni Marcina Brosza znajdują się pod kreską. Trzy punkty zdobyte w stolicy pozwolą im na wyprzedzenie w tabeli obu tych drużyn.

Wobec kontuzji Radosława Cierzniaka, w bramce Legii stanie nie Arkadiusz Malarz, a bohater serii rzutów karnych z Gliwic, Radosław Majecki. Dla 18-latka jest to debiut w Lotto Ekstraklasie.

We wtorek mistrzowie Polski rozegrali 120 minut pucharowego starcia z Piastem Gliwice. Legia awansowała dopiero po serii rzutów karnych. Przed meczem z Górnikiem zasadne jest pytanie o dyspozycję fizyczną podopiecznych Ricardo Sa Pinto. Skład, który Portugalczyk wystawił przeciwko zabrzanom, jest bowiem bardzo zbliżony do tego, który zagrał z Piastem.

Legia Warszawa podejmuje Górnika Zabrze. Faworytem są gospodarze, lecz zabrzanie po ostatnim zwycięstwie będą chcieli sięgnąć po kolejne trzy punkty i oddalić się od strefy spadkowej.