Dusan Kuciak wyciągnął się jak struna i zatrzymał piłkę po uderzeniu kolejnego zmiennika Sirotowa. Nie chciał zaprezentować się gorzej niż Damjan Bohar oraz Jakub Mares.

Długo trwa ten mecz, sporo przerw i doliczonych minut, ale na brak wrażeń nie można narzekać.

Doliczone cztery minuty do regulaminowego czasu.

Idą do przodu zawodnicy z Lubina, szybują dośrodkowania w pole karne wirtualnego lidera, ale wynik od kwadransa bez zmian.

Dobra szansa na zamknięcie meczu strzałem z rzutu wolnego. Odpowiedzialność za wykonaniego stałego fragmentu wziął na siebie Ariel Borysiuk, jednak nie trafił w bramkę Dominika Hładuna.

KGHM Zagłębie Lubin w posiadaniu piłki i w ataku. Imponujący zryw przyjezdnych po przerwie, ale czasu na nagrodzenie się chociaż punktem zostało niewiele. Lechia Gdańsk w defensywie.

Dusan Kuciak interweniował na przedpolu po nieudanym dośrodkowaniu jednego z przyjezdnych. Uspokaja bramkarz Lechii Gdańsk kompanów z pola.

Filip Starzyński dowodzi pościgiem Miedziowych.

Rzut karny dla KGHM Zagłębia Lubin podyktowany za zagranie ręką Błażeja Augustyna!

Dość interesujące spotkanie w Gdańsku. Lubinianie zmobilizowali się w szatni, odpowiedzieli golem, ale nadal zdecydowanie bliżej zwycięstwa jest ekipa Piotra Stokowca.

Damjan Bohar przywrócił nadzieję w obozie gości.

Dusan Kuciak interweniował po uderzeniu Filipa Starzyńskiego. Dotychczas najtrudniejszy egzamin dla bramkarza Lechii Gdańsk i nie pozwolił sobie na niską notę.

Ripostuje ekipa z Dolnego Śląska. Błażej Augustyn przerwał jej atak, ale pewnie spróbuje jeszcze kilkakrotnie zdobyć gola honorowego.

Artur Sobiech w słupek! Kareta napastnika Lechii Gdańsk była bardzo blisko. Nieomal wykorzystał on wrzutkę z rzutu wolnego. Niesamowite, jak piłka szuka Sobiecha w polu karnym KGHM Zagłębia Lubin.

11371 kibiców na trybunach w Gdańsku. Gospodarze bardzo zadowoleni z tego, co dotychczas wydarzyło się na murawie.

Piłka ponownie w grze.

Czas na drugą połowę.

W ostatnim momencie interweniowali przyjezdni po zagraniu Jarosława Kubickiego. Futbolówka już tańczyła blisko linii bramkowej.

Doliczone trzy minuty do regulaminowego czasu.

Jeszcze szansa na zaskoczenie Dominika Hładuna z rzutu wolnego po faulu na Rafale Wolskim. Lechii Gdańsk nie udało się jej wykorzystać.

Końcówka pierwszej połowy. Wiadomo, że będzie po niej prowadzić Lechia Gdańsk, a pytanie tylko brzmi, jak wysoko.

Lechia Gdańsk miała rzut wolny. Stałego fragmentu nie udało się zamienić w czwartego gola, ponieważ już dośrodkowanie było niskiej jakości.

Lepsze minuty lubinian. Tempo, w jakim tracili dotychczas bramki, zapowiada spektakularną kompromitację. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego muszą się przed nią bronić.

Kolejna akcja z wykorzystaniem Lukasa Haraslina. Tym razem zdecydował się na jej solowe zakończenie i huknął obok bramki Miedziowych.

Dymu a dymu. Sędzia postanowił przerwać grę, skoro i tak nic nie widać. To sprawka kibiców Lechii Gdańsk, a nie ciemne chmury nad głowami lubinian.

Błażej Augustyn interweniował po dośrodkowaniu Filipa Starzyńskiego. W odpowiednim miejscu znalazł się defensor znany z włoskich boisk.

To jeszcze raz uśmiechnięta twarz bohatera meczu!

KGHM Zagłębie Lubin miało szansę na zaskoczenie Dusana Kuciaka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Doświadczonego bramkarza wyręczyła jednak defensywa z Gdańska i wyekspediowała piłkę.

Artur Sobiech wszedł w ten mecz jak huragan.

Dusan Kuciak chciał uruchomić dalekim wykopem uskrzydlonych zawodników ofensywnych swojego klubu, ale piłka "przelała" mu się po stopie i wylądowała poza boiskiem.

Piłka wędrowała między podopiecznymi Piotra Stokowca jak po sznurku. Do czasu. Wmieszali się w to wszystko blisko własnego pola karnego przyjezdni.

Artur Sobiech wyprowadził Lechię Gdańsk na prowadzenie!

KGHM Zagłębie Lubin dostało cios na początku spotkania. Próbują odpowiedzieć Miedziowi, jednak ich zagranie za plecy defensorów Lechii Gdańsk zostało zatrzymane przez Michała Nalepę.

Wymienili podania gospodarze na obrzeżach pola karnego KGHM Zagłębia Lubin i zakończyli ten atak dośrodkowaniem. Futbolówka wylądowała w rękawicach Dominika Hładuna.

Ledwo rozpoczął się pojedynek, a już przymusowa przerwa spowodowana bolesnym zderzeniem zawodników Lechii Gdańsk. Piotr Stokowiec spoglądał w kiedunku zdarzenia z niepokojem.

Pierwszy gwizdek blisko.

Trener Mariusz Lewandowski odpowiedział taką taktyką.

Podstawowe ustawienie Lechii Gdańsk.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Szczególne zainteresowanie budzi pojedynek trenera Piotra Stokowca z byłym klubem. Szkoleniowiec w okresie pracy w Lubinie awansował ze swoim zespołem do Ligi Europy. Później wyeliminował z pucharów Partizana Belgrad.

KGHM Zagłębie Lubin zaprezentowało się zdecydowanie lepiej po przerwie reprezentacyjnej. Miedziowi zdemolowali w derbach 4:0 Śląsk Wrocław. Po błyskotliwym występie lubinianie znaleźli się na piątym miejscu w tabeli i tracą do Lechii zaledwie dwa punkty.

Lechia Gdańsk była przed rozpoczęciem kolejki wiceliderem Lotto Ekstraklasy. Tydzień temu straciła prowadzenie w tabeli wskutek porażki 2:5 z Wisłą Kraków. Była to pierwsza przegrana klubu z Trójmiasta w sezonie.