Przepychanki na boisku. Zaiskrzyło na dobre.

Zaczęły mnożyć się fale. Denerwuje się Argentyna.

Sędzia porozmawiał sobie z Tagliafico. Boczny obrońca Argentyny ostro potraktował Aspasa, a ma już na koncie żółtą kartkę.

Słupek po strzale głową Otamendiego! Po chwili ponowna centra z prawej flanki i znów stoper Argentyny wygrywa walkę o górną piłkę... tym razem obok.

Niecelnie z rzutu wolnego uderzył Cristian Pavon.

Piłka w argentyńskiej bramce po strzale Ramosa, ale sędzia nie uznał trafienia. Był faul.

Ever Banega drugi raz w tym meczu w niezrozumiały sposób zagrywa z rzutu wolnego. Nicolas Tagliafico bardzo się starał, ale nie miał szans sięgnąć piłki.

Zaczynamy grę po przerwie.

Sędzia dorzucił minutę do I połowy.

Ależ walka o piłkę w środku pola!

Isco zabawił się z rywalami, "kładąc" ich na murawie. Było jednak o jeden zwód za dużo i strzał z nieprzygotowanej pozycji został zablokowany.

Gerard Pique zasygnalizował uraz. To chyba nic groźnego, ale chrupnięcie w kolanie było.

Leciutki strzał Lo Celso sprzed pola karnego. Bezproblemowo łapie David de Gea.

Banega poczarował w hiszpańskim polu karnym. Podanie do Mezy dobre, ale strzał już beznadziejny.

Meza przed kapitalną szansą po podaniu od Lo Celso. Mocno, ale obok celu.

Długie podanie Mascherano do Mezy. Ten wzorowo przyjmuje piłkę na pierś i wycofuje do nadbiegającego Biglii. Anemiczny strzał broni David de Gea.

Niesamowite tempo od samego początku. Obie drużyny stosują wysoki pressing, który mocno utrudnia wyprowadzanie piłki. Ma się wrażenie, że stawka jest bardzo wysoka, a to przecież tylko towarzyskie granie.

Wysoki pressing Lo Celso przynosi odbiór przed polem karnym Hiszpanii. Pomocnik Paris Saint-Germain idzie na przebój, ale nie udało mu się założyć "siatki" ostatniemu z obrońców.

To powinien być gol! Giovani Lo Celso świetnie dograł przed bramkę, ale lekko trącony przez Ramosa Gonzalo Higuain koszmarnie przestrzelił.

Kilka pierwszych minut to zdecydowany atak Hiszpanów, ale wydaje się, że już okrzepli.

Alcantara podciął Higuaina 35 metrów przed własną bramką. Centra Banegi jest jednak tragiczna.

Szybka akcja piłkarzy Realu Madryt. Isco do Asensio, a ten płasko zagrał wzdłuż bramki. Pomysł dobry, ale Sergio Romero rzucił się na piłkę jak wygłodniały kojot.

Będzie to pojedynek białych (Hiszpania) z czarnymi (Argentyna). Oczywiście proszę się nie sugerować strojami kto jest dobry, a kto zły.

Aktualnie trwa rozgrzewka. Widzimy się niebawem.

Mecz poprowadzi Anthony Taylor (Anglia).

Argentyna tym razem bez Lionela Messiego (jako powód podaje się przeciążenie organizmu). Gwiazdora Barcelony zabraknie na Wanda Metropolitano w Madrycie. Rywalem Argentyny mocna Hiszpania. Serdecznie zapraszamy na ten arcyciekawie zapowiadajacy się pojedynek.