Trwa analiza VAR. Będzie rzut karny? Nie!

Guldan sam naprzeciwko bramkarza, ale zamiast uderzać przewrócił się!

Doliczone zostały 3 minuty.

Enrique Esqueda uderzał z ok. 40 metrów. Przykro nam było to oglądać.

Nalepa tak długo zwlekał z dośrodkowaniem, że... skończyło mu się boisko.

Woźniak do Mazka, ale ten źle trafił w piłkę. Gospodarze są aktywniejsi, ale chyba za późno wzięli się do pracy.

Dośrodkowanie z rzutu wolnego, szczupakiem obok słupka uderzył Woźniak.

Aktywniejsze w ofensywie jest Zagłębie, ale wszystko dobrze wygląda jedynie do okolic pola karnego.

Ankieta TYLKO dla piłkarzy uczestniczących w "meczu" Zagłębie - Arka!

Zdobyłeś kiedyś gola?

Tak

Nie

Co to jest gol?

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Mazek wycofał do Starzyńskiego, a ten uderzył kilka metrów ponad bramką. Oni tak specjalnie grają czy po prostu nie potrafią? Może podwyżkę panom piłkarzom?

Nieoficjalna informacja! Minister Spraw Wewnętrznych złożył wniosek, aby mecz już się zakończył.

Mecz obserwuje 3032 widzów. Żal nam ich.

Czerwiński uderzył w kierunku bliższego słupka, Steinbors wybił piłkę na róg.

Gra toczy się w środku pola. O wygranej jednej z drużyn może zadecydować jeden błysk, a może kiks.

Guldan padł w polu karnym, sędzia analizował sytuację, ale nic nie było.

Na boisku zrobiło się więcej miejsca. Może to jest zapowiedź bramek?

Arka przyspieszyła grę. Trochę chaosu, przebijanek, ale ponownie bez uderzenia.

Andrij Bohdanow dośrodkował z rzutu wolnego. Dośrodkował, a może wywalił piłkę w aut... Tragedia!

Jeśli w tym meczu padnie gol, stawiamy każdemu wybrany napój (prosimy wpisywać w komentarzach).

Mares zamiast zostawić piłkę partnerowi zaczął dryblować. Wściekły jest na napastnika Jagiełło.

Lewą nogą sprzed pola karnego uderzał Jagiełło. Tuż ponad bramką.

Wyjście lubinian, ale Mares w polu karnym Arki był niczym "Kevin sam w domu".

Szarża Nalepy, ale strzał bardzo anemiczny oddany z ok. 17 metrów. Po twarzy dostał... kret. Zawodnik Arki kopnął w ziemię.

Teraz to Arka dłużej pod bramką Zagłębia. Gdynianie po przerwie nie zamierzają bronić remisu.

Wracamy do gry. Oby nie było nudno, bo to jest... nudne.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Balić główkował z pięciu metrów, ale uderzył ponad bramką! To powinien być gol.

Zbozień daleko wrzucił piłkę z autu. Doszło do niewielkiego zamieszania w polu karnym Zagłębia, ale strzału goście nie oddali.

Jak to, co wybrać? www.SportoweFakty.wp.pl

Arka w końcu dłużej rozgrywała piłkę, ale tak to czyniła, że... najpierw Mares miał okazję, ale Steinbors wybił piłkę pod nogi... Starzyńskiego. "Figo" zamiast lobować uderzył obok bramkarza i Łotysz zdołał wybić futbolówkę na korner.

Pawłowski zamiast w piłkę kopnął Zbozienia w żebra.

Pełni nadziei zasiadaliśmy do pierwszego meczu 24. kolejki. Jednak niczym uchodzący gaz z otwartej wody mineralnej coraz częściej spoglądamy w kierunku boiskowego zegara. Nuda, panie! Nuuuuuuda!

Na boisku niewiele się dzieje, więc jeszcze o nieuznanej bramce.

Pierwszy rzut rożny dla Arki, ale nic nie wyszło z chytrego planów. Nie wyglądało to jak w przypadku Jagiellonii sprzed paru dni, ale także nie przyniosło efektów.

Komentatorzy Eurosportu przekazali, że Leszek Ojrzyński podczas Wielkiego Postu obywa się bez cukru, pieczywa, alkoholu.

Pościsz podczas Wielkiego Postu?

Tak

Nie

Czasami

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Zagłębie wciąż pod polem karnym Arki. Gdynianie zamurowali bramkę i nie zamierzją opuszczać własnej połowy. Przeczuwamy chytry plan Leszka Ojrzyńskiego.

Arka stara się wyjść z piłką z połowy, ale ma z tym spore problemy. Wciąż więcej z gry ma Zagłębie.

VAR uratował arbitra. Trafienie Guldana słusznie nie zostało uznane. Podający Balić był na metrowym spalonym.

Piłka w bramce Arki, ale podający Balić był na spalonym. Trafienie może zostać anulowane.

Ostro od pierwszego gwizdka grają gdynianie. Tym razem arbiter oszczędził Marciniaka.

Zagłębie pod bramką Arki, lubinianie starają znaleźć sobie pozycję do oddania strzału.

Z woleja uderzał Pawłowski. Strzał bardzo niecelny.

Cztery minuty za nami, a Jagiełło już dwukrotnie zwijał się z bólu. Najpierw dostał w nogę, teraz w twarz.

Z piłką ruszył Balić, jednak obrońcy... skończyło się boisko.

Zespoły  mają po 32 punkty i plasują się odpowiednio na 9. i 8. lokacie. Ich celem jest gra w grupie mistrzowskiej.

Spotkanie poprowadzi Daniel Stefański (Bydgoszcz).