Petarda Rymaniaka z bardzo ostrego kąta. Piłka z wielką prędkością minęła poprzeczkę.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Cracovia w końcu przycisnęła. Pod bramką Zlatana Alomerovicia kilka razy zakotłowało się.

Dośrodkowanie z rogu, głową uderzał Covilo. Jednak uczynił to zbyt słabo.

Rymaniak wjechał w pole karne Cracovii niczym kombajn w pole. Dogranie przeszło tuż obok Kosakiewicza. To powinien być gol.

Niewiele wskazuje na to, aby Korona roztrwonić miała dwubramkową przewagę. Akcje Cracovii są czytelne.

Wysoko atakują rywala piłkarze Korony, to znacznie utrudnia konstruowanie akcji graczom Cracovii.

Fabian Burdenski otrzymał kopniaka od Covilo. Oczywiście wszystko odbyło się podczas walki o piłkę.

Cracovii udało się przenieść ciężar gry pod bramkę Korony. Czasu na doprowadzenie do wyrównania coraz mniej, a straty dość duże.

Przerwa na... picie. Oczywiście wody zawierającej minerały.

Piłka w bramce Korony, ale po podaniu Helika na spalonym był Drewniak.

Dośrodkowanie z rogu, nikt nie krył Możdżenia, który jednak przestrzelił z ok. 16 metrów.

Górski twarzą... zahaczył w spód buta Helika. Pojawiła się krew, potrzebna jest pomoc medyków.

W polu karnym leżał Rymaniak, ale szybko poskładał uszkodzone narządy ruchu i wrócił do gry.

Kosakiewicz do Możdżenia, a ten nie uderzył niecelnie z ok. 16 metrów.

Korona dobrze się broni, Cracovia nie jest w stanie zagrozić gospodarzom. To akcje kielczan wyglądają groźniej.

Po dograniu z rogu głową piłkę na bramkę wrzucił Helik.

Z dystansu nieudany strzał oddał Rymaniak. Piłka przeleciała daleko od bramki.

To Korona jest bliżej podwyższenia prowadzenia niż Cracovia zmniejszenia strat.

Indywidualna akcja Kovacevicia, strzał z dystansu, po którym Wilk odbił piłkę, ale po chwili naprawił swój niewielki błąd.

Dośrodkowanie z rogu, Aankour głową uderzył obok bramki.

Kolejna kontry Korony, Górski uderzał z ostrego kąta. Został zablokowany przez Siplaka.

Gramy po przerwie.

Żubrowski dość niespodziewanie uderzył z rzutu wolnego, Wilk nie dał się zaskoczyć.

Pogramy jeszcze przez 2 minuty.

Zagranie ręką Helika i... rzut karny dla Korony!

Rzut karny dla Cracovii! W polu karnym faulowany był Piątek. Przewinił Ken Kallaste.

Gracze Korony z obroną Cracovii zaczynają robić tzw. jesień średniowiecza. Trzeci gol wisi na włosku.

Helik w przy interwencji ucierpiał, ale szybko pozbierał się.

Helik w ostatnim momencie wyciągają swoją bardzo długą nogę zatrzymał kolejną groźną akcję kielczan. Górski mógł znaleźć się w sytuacji sam na sam.

Płaski strzał Możdżenia spokojnie złapał bramkarz.

Dośrodkowanie z rogu, Covilo głową (tzn. kaskiem) uderzył niecelnie. Niedaleko stał Piątek, który mógł się znaleźć w lepszej sytuacji.

Przerwa na wyrównanie stanu olejów, płynów, elektrolitów i pierwiastków śladowych.

Kielczanie domagali się rzutu karnego, ale chyba nie mieli racji.

Adamczyk szarżował, ale z boku pola bramkowego uprzedził go bramkarz. Dopiero po chwili zawodnik Cracovii wycofał do Piątka, ale ten miał mało miejsca i czasu. W efekcie przestrzelił.

Korona nie potrafi odpowiedzieć Cracovii. Pasy po objęciu prowadzenia mają więcej do powiedzenia na boisku.

Korona więcej ryzykuje w ofensywie, co sprawia że Cracovii jest łatwiej wyprowadzać kontry.

Żadna z drużyn nie popełnia błędów w defensywie. Jednak ataki rywali nie mogą zaskakiwać.

Rymaniak dośrodkował w pole karny, Ivan Jukić źle trafił w piłkę i szansa przepadła.

Optyczną przewagę uzyskała Korona, jednak wciąż nie potrafi zagrozić bramce Wilka. Cracovia czeka na kontry.

Warto dodać, że mecz rozgrywany jest w dość dużym upale. Wprawdzie "niedziela, godzina 17" to nie jest, ale ciepło jest uciążliwe nawet dla kibiców.

W środku sporo walki, ale piłka sporadycznie znajduje się w polu karnym. Mamy jednak wrażenie, że wkrótce zacznie się dziać.

Pierwszy rzut rożny dla Cracovii. Widzieliśmy lepsze w wykonaniu Pasów.

Bez harców i szaleństw w pierwszych minutach meczu. Ja do ciebie, ty do mnie...

Spotkanie poprowadzi Krzysztof Jakubik (Siedlce).

- O tym się nie pisało, ale pierwszym tematem była Korona Kielce. Byliśmy dogadani, aby przejąć klub - zdradził kilkanaście dni temu Michał Probierz. Korony przejąć mu się nie udało, czy łatwiej pójdzie z wywalczeniem punktów na jej terenie?

Korona - Cracovia: chciał przejąć klub, teraz spróbuje przejąć punkty