Druga połowa została przedłużona o cztery minuty.

Niecelny strzał Tomasika z rzutu wolnego z ok. 30 metrów.

Jagiellonia w pełni kontroluje to, co dzieje się na boisku, ale nie potrafi postawić kropki nad "i".

Teraz Cernych upadł w polu karnym Wisły, ale gwiazdek sędziego Przybyła milczał, choć trybuny eksplodowały.

Nerwowo w Białymstoku. Trener Probierz szaleje przy linii bocznej, a trybuny reagują żywiołowo na każdą decyzję sędziego Przybyła. Końcówka spotkania może być bardzo trudna dla arbitrów.

15 117 osób ogląda to spotkanie na żywo z trybun stadionu Jagiellonii.

Małecki wpadł w pole karne z lewego skrzydła i uderzył mocno z ostrego kąta, ale nie trafił w światło bramki Kelemena.

Gra wznowiona. Romanczuk kontynuuje występ.

Przerwa w grze. Romanczuk ucierpiał przy upadku po starciu z Urygą.

Kolejna próba Vassiljeva z dystansu! Tym razem Załuska już musiał interweniować i zdołał obronić strzał Estończyka.

Ale szansa Brleka! Po błyskawicznej kontrze Bartosz zagrał z prawej strony w pole karne Jagiellonii do Brleka, po którego strzał z 10 metrów piłka została zbita na rzut rożny.

Po centrze Vassiljeva z rzutu wolnego w dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się Runje, ale zagłówkował obok bramki. Do piłki próbował doskoczyć jeszcze niezmordowany Sheridan, ale Załuska wznowi grę z "piątki".

Niecodzienna sytuacja na boisku. Gonzalez zaatakował piłkę wślizgiem z takim impetem, że przewrócił nie tylko rywala, ale też Bartosza.

Vassiljev! Estończyk oddał niesyganlizowane uderzenie z ponad 25 metrów, ale nieznacznie spudłował.

Wisła zaczęła dochodzić do głosu, ale Jagiellonia broni bardzo umiejętnie i nie dopuszcza do zagrożenia pod swoją bramką.

Pierwszy atak Wisły w drugiej połowie, ale w jego finalnej fazie Stilić zagrał piłkę wprost w ręce Kelemena.

Początek drugiej połowy pod znakiem dominacji Jagiellonii.

Pierwsza połowa została przedłużona o minutę.

Zakotłowało się w polu karnym Jagiellonii, do bezpańskiej piłki dopadł w końcu Llonch, ale uderzył wysoko nad bramką gospodarzy.

Jagiellonia błyskawicznie organizuje się po stracie piłki. Wisła nie ma okazji na wyprowadzenie kontry.

Po centrze Gordona z prawej strony piłka minęła stoperów Wisły i trafiła do Sheridana, który w dobrej sytuacji nie zdołał oddać strzału w światło bramki Białej Gwiazdy.

Bardzo nieudany strzał Cywki z dystansu. Wisła na razie nie jest w stanie zagrozić Jagiellonii.

To oznacza, że Góralski nie zagra w meczu 34. kolejki z Lechią Gdańsk.

Cillian Sheridan dostrzegł, że Łukasz Załuska jest wysunięty daleko przed linię bramkową i próbował przelobować bramkarza Wisły dokładnie z linii środkowej boiska, ale nie trafił w światło bramki gości.

Trwa oblężenie pola karnego Wisły, ale gościom trzeba oddać, że na razie skutecznie bronią się przed atakami gospodarzy.

Gospodarze odzyskali kontrolę nad spotkaniem. Wisła w głębokiej defensywie.

Ależ okazja Jagiellonii! Góralski przejął piłkę w środkowej strefie, momentalnie przekazał ją Cernychowi, który z lewego skrzydła dośrodkował płasko w pole karne Wisły do Sheridana, ale strzał Irlandczyka zablokował Uryga.

Wiśle udało się odeprzeć szturm Jagiellonii. Gra się wyrównała.

Pierwsze minuty pod znakiem przewagi Jagiellonii. Wisła ma problem z przeprowadzeniem ataku.

Po centrze Vassiljeva z rzutu rożnego Romanczuk zagłówkował tuż nad bramką Wisły.

Tymczasem Jagiellonia zagra w optymalnym składzie, z Konstantinem Vassiljevem i Ivanem Runje, który miał pauzować do końca maja.

Wisła zagra w Białymstoku bez kontuzjowanego Macieja Sadloka i Arkadiusza Głowackiego, który musi odcierpieć karę za osiem żółtych kartek.

Oficjalnie: Arkadiusz Głowacki na dłużej w Wiśle Kraków

Pierwsze sobotnie spotkanie 33. kolejki Lotto Ekstraklasy poprowadzi Jarosław Przybył z Kluczborka.