Arbiter doliczył 3 minuty.

Środkiem pola karnego przedzierał się Mikołaj Lebedyński. Rezerwowy pada na murawę, ale nie ma jedenastki.

Charlie Trafford ładnie "nawinął" obrońcę, ale nieclenie uderzył w kierunku dalszego rogu.

Centra na 5. metr i "główka" Kamińskiego. Zabrakło niewiele.

Ruszyli miejscowi! Dokładna centra z prawej strony boiska i mocny strzał z kilku metrów... poprzeczka! Bliski powodzenia był Kamil Jóźwiak.

Piłka w siatce gości, ale Andreja Prokić był na wyraźnym spalonym. Po centrze z kornera piłkę strącił głową Kamiński, a ta spadła metr przed bramkę. Skuteczny strzał głową, ale grę przerywa gwizdek.

Bardzo niecelny strzał Dudzica z lewego narożnika pola karnego.

GieKSa wydaje się być przygaszona. Okres słabszej gry obu drużyn.

Bardzo niepewny jest Oliver Praznovsky. Każde zagranie Słowaka powoduje palpitacje serca u trenera gospodarzy.

Szansa dla Sandecji. Tuż przy linii bocznej Sapała przewrócił Trochima. Zejdler zagrywa jednak prosto na głowę Czerwińskiego.

Teraz podobna akcja GKS-u. Centra Abramowicza i niecelny strzał głową Zejdlera.

Który to już raz Mateusz Wdowiak zakręcił rywalem na lewej stronie boiska?! Centra i strącenie głową Dudzica... daleko obok bramki.

Kolejny raz miejscowi nie radzą sobie z Wdowiakiem. Tym razem indywidualna akcja zakończona płaskim uderzeniem, które jednak zatrzymał Sebastian Nowak.

Sandecja ciśnie, gospodarze się wyraźnie cofnęli.

"Bomba" Trochima z przeszło 30 metrów. Piłka zmierzała tuż przy lewym słupku, ale Nowak sparował ją w boczny sektor boiska.

Dośrodkowanie Dudzica i zbyt krótko wybijali piłkę gospodarze. Na 20. metrze dopadł do niej Kasprzak, ale jego strzał został podbity i łatwo piłkę złapał Nowak.

Świetna szansa zmarnowana przez Danka. Mateusz Wdowiak dograł wzdłuż bramki, a zamykający akcję Danek nieczysto trafił w piłkę, z kilku metrów posyłając ją obok słupka.

Po kruchym lodzie stąpa Kamiński. Kolejny ostry faul stopera gospodarzy, ale sędzia nie pokazuje drugiej żółtej kartki.

Niedokładne podanie Kasprzaka przy wyprowadzeniu piłki, tą przechwycił Foszmańczyk, ale świetnie ciałem zatrzymał atakującego Jurkowski.

Gra wznowiona.

Seria "główek" w polu karnym Sandecji, ale ostatecznie piłka u Radlińskiego.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Nerwowo wyprowadzali piłkę od własnej bramki gospodarze. Sandecja zastosowała agresywny pressing, ale z agresją przesadził Trochim, faulując Kamińskiego.

Pierwszy celny strzał na bramkę. Po pięknej, indywidualnej akcji Wdowiaka i dograniu na 16. metr bardzo mocno, ale prosto w bramkarza uderzył Adrian Danek.

Gorąco w szesnastce gości! Pusty przelot Radlińskiego, ale bez konsekwencji bramkowej.

Ładna akcja GKS-u i dogranie z prawego skrzydła przed pole karne na 17. metr. Tomasz Foszmańczyk i jęk zawodu.... kiks.

Dynamiczną akcją lewą stroną odpowiadają gospodarze. Dośrodkowanie Abramowicza przecięte "szczupakiem" przez Pitera-Bucko.

Kombinacyjna akcja gości i wypracowana przewaga 3 na 2. Dogranie z prawej strony pola karnego świetnie przeciął jednak Mateusz Kamiński.

Centra ze stojącej piłki jest dzisiaj nie do wykonania. Zejdler dogrywał tak, że piłka ledwo doleciała w pole karne, gdzie zresztą zgarnął ją Trochim.

Faul Kamińskiego zdecydowanie na żółtą kartkę! Paweł Gil oszczędził środkowego obrońcę GKS-u, który ma już kartkę.

Dudzic przeskakuje nad futbolówką, a uderza Adrian Jurkowski. Oj, daleko od celu. Piłka posłana w chmury.

Uraz Korzyma bez kontaktu z rywalem. Napastnik nie jest w stanie stanąć na lewej nodze. Będzie zmiana.

Oliver Praznovsky faulował Wdowiaka tuż przed własnym polem karnym. Będzie dobra okazja dla Sandecji.

Ulala! Bartłomiej Dudzic naoglądał się Ligi Mistrzów i chciał oszukać kilku rywali akcją tuż przy linii końcowej a'la Benzema. Nie śmiejemy się jednak, bo wygladało to przyzwoicie. Efekt to jednak tylko korner.

Nowak pewnie chwycił piłkę na przedpolu i błyskawicznie wznowił grę dalekim wyrzutem do Foszmańczyka. Pomocnik gospodarzy był jednak zupełnie sam i niewiele mógł zdziałać przeciwko czterem rywalom.

Próba zaskoczenia defensywy lidera centrą na bliższy słupek... bez powodzenia.

Bardzo daleki wyrzut piłki z autu Dawida Abramowicza. O piłkę walczyli Danek z Praznovskym. Faul Słowaka i po akcji.

Danek przewrócony przez rywala na połowie gospodarzy z prawej strony boiska. Centra jednak taka, że szkoda gadać. Dośrodkowana piłka leciała może pół metra nad ziemią.

Pierwsze minuty pod dyktando GKS-u. Dużą aktywność w ofensywie przejawia zwłaszcza Alan Czerwiński. Obrońca już kilkakrotnie podłączył się do akcji prawą flanką. Brakuje tylko precyzji przy dośrodkowaniach.

Lewą stroną próbowali zaatakować goście, ale Wdowiak zagrywał ręką, co nie umknęło uwadze Pawła Gila.

Trochę zamieszania w polu karnym Sandecji. Piłka trafia na 18. metr, ale tam bez przekonania wysoko nad bramką uderzył Bartłomiej Kalinkowski.

Gospodarze zagrają w żółto-czarnych strojach, goście na biało-czarno.

Pierwotnie wojewoda śląski nie zezwolił na przyjazd do Katowic kibiców z Nowego Sącza, ale ostatecznie Sandecja otrzymała zgodę na organizację wyjazdu swoich fanów.

Wreszcie mamy wiosnę! W Katowicach 18 stopni na plusie, mała ilość chmur, słońce grzeje aż miło.

W oczekiwaniu na pierwszy gwizdek jeszcze garść statystyk...

Spotkanie poprowadzi Paweł Gil (Lublin).

Przed nami mecz na szczycie Nice I ligi. Liderująca Sandecja przyjeżdża do Katowic.

Nice I liga: podrażniona Sandecja w Katowicach, ostatnia nadzieja Miedzi