Zupełnie nieudany strzał Woźniaka, piłka poleciała niemal na aut boczny.

Nieudane dośrodkowanie Czerwińskiego z rzutu rożnego i piłkę przejęli goście.

Doliczone 5 minut.

Dariusz Kłus uderzył z 10 metrów nad poprzeczką.

W pole karne GKS wbiegł Karol Angielski, ale gdy składał się do strzału piłkę wybił mu spod nóg Oliver Praznovsky.

Przerwa w grze, w walce o piłkę urazu doznał Dawid Abramowicz.

Z rzutu wolnego z 24 metrów uderzył Kamil Kurowski, ale trafił w mur obrońców GKS.

Stratę i błąd Dawida Abramowicza naprawił Bartłomiej Kalinkowski, tłumiąc w zarodku kontrę grudziądzan.

Olimpia zawiązała akcję ofensywną, ale podanie Kaczmarka przeciął Oliver Praznovsky.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Mikołaj Lebedyński zbyt mocno podał do Goncerza i piłkę przechwycili rywale.

Dawid Abramowicz spróbował dośrodkowania, ale wyszedł z tego niecelny strzał.

Gra znów się nieco uspokoiła.

Powinno być 2:0! Tomasz Foszmańczyk dośrodkował w pole karne Olimpii, a tam z 3 metrów przestrzelił Oliver Praznovsky!

Mikołaj Lebedyński przedryblował trzech rywali, ale jego strzał został zablokowany.

Po kontrataku celnie uderzył Mikołaj Lebedyński, jednak Wrąbel na posterunku.

Teraz bardzo niecelne uderzenie Ciechanowskiego.

Bartłomiej Kalinkowski podał w polu karnym do Goncerza, ale strzał tego drugiego zatrzymał Jakub Wrąbel.

Początek drugiej połowy.

Teraz golkiper Olimpii bez problemów obronił uderzenie Kalinkowskiego.

Katowiczanie wyszli z kontrą, zakończyło ją jednak fatalne podanie Goncerza w kierunku Czerwińskiego.

Jakub Wrąbel zatrzymał niezły strzał Foszmańczyka.

Koszmarnie pomylił się teraz Oliver Praznovsky, w efekcie Karol Angielski stanął oko w oko z Mateuszem Abramowiczem, górą jednak bramkarz gospodarzy!

Z rzutu wolnego z 25 metrów nad poprzeczką uderzył Łukasz Zejdler.

Zupełnie nieudany strzał Goncerza. Piłka minęła bramkę w sporej odległości.

Nadal przeważają katowiczanie, choć teraz mecz się zrobił trochę spokojniejszy.

Z 25 metrów uderzył Marcin Kaczmarek - piłka zrykoszetowała i wyszła na rzut rożny.

Wydaje się, że gol dla GKS wisi w powietrzu. Olimpia zepchnięta do głębokiej defensywy.

Paweł Mandrysz zamknął akcję oskrzydlającą, jednak główkował nad poprzeczką.

GKS ma przewagę, Olimpia broni się całym zespołem, jednak nie popełnia błędów.

Kontra GKS zakończona niedokładnym podaniem Mandrysza do Lebedyńskiego.

Tomasz Foszmańczyk zablokował strzał Woźniaka.

Mateusz Abramowicz daleko wyszedł z bramki i naprawił błąd kolegów z defensywy.

Goncerz raz jeszcze obsłużył Foszmańczyka, a ten tym razem strzelił nad poprzeczką.

Nieźle uderzył teraz Karol Angielski i Mateusz Abramowicz sparował piłkę na rzut rożny.

Grzegorz Goncerz podał przed polem karnym do Foszmańczyka, ale ten uderzył obok słupka.

Lukas Klemenz oddalił zagrożenie po długim zagraniu Kalinkowskiego w kierunku Mandrysza.

Od początku częściej przy piłce są katowiczanie, Olimpia wycofana.

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty