Szumilas dośrodkował z narożnika boiska i Penkowec pewnie interweniował na przedpolu.

Nowak wślizgiem już na 30. metrze przed bramką gości zatrzymał kontrę GKS-u.

Mecz przedłużony o trzy minuty.

Adam Varadi przedłużył lot piłki do Grzeszczyka, ten próbował oddać mu futbolówkę, ale w tym miejscu był już piłkarz Wisły, który zainicjował kontrę gospodarzy.

Litwiniuk zażegnał niebezpieczeństwo po dośrodkowaniu Szumilasa z rzutu wolnego.

Z obu stron bardzo dużo fauli, przez co na boisku zapanował chaos. Praktycznie przy każdym przewinieniu piłkarze dyskutują z arbitrem, domagając się upomnień dla rywali.

Z ostrego kąta uderzył Mateusz Mączyński i Penkowec tylko odbił piłkę, lecz dobrze zaasekurował go obrońca.

Nieuznany gol dla GKS-u. Po wrzutce Mączyńskiego Łukasz Grzeszczyk wyprzedził Penkowca i trafił do siatki, ale był na spalonym.

Z rzutu wolnego dośrodkował Hiszpański i Budzyński sfaulował interweniującego Florka.

Kibice Wisły ostrzyli sobie zęby na kolejnego gola - Nowak stanął oko w oko z Florkiem, jednak był na spalonym.

Łukasz Grzeszczyk próbował odwrócić się z piłką na 20. metrze, jednak obrońcy Wisły odebrali mu ją.

Grzybek z dystansu uderzył obok bramki gospodarzy.

Z narożnika boiska dośrodkował Darmochwał i Tomasz Boczek kapitalnie uprzedził Pielacha.

Po dośrodkowaniu Szumilasa z rzutu wolnego goście domagali się podyktowania rzutu karnego, gdyż - ich zdaniem - Budzyński przytrzymywał jednego z piłkarzy GKS-u.

Hiszpański wślizgiem tuż obok pola karnego świetnie odebrał futbolówkę szarżującemu Mańce.

Piotr Darmochwał próbował przejąć piłkę po podaniu z głębi pola, ale dobrze zablokował go Tomasz Boczek.

Pożak zbiegł do środka boiska i strzałem zza pola karnego posłał piłkę wysoko nad bramką GKS-u.

Po szybko rozegranym rzucie wolnym Hiszpański prostopadłym podaniem obsłużył Darmochwała, ten wyprzedził Tanżynę i jego płaskie uderzenie obronił Florek.

Na strzał z dystansu zdecydował się Stepan Hirskyj i Penkowec nie miał żadnych problemów z interwencją.

Po zmianie stron grę wznowiła Wisła Puławy.

Głęboka wrzutka Radzewicza z rzutu wolnego wprost w ręce Penkowca.

Sędzia przedłużył pierwszą połowę o dwie minuty.

Sylwester Patejuk płasko strzelił z rzutu wolnego, z 30 metrów i Florek nie miał kłopotów z interwencją.

Patejuk zbyt mocno zagrał w kierunku Szczotki i piłkę przechwycił Paweł Florek.

Kontrowersyjna sytuacja w Puławach! W środku pola Areżina ostro potraktował Szczotkę. Sędzia już sięgał do kieszeni, kiedy zorientował się, że pomocnik GKS-u ma już na koncie żółtą kartkę i nie zdecydował się na drugie upomnienie.

Darmochwał dośrodkował z rzutu wolnego prosto na głowę Varadiego.

Grzeszczyk próbował zagrać na lewą stronę do Radzewicza, jednak zorientował się we wszystkim Fabian Hiszpański i przejął futbolówkę.

Dawid Pożak miał sporo miejsca na 25. metrze, ale zatrzymał go Tanżyna.

Marcin Radzewicz z linii pola karnego strzelił Panu Bogu w okno.

GKS próbuje odrobić straty i gra wysokim pressigiem - tym razem nie wyszło to najlepiej, bo Varadi na 30. metrze przed bramką gospodarzy sfaulował Litwiniuka.

Pielach zbyt lekko próbował podać do najbliższego kolegi i Adam Varadi był o włos od przechwycenia futbolówki.

Z rzutu wolnego dobrze dośrodkował Filip Arezina i piłka spadła pod nogi Daniela Tanżyny, który nie zorientował się w sytuacji i nie zdołał oddać strzału.

Wisła mogła ruszyć z groźną kontrą, jednak Konrad Szczotka kompletnie pogubił się w środku pola.

Fabian Hiszpański zablokował dwie wrzutki Radzewicza, a przy trzeciej próbie dośrodkowania pomocnik GKS-u sfaulował rywala.

Po wrzutce Radzewicza w polu karnym Wisły Łukasz Grzeszczyk odwrócił się z obrońcą na plecach, ale zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i opuściła ona boisko.

Jakub Kowalski bez kontaktu z przeciwnikiem przewrócił się na murawę. Po interwencji masażystów kulejąc opuścił boisko i już na nie najprawdopodobniej nie wróci.

W okolicach środkowej linii boiska Marcin Radzewicz próbował efektownie odegrać do kolegi, lecz nic z tego nie wyszło i od autu grę wznowili gospodarze.

Z rzutu wolnego dośrodkował Pożak i Budzyński uprzedził bramkarza, ale niecelnie główkował.

Budzyński ofiarnie przerwał groźnie podanie Radzewicza w kierunku Areziny.

Szczotka prostopadle zagrał w kierunku Darmochwała, jednak Boczek świetnie zablokował piłkarza Wisły i piłkę przechwycił Paweł Florek.

Wślizgiem w szesnastce Kowalskiego zatrzymał Mateusz Pielach. Goście sugerowali faul obrońcy Wisły, lecz sędzia był innego zdania.

Na 30. metrze faulowany był Łukasz Grzeszczyk. Z rzutu wolnego Filip Arezina uderzył tuż obok słupka.

Z narożnika boiska dośrodkował Iwan Litwiniuk i Boczek bez trudu zażegnał niebezpieczeństwo.

GKS długo konstruował akcję na własnej połowie, na długie podanie zdecydował się Tanżyna i piłka wylądowała pod nogami Penkowca.

Poza pole karne wybiegł Nazar Penkowec i zdołał uprzedzić Varadiego.

Litwiniuk na lewej stronie boiska próbował uruchomić Darmochwała, ale zbyt mocno podał w jego kierunku i zza linii bocznej grę wznowili goście.

Gospodarze zagrają w strojach biało-niebieskich, a goście w czarnych.

Tuż przed wyjściem piłkarzy na boisko znów zaczął padać deszcz.

W Puławach niedawno ustał deszcz. Po prawie dwudniowych opadach murawa jest jednak mocno nasiąknięta i może sprawiać problemy obu drużynom.

W odwodzie GKS-u pozostają: Igaz, Błanik, Bukowiec, Grzybek, Mączyński, Szumilas oraz Zganiacz.

Na ławce rezerwowych Wisły usiedli: Witan, Turzyniecki, Głaz, Płonowski, Smektała, Patora i Nowak.

Sędzią tego meczu jest Marek Opaliński z Legnicy.