Kontra przyjezdnych wyprowadzona przez Cernycha. Podanie do Sheridana nie dotarło jednak do adresata.

Jagiellonia w totalnej defensywie. Obserwujemy białostocką obronę Czestochowy.

Sędzia doliczył 5 minut.

Poprzeczka po uderzeniu Masłowskiego z 11 metrów!

Gerard Badia mógł ucieszyć fanów przy Okrzei, ale jego soczysty strzał z 16 metrów ofiarnie zablokował jeden z rywali.

Rozpaczliwe ataki Piasta nie przynoszą wyrównania. Jaga w końcowych minutach broni sią całą drużyną na swojej połowie.

Dośrodkowanie Badii na 8. metr przed bramkę Jagiellonii. Hebert wygrał walkę o górną piłkę, ale główkował niecelnie.

Marek Wasiluk ucierpiał w starciu z rywalem, którego faulował i chyba nie będzie w stanie kontynuować gry.

Najlepsza okazja dla gospodarzy w tym meczu! Po podaniu od Papadopulosa sam na sam z Kelemenem wybiegł Michał Masłowski. Górą golkiper z Białegostoku!

Marcin Pietrowski zagrał w pole karne do Papadopulosa, a ten uderzał płasko uderzył w kierunku bramki. Pewnie broni Marian Kelemen.

Piast bije głową w mur.

Centra Badii i moment zawahania białostockich obrońców. Bezpańska piłka w polu karnym Jagi, z której gospodarze nie potrafili zrobić użytku.

Cillian Sheridan dostał piłkę w polu karnym Piasta, ale zamiast uderzać szukał Cernycha... nie znalazł.

Pomoc medyczna dla Murawskiego. Mamy chwilę przerwy.

Liczymy na jakieś ożywienie w Gliwicach. Piłkarze śpią, a my się troszeczkę nudzimy.

Odpowiedź Jagi, a konkretnie Cernycha. Litwin uderzył z 20 metrów, ale Szmatuła obronił bez większych problemów.

Teraz już lepiej! Gerard Badia wypuścił w uliczkę Sekulskiego, ale ten trafił w Kelemena. Piast napiera.

Otwierające podanie do Sekulskiego, ale ten był na ofsajdzie.

Brzydki faul Wasiluka na Badii i okazja dla gospodarzy do centry w szesnastkę. Dośrodkowanie dośc dobre, ale obrońcy wybili piłkę na rzut rożny.

Gramy!

Informacja o frekwencji. Mecz w Gliwicach ogląda na trybunach 4439 widzów.

Za moment zaczynamy zmagania w II połowie...

Sędzia dolicza 60 sekund.

Nudnawe ostatnie minuty przed przerwą. Wydaje się, że jedni i drudzy czekają już na rady od trenerów.

Na murawie leży Szeliga. Wydaje się, że to dla niego koniec spotkania.

"Klepka" Romanczuka z Sheridanem, ale Irlandczyka w ostatniej chwili uprzedził Jakub Szmatuła.

Masłowski poluje dzisiaj na pięknego gola, przed momentem jego "przewrotka" poszybowała nad poprzeczką.

Krótkie rozegranie rzutu rożnego i strzał z nieprzygotowanej pozycji... to się nie mogło udać.

Romanczuk znalazł w polu karnym gości Cernycha, ale ten błyskawicznie został osaczony przez obrońców i nie był w stanie oddać strzału.

Ależ to mógł być gol! Michał Masłowski huknął z okolic 20. metra i piłka o centmetry minęła "okienko".

Kilka minut gry daleko od obu bramek.

Seria autów dla "Jagi" na wysokości pola karnego Piasta. Po jednym z nich mogło być groźnie, ale Cillian Sheridan źle opanował piłkę.

Drugie w tym meczu dośrodkowanie Wasiluka z lewego skrzydła i drugie gatunkowo słabiutkie.

Gerard Badia uderzył z dystansu z dużej odległosći, ale za lekko i prosto w ręce bramkarza.

Na razie nie mamy się czym zachwycać w Gliwicach. Okazji jak na lekarstwo. Piast z optyczną przewagą, a Jaga nastawiona na kontry.

Wasiluk podłączył się do akcji lewym skrzydłem, ale dośrodkował "do nikogo".

Bardzo spokojna gra w pierwszych minutach. Piast z piłką w okolicach linii środkowej, Jagiellonia cofnięta i czekająca na ataki.

Spotkanie w Gliwicach poprowadzi Tomasz Musiał (Kraków).