Sprzed pola karnego mocno, ale nad poprzeczką uderzył Miłosz Trojak.

Doliczone 3 minuty.

Z dystansu wyraźnie przestrzelił Michał Helik.

Czy któraś drużyna zada decydujący cios? W ostatnich minutach lepsze sytuacje miał Piast.

Martin Konczkowski zablokował strzał Papadopulosa z ostrego kąta.

Po dośrodkowaniu Masłowskiego z rzutu rożnego obok słupka w dobrej sytuacji główkował Stojan Vranjes.

Powinno być 0:1! Sekulski kapitalnym podaniem wypracował Vranjesowi sytuację sam na sam z Hrdlicką, ale ten uderzył płasko centymetry obok słupka!

Na trybunach stadionu w Chorzowie pojawiło się 7837 widzów.

Poderwały się trybuny w Chorzowie, bo piłkarze Niebieskich ruszyli do zdecydowanych ataków.

Potężna bomba Monety z dystansu i gliwiczan uratował słupek! Szmatuła nawet nie drgnął.

Bardzo dobrze z rzutu wolnego dośrodkował Patryk Lipski, ale nie po raz pierwszy w tym meczu skutecznie interweniował Aleksandar Sedlar.

Obiecująco wyglądała akcja Niebieskich, ale Uros Korun przeciął dośrodkowanie Niezgody z prawej strony boiska.

Martin Konczkowski zablokował dośrodkowanie Badii z lewego skrzydła.

Aleksandar Sedlar przeciął bardzo groźne dośrodkowanie z lewego skrzydła.

Ruch przez chwilę w dziesiątkę, lekarze opatrują Grodzickiego.

Do bezpańskiej piłki na 18. metrze dopadł Stojan Vranjes, uderzył jednak fatalnie i Libor Hrdlicka nie musiał interweniować.

Z lewego skrzydła centrował Marcin Flis, ale zamykający akcję Bartosz Szeliga został uprzedzony przez obrońcę.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty

Sprzed pola karnego wysoko nad bramką uderzył Radosław Murawski.

Chorzowianie zablokowali dwa dośrodkowana Flisa z lewej strony boiska.

Na początku drugiej części dość zdecydowanie zaatakowali goście i to oni mają przewagę.

Płaski strzał oddał Radosław Murawski, jednak piłka minęła słupek.

Początek drugiej połowy.

Doliczona 1 minuta.

Z prawego skrzydła do nikogo dośrodkował Miłosz Przybecki i piłka opuściła boisko.

Przeraźliwe nudy w Chorzowie... W ogóle nie oglądamy ciekawych akcji.

Za nami 36 minut gry, tymczasem nie obejrzeliśmy jeszcze ani jednego celnego strzału.

Przerwa w grze, z pomocy lekarskiej musiał skorzystać Łukasz Moneta.

Patryk Lipski zagrał prostopadle do Przybeckiego, tego drugiego przytomnie jednak uprzedził Aleksandar Sedlar.

Po dośrodkowaniu Lipskiego z rzutu wolnego bardzo niecelnie główkował Jarosław Niezgoda.

Co za pudło Niezgody! Snajper Ruchu dostał znakomite podanie z prawego skrzydła od Przybeckiego, miał przed sobą tylko Szmatułę, ale koszmarnie skiksował!

Ładną indywidualną akcję przeprowadził Marcin Kowalczyk, który zagrał z lewego skrzydła przed pole karne. Tam gliwiczanie zablokowali strzał Lipskiego, zaś poprawka Urbańczyka była niecelna.

Nie ma wielkich emocji. Tempo jest wprawdzie niezłe, ale obu drużynom brakuje dokładności i dlatego nie stwarzają sytuacji.

W zamieszaniu po rzucie rożnym niecelnie strzelił Rafał Grodzicki.

Miłosz Przybecki wpadł w pole karne Piasta, jednak strzału nie oddał, bo do końca skutecznie przeszkadzał mu Aleksandar Sedlar.

W środkowej strefie jest dość ciasno, więc oba zespoły szukają swoich szans w długich podaniach.

Ładny płaski strzał z okolic linii pola karnego oddał Łukasz Moneta i piłka minęła słupek w bardzo niewielkiej odległości!

Sprzed pola karnego płasko uderzył Stojan Vranjes - obok słupka.

Lekka przewaga Piasta, ale jeszcze bez groźnych strzałów.

Przypominamy o naszym profilu na Facebooku tylko dla kibiców piłki nożnej. Polecamy -> http://www.facebook.com/PilkaNozna.SportoweFakty