Badia do Murawskiego, ten potężnie uderzył z ok. 20 metrów. Piłka otarła się o poprzeczkę i wyszła na aut bramkowy.

Doliczone zostały 3 minuty.

Chaotycznie próbuje atakować Arka, Piast stara się wyprowadzić zabójczą dla rywali kontrę.

Arka stara się dążyć do wyrównania, ale Piast nie pozwala gościom na zbyt wiele.

Jałocha głową wybił piłkę przed polem karnym, przejął ją Jankowski, ale został sfaulowany tuż przed polem karnym.

Mocny strzał sprzed pola karnego Jankowskiego, Jałocha pewnie złapał udrzenie w środek bramki.

Zgrywał Jankowski, uderzał Papadopulos. Piłka przeleciała ponad bramką.

Piast dąży do strzelenia gola na 3:2. Arkę podział punktów chyba satysfakcjonuje.

Badia dogrywał z rogu, Sedlar głową uderzył tuż ponad bramką.

Strzał sprzed pola karnego oddał Badia, Jałocha wybił piłkę na róg. Mogło być 2:1.

Zablokowany strzał Sasy Zivca z ok. 18 metrów. Piast próbuje odzyskać inicjatywę.

Arka z inicjatywą, Piast trochę pogubiony. Stracony gol wyraźnie podłamał gliwiczan.

Rzut karny dla Arki Gdynia. Siemaszko wbiegł z piłką w pole karne i został zatrzymany przez Koruna. Kontrowersyjna decyzja arbitra.

Vinicius strzelał sprzed pola karnego, piłka po nogach obrońcy w rękach Szmatuły.

Arka po przerwie odważniej, ale bez konkretów z przodu.

Piast krótko rozegrał rzut rożny, który zakończył się... kontrą Arki.

Gramy po przerwie.

Arka nie potrafi poważniej zagrozić bramce Piasta. Piast wysokim pressingiem utrudnia rywalom rozgrywanie piłki.

Ładnie lewą nogą uderzył Szwoch. Piłkę strzeloną z ok. 18 metrów pewnie złapał Szmatuła.

Dwa strzały sprzed pola karnego oddał Badia. Pierwszy został zablokowany, a drugi przeleciał obok dalszego słupka.

Po zdobyciu bramki Piast stara się pójść za ciosem. Arka wciąż śpi...

Sasa Zivec przebiegł z pilką kilka metrów, uderzył z ok. 17 metrów i trafił w zewnętrzną część słupka!

Uderzał z ok. 18 metrów Szwoch, piłka trafiła w boczną siatkę. Wciąż czekamy na emocje w deszczowych Gliwicach.

Z dystansu uderzał Stojan Vranjes. Strzał był bardzo niecelny.

Wciąż w Gliwicach obserwujemy niezbyt porywające... widowisko. W muzeum lotnictwa bywa ciekawiej.

Arka jest aktywniejsza w ofensywie, goście często dośrodkowują w pole karne gliwiczan.

Po błędzie Murawskiego Arka wyprowadziła kontrę, ale Kakoko źle dogrywał i akcja zwolniła, a następnie... kontrę wyprowadził Piast. Strzelał Zivec, Jałocha obronił.

Szwoch dośrodkował z rzutu wolnego, Marciniak uprzedził Szmatułę, ale głową uderzył niecelnie.

Piłkarze sprawiają wrażenie, jakby grali na zaciągniętym hamulcu ręcznym. A może to po prostu tzw. piłkarskie szachy?

Szukają dziur w defensywie rywala piłkarze obu drużyn. Jednak zespoły, niczym produkt pierwszego sortu, nie pozwalają na zbyt wiele.

Ostre wejście Vranjesa, sędzia z niewiadomych przyczyn nie pokazał kartki graczowi z Gliwic.

Szeliga zagrał wzdłuż pola karnego, Papadopulos zbyt głęboko wszedł w pole karne,

Warunki do gry nie są łatwe. Boisko jest mokre i grząskie, ale wydaje się, że murawa w Gliwicach bywała już w gorszym stanie. A na boisku, jak powiedziałby klasyk, trwa badanie sił, możliwości i chęci.

Ciasno od pierwszych minut jest na boisku. Piłkarze starają się zawężać grę.

Spotkanie poprowadzi Paweł Raczkowski (Warszawa).

Po dwudziestu pięciu kolejkach sezonu 2016/2017 Piast Gliwice zajmuje miejsce spadkowe w Lotto Ekstraklasie. Arka Gdynia też ma jednak o co walczyć. Beniaminek balansuje pomiędzy pierwszą i drugą ósemką, a przed meczem z Piastem znajduje się na jedenastej pozycji.