Doliczone siedem minut.

Club Brugge nie przeprowadziło ciekawego ataku w drugiej połowie, ale nie musi. W pierwszej części goście zrobili całą robotę i mogą spokojnie przyglądać się męczarniom Atalanty.

A może tak wejście Michała Skórasia w końcówce meczu?

Zmarnowany rzut karny był kluczowym punktem w drugiej połowie. Club Brugge potraktowało poważnie ostrzeżenie przed pościgiem, a Atalanta straciła energię.

Tak z punktu widzenia postronnego kibica szkoda niewykorzystanego rzutu karnego. Atalanta mogła dostać potężnego kopa, gdyby znalazła się o dwa dole od dogrywki.

Całkiem sporo dzieje się w ostatnich minutach. Atalanta urządza sobie festiwal zmarnowanych sytuacji podbramkowych, z rzutem karnym na czele. Na pewno dobre wrażenie między słupkami sprawia Simon Mignolet, który w krótkim fragmencie spotkania poradził sobie z dwoma strzałami Ademoli Lookmana.

Jest rzut karny za faul na Juanie Cuadrado. Szansa na gola kontaktowego w rewanżu.

Sędzia Felix Zwayer pobiegł do monitora.

Długa wideo weryfikacja. Narobili sobie bałaganu sędziowie.

Uderzenie Edersona w słupek. Kolejna sytuacja podbramkowa zmarnowana przez zawodników z Bergamo!

Nie ma już na boisku bohatera pierwszej połowy. Pierwsze w karierze gole w Lidze Mistrzów od razu w fazie pucharowej.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka posunęła przed pole karne Club Brugge. Ederson próbował pokonać Simona Mignoleta, ale skończyło się na wywalczeniu rzutu rożnego z powodu rykoszetu.

Już tylko trzy gole od dogrywki jest Atalanta.

Niewiele brakuje gościom do pełni szczęścia.

Koszmarna postawa zespołu z Bergamo.

Absolutna kompromitacja zespołu z Bergamo w pierwszej połowie meczu. Z kolei Club Brugge bezlitośnie punktuje przeciwnika. 3:0 to praktycznie gwarancja awansu.

Trzy doliczone minuty.

Czy Felix Zwayer doliczy coś w pierwszej połowie?

Akcja zespołu z Bruggi zakończona niecelnym strzałem. 3:0 to już chyba byłoby za duże szczęście dla gości.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Nic do zaproponowania nie ma obecnie Atalanta, a jej przeciwnik wymienia podania swobodnie jak między pachołkami. Coraz trudniej uwierzyć w jakąkolwiek dramaturgię tego rewanżu.

Nieudana próba przeprowadzenia ataku z wykorzystaniem Davida Zappacosty.

Na stadionie zrobiło się cicho. Chyba kibice z Bergamo zaczynają mieć dość popisów Atalanty w tym dwumeczu.

Club Brugge ma trzy gole zaliczki. Awans o krok!

Pierwsza połowa meczu już za półmetkiem.

W pojedynku Edersona z Simonem Mignoletem ten pierwszy domagał się przyznania rzutu rożnego. Felix Zwayer zdecydował jednak o wznowieniu od bramki Belga.

W 17. minucie była nieuznana bramka dla Atalanty. Mateo Retegui co prawda pokonał strzałem z bliska Simona Mignoleta, ale wynik pozostał niekorzystny z powodu spalonego w momencie dośrodkowania Juana Cuadrado.

Na razie kompletnie nieudane są uderzenia Mateo Reteguia.

Spokój na boisku będzie odpowiadać przyjezdnym. Z kolei gospodarze gotują się, o czym świadczy nerwowa reakcja Seada Kolasinaca na przewinienie w centrum pola.

Club Brugge już na prowadzeniu. 1:0 dla gości w Bergamo.

Gospodarze w granatowo-czarnych strojach z białymi elementami. Z kolei Club Brugge na biało z niebieskimi i czarnymi wstawkami. Była szansa na gola Mario Pasalicia, ale główkował obok spojenia słupka z poprzeczką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Z Ligi Mistrzów zdążył już odpaść AC Milan.

Zaskoczyli mocarza. Moder zostaje w Lidze Mistrzów

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy)

Club Brugge poleciał do Bergamo z przewagą 2:1 wywalczoną na własnym stadionie. Ma zarazem duży apetyt na wyeliminowanie Atalanty z Ligi Mistrzów. Drużyna Gian Piero Gasperiniego nie zagrała w Brugii na miarę triumfatora Ligi Europy, a i następny, bezbramkowy mecz z Cagliari Calcio nie był dla niej optymistyczny.