Dobrej nocy!

Dziękujemy, że byliście z nami. W nocy z niedzieli na poniedziałek o 1:00 gramy z Zambią. Wspierajmy nasze piłkarki także w tym meczu.

Koniec! Witamy się z mundialem na Dominikanie bezbramkowym remisem. Trochę szkoda, że nie zwycięstwem, ale po tej końcówce cieszymy się, że nie porażką.

I jeszcze broni Julia Woźniak po rzucie rożnym!

Ale teraz to reprezentacja Japonii prosi o challenge i poszuka zagrania ręką w polskim polu karnym. Czekamy.

Jeszcze niebezpieczne dośrodkowanie z lewej strony. Strzelała po zamieszaniu Shinjo, ale nad bramką.

Witkowska blokuje uderzenie Shinjo. Wytrzymajmy to jeszcze!

Oj, Woźniak zawahała się czy łapać, czy wybijać. Na szczęście wybiła na rzut rożny.

Jeszcze pobudza nasz zespół Zuzanna Witek, jesteśmy pod polem karnym. Dośrodkowanie z prawej strony w stronę Nsangou, ale nie sięgnęła piłki Polka.

Znów piłka leci w nasze pole karne, ale bez zagrożenia.

Minimum sześć minut dłużej pogramy w drugiej połowie.

Chwila przerwy. Skurcze łapią Igę Witkowską, ale już wszystko dobrze.

Dośrodkowanie Witek na Araśniewicz, która musiała się przepychać z rywalką w polu karnym. To było nawet trochę takie sumo wagi superlekkiej. No ale Japonka ten pojedynek wygrała.

Wypiąstkowała piłkę Woźniak, budujemy akcję z przodu, ale brakuje już dokładności w poczynaniach Zuzanny Witek.

Zamknęły nas Japonki w polu karnym. Fukushima dwa razy dośrodkowuje, piłka wybita. Jeszcze będzie rzut rożny dla piłkarek z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Shinjo dośrodkowywała, strzelała Aoki, lecz zupełnie rozregulowany ma celownik stoperka reprezentacji Japonii.

Sędzia upomina piłkarki obu drużyn, które za mocno się przepychały w polu karnym.

Wyrwas przechwyciła piłkę, ale pobiegła sama na pięć Japonek. Zagrała do przodu w poszukiwaniu koleżanki, ale... chyba widziała ją tylko oczami wyobraźni.

Coraz groźniejsze Japonki. Zwlekała ze strzałem Fukushima, oddała piłkę Shinjo i na szczęście została zablokowana. Uff...

Rzut wolny dla Japonek. Piłka wybita. Druga piłka zebrana przez Azjatki, zagranie na prawą stronę i... aut.

Spóźniona interwencja Igi Witkowskiej przy linii bocznej, ale prawie na wysokości pola karnego. Obyło się bez kartki.

Teraz to rywalki częściej przy piłce. Rozgrywają atak pozycyjny.

Wracamy do gry. Jeszcze sporo walki przed nami.

Przerwa na uzupełnienie płynów. Jeśli temperatura przekracza 32 stopnie Celsujsza, sędzia w każdej połowie ma prawo ją zarządzić.

I jeszcze raz Woźniak! Nasza bramkarka ze skuteczną interwencją po rzucie rożnym.

Znów groźnie. Znów uderza Fukushima, świetnie ustawiona Woźniak.

I kolejna szansa! Strzelała Przybył - szkoda, że nie trąciła tej piłki Araśniewicz.

Zatańczyła z piłką Araśniewicz, lecz znów była pod bardzo ostrym kątem.

Araśniewicz w polu karnym, ale przy linii końcowej. Poszła w drybling, wyłożyła piłkę na 11. metr do Julii Przybył i... strzał niecelny.

Dośrodkowanie z lewej strony na Araśniewicz, lecz nasza napastniczka nie sięgnęła piłki.

Zuzanna Witek zabrała piłkę, ruszyła w stronę bramki, ale została zablokowana.

Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny i Ewa Pajor właśnie włączyli telewizory. Na boisku ich klubowa koleżanka - Weronika Araśniewicz.

Na jeden kontakt Japonki - Furuta, Tsuda i... strzał obok słupka.

Julia Woźniak pewnie wyłapuje dośrodkowanie Haruko Suzuki.

Ciekawe podanie na dobiegnięcie Leny Marczak do Julii Przybył, lecz dobrze wychodzi z bramki Mao Fukuda.

Ładny piwot z piłką Związek, 20. metr, podanie do Ostrowskiej... zablokowane...

Dobra interwencja Krystyny Flis jeszcze przed szesnastką.

A jak!

To była bardzo agresywna wrzutka na 2. metr. Tym razem pewnie łapie piłkę Fukuda, choć wcześniej bywało z tym różnie.

Julia Ostrowska dostała piłka i wywalczyła rzut rożny. Ciekawe, co teraz zaprezentują nasze panie.

Przesuwamy, mamy aut na wysokości pola karnego rywalek.

Centra z lewej strony Julii Przybył, ale na spalonym jedna z reprezentantek Polski.

Zablokowany strzał Krystyny Flis z 20 metrów.

Próbujemy. Najpierw poszukiwanie górną piłką Związek, później strzał z dystansu Julii Przybył.

Kinoshita główkowała, ale odważnie wyszła Woźniak i złapała piłkę.

Polki prowokują rywalki do wyższego podejścia, po czym grają górną piłkę i męczą rywalki.

Auć. Asako Furuta przyjęła na twarz mocne zagranie Zuzanny Witek. Ale wszystko chyba w porządku.

Tymczasem Biało-Czerwone rozpoczynają drugą połowę meczu.

Za chwilę początek drugiej połowy. Będzie zmiana w reprezentacji Polski.

Za nami pierwsza połowa. Całkiem dobra w naszym wykonaniu, ale brakuje bramek. A okazje ku temu były.

Dośrodkowanie z lewej strony Suzuki na Kinoshitę, która główkowała, ale obok bramki.

Zagranie w nasze pole karne do Hirakawy, ale dobra interwencja polskiej defensywy.

Jest trochę więcej ostrej gry, na którą pozwala sędzia z Kostaryki.

Zielińska dośrodkowuje spod linii bocznej w pole karne, piłka dwa razy skozłowała i doszła do niej japońska bramkarka.

Co najmniej cztery minuty dłużej potrwa pierwsza połowa.

Znów przechwytujemy piłkę, tym razem na 30. metrze. Rogus wypuściła sobie piłkę, następnie uderzyła, ale obok lewego słupka bramki Japonek.

Zebrana druga piłka po rzucie rożnym przez Fukushimę, ale strzał był raczej nijaki.

Pojedynek główkowy Krystyny Flis z Yuną Aoki. Polka go wygrywa i wybija piłkę za linię końcową.

Jest VAR na prośbę reprezentacji Polski. To nowinka wprowadzona przez FIFA. Mamy dwie takie możliwości w meczu.

Nieporozumienie Aoki i Fukudy, piłkę przejmuje w polu karnym Julia Ostrowska, ale jest pod zbyt ostrym kątem i kończy się tylko na nabiciu piłki.

Dobra interwencja Igi Witkowskiej. Piłka przecięta i wybita.

Jednak dalej piłkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mozolnie konstruują.

Wracamy do gry. Pierwszy kwadrans zdecydowanie dla Polek. Drugi - raczej do Japonek. Ale na razie bez fajerwerków.

Mamy przerwę na uzupełnienie płynów. Na Dominikanie jest teraz ponad 30 stopni Celsjusza.

Ładnie zapowiadająca się akcja Polek. Piłka w stronę uciekającej Oliwii Związek od Julii Ostrowskiej, lecz nasza napastniczka pilnowana przez rywalki.

Główkowała na 10. metrze Yuna Aoki, ale pewnie łapie Julia Woźniak.

Coraz częściej przeciwniczki próbują znaleźć się w polu karnym - albo poprzez wejście z piłką, albo dośrodkowanie.

Na klatkę piersiową przyjęła piłkę Furuda, ale nie oddała strzału.

Pierwszy rzut rożny dla Japonii w tym meczu. Dośrodkowanie w stronę Tamami Aso, lecz strzał zupełnie nie w światło bramki.

A teraz szukamy podaniem Julii Ostrowskiej. Niepewnie interweniowała Fukuda, ale po chwili się poprawiła i złapała piłkę.

Dośrodkowanie Fukushimy, skiksowała w polu bramkowym Piekarska, ale asekurowała ją Woźniak i złapała piłkę.

Krystyna Flis została powstrzymana wślizgiem przez Aoki na granicy pola karnego z lewej jego strony.

Japonki miały rzut wolny, ale nikt nie zamknął dośrodkowania z rzutu wolnego.

A komu nie...

Na spalonym Oliwia Związek, choć początkowo wydawało się, że będzie to dobrze zapowiadająca się akcja.

Dośrodkowanie Fukushimy z lewej strony, ale prosto w rękawice Juli Woźniak.

Strzał z gatunku do statystyk w wykonaniu Anon Tsudy. To nie weszłoby nawet na bramkę rugbową.

Jeszcze jedna wrzutka rywalek, tym razem z lewej strony i tym razem spokojnie łapie Ostrowska.

Wrzutka z prawej strony Kinoshity, atakowała tam na 5. metrze piłkę jedna z Japonek, ale dobra interwencja Julii Woźniak.

Bardzo dobry powrót Magdy Piekarskiej. Powstrzymała atakującą Asako Furutę.

Zaskakujące wykonanie rzutu wolnego przez Polki. Japonki spodziewały się dośrodkowania górnego, a tu zagranie po ziemi. Trochę jednak niedokładności w tym wszystkim.

Pierwsze dośrodkowanie Japonek. Fukushima zagrywała w szesnastkę po ziemi, ale wybijamy tę piłkę na aut.

Kolejne dośrodkowanie z narożnika boiska, strzał przewrotką Małgorzaty Rogus, ale niecelny.

Kolejny rzut rożny i kolejne zagrożenie. Przeleciała piłka przez rękawice bramkarce Fukudzie, a Oliwia Łapińska była blisko, by z ostrego kąta to zamknąć!

Ładne prostopadłe podanie Ostrowskiej do Związek, napastniczka Czarnych Sosnowiec jeszcze zdążyła sięgnąć piłkę wślizgiem, ale na tym akcja się skończyła.

Długie zagranie Piekarskiej w stronę Ostrowskiej, ale... za długie.

U nas ciemno, na Dominikanie jasno.

Dobre pierwsze pięć minut Biało-Czerwonych, ale spokojnie. To dopiero początek.

Ostrowska ładnie wyprowadziła sobie piłkę na lewej stronie, wkroczyła w pole karne, ale chyba nie mogła się zdecydować - strzelać czy podawać i nic z tego nie wyszło.

Zakotłowało się pod japońską bramką! Próbowała wkręcić piłkę z rogu jedna z naszych reprezentantek, zamykała to Krystyna Flis, ale została zablokowana. Dobitka Oliwii Łapińskiej chwilę później też zatrzymana.

Wyłuskała piłkę Ostrowska, ruszyła Zielińska prawą stroną i wywalczyła rzut rożny.

Słychać nawet "Polska! Polska!" z trybun. Nasi są!

Tres, dos, uno i... gramy!

Sędziuje Deily Gomez z Kostaryki. Już za moment pierwszy gwizdek.

Drużyny już na boisku. Czas na hymny!

W oczekiwaniu na mecz zapraszamy do zapoznania się z zapowiedzią Krzysztofa Sędzickiego z wypowiedziami naszych piłkarek.

To pierwsza w historii kadra, która tego dokonała. Reprezentacja Polski zaczyna mistrzostwa świata do lat 17

Trzymamy kciuki!

Tu zagramy.

Biało-Czerwone zmierzą się dziś z reprezentacją Japonii.

Dobry wieczór, a raczej Buenas Tardes, bo będziemy przenosić się na Dominkanę. Przed nami pierwszy w historii mecz kobiecej reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Co prawda do lat 17, ale jednak.