Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła interweniował Lucas Chevalier. Po chwycie położył się na boisku i powylegiwał, żeby nikt nie miał wątpliwości, że gospodarzom się nigdzie nie spieszy.

Aż pięć doliczonych minut. Aptekarz z Bośni.

Nie ma szaleństw w końcówce meczu. Chyba piłkarze nie będą kręcić nosami na podział punktów.

Przypomniał o sobie Edon Zhegrova, który sprawdził Michele Di Gregorio strzałem z ostrego kąta!

Kwadrans do końca podstawowego czasu, a za wykonanie rzutu rożnego zabrali się Teun Koopmeiners oraz Francisco Conceicao. Dośrodkowanie Portugalczyka spadło na głowie defensora Lille.

Tak Dusan Vlahović doprowadził do remisu 1:1.

Powoli zbliża się zakończenie meczu. Atakuje Juventus jak przez prawie całe spotkanie, ale akurat przed momentem Francisco Conceicao został zatrzymany zgodnie z przepisami przez Gabriela Gudmundssona.

Juventus kontynuuje natarcie. Kolejna akcja została przeprowadzona z udziałem Francisco Conceicao, ale Teun Koopmeiners nie zdołał oddać strzału po dośrodkowaniu.

Francisco Conceicao upadł w polu karnym. Jest jedenastka za faul Benjamina Andre.

Khephren Thuram strzelał z kilkunastu metrów, ale nie pokonał swoim kopnięciem Lucasa Chevaliera. Już konkretnie rozgrzany jest bramkarz zespołu z Francji.

Khephren Thuram autorem kolejnego rajdu miedzy przeciwnikami. Skończył się wywalczeniem rzutu rożnego, a po nim Lucas Chevalier nie pozwolił na oddanie strzału Federico Gattiemu.

Ponownie akcja Bianconerich na prawej stronie boiska. Francisco Conceicao co prawda wypracował sobie miejsce między przeciwnikami, ale posłał dośrodkowanie po ziemi prosto w nogi zawodnika Lille.

Zdecydowanie przesadził Teun Koopmeiners. Rozpędził się tak bardzo, że wybiegł wspólnie z piłką poza boisko. W tych okolicznościach od bramki Lucas Chevalier.

Piłkarze gotowi do wznowienia meczu.

Czekamy na mocne wrażenia po przerwie.

Juventus nie potrafi przeprowadzić skutecznego ataku.

Skromna, ale cenna zaliczka Lille.

Do końca pierwszej połowy nie doszło do stanowczej zmiany w meczu. Juventus nadal atakował, ale bezskutecznie. Uderzenie Dusana Vlahovicia obronił Lucas Chevalier, a kiedy Teun Koopmeiners raz jeszcze wpakował piłkę do bramki Lille, nie było gola z powodu kolejnego spalonego Dusana Vlahovicia.

Doliczone trzy minuty.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Pozostało około pięć minut podstawowego czasu do zakończenia pierwszej połowy meczu. Juventus po raz drugi strzelił do bramki Lille, ale gol nie został uznany. Ponownie z powodu spalonego potencjalnego asystenta Dusana Vlahovicia.

Niesprawiedliwe jest prowadzenie Lille, ale piłka nożna widziała nie takie niesprawiedliwości. Juventusowi pozostało poprawić skuteczność w czasie pozostałym do końca meczu.

Rozdrażnieni są piłkarze z Turynu, ale jednocześnie nieskuteczni. Dusan Vlahović huknął w bramkę Lille, ale robinsonadę zaprezentował Lucas Chevalier.

Kenan Yilidiz podawał po ziemi do Dusana Vlahovicia. Przed reprezentantem Serbii położył się Lucas Chevalier i nie pozwolił na oddanie strzału z bliska.

Juventus kontynuuje natarcie i w 24. minucie nawet trafił do bramki Lille strzałem Teuna Koopeminersa. Nie było gola, ponieważ na wcześniejszym etapie ataku Dusan Vlahović był na spalonym przy podaniu Kenana Yildiza. Obecny na trybunach Giorgio Chiellini nie ukrywał rozczarowania.

Pierwsza połowa za półmetkiem i nie ma się co czarować - dzieje się bardzo mało.

Wznowienie od bramki zostało przyznane Michele Di Gregorio. Gospodarze nie potrafią na razie poważnie zagrozić Juventusowi, a ten ponownie chciał zdobyć prowadzenie.

Osame Sahraoui przesadził w konfrontacji z Francisco Conceicao i piłka została przyznana zawodnikom Juventusu.

Juventus chce zrehabilitować się za kompletnie nieudany mecz przeciwko VfB. Przez kwadrans prawie nie oddawał piłki zawodnikom z Lille i miał najlepszą sytuację podbramkową. W pole karne wpadł Dusan Vlahović i oddał strzał po ziemi. Nie znalazł nim dalszego narożnika w bramce Lucasa Chevaliera. Francuz nie był pewny swego i próbował interweniować.

Teun Koopmeiners na spalonym. Chyba spodziewał się podniesienia chorągiewki przez sędziego asystenta, ponieważ kontynuował atak bez przekonania. Piłka przyznana gospodarzom.

Juventus całkiem odważnie, ale niewiele ciekawego wynika z jego ataków. Było jedno groźne dośrodkowanie, ale dwóch zawodników z Turynu bardziej przeszkodziło sobie niż pomogło w oddaniu uderzenia. Próbował także przymierzyć Dusan Vlahović, ale gospodarze pilnowali go skrupulatnie.

Przerwa w grze spowodowana urazem Benjamina Andre. Zawodnika Lille staranowało dwóch przeciwników, a ten stracił na moment świadomość.

Gospodarze w czerwono-granatowych strojach z białymi elementami. Mniej klasycznie Juventus, ponieważ w żółto-białych trykotach. Pierwsze uderzenie oddał Jonathan David, ale z kilkunastu metrów trafił w obrońcę przyjezdnych.

Jonathan David jeszcze opóźnił rozpoczęcie meczu przekazaniem biżuterii sędziemu technicznemu. O czym myślał napastnik Lille przez cały dzień, skoro do wieczora tego nie zrobił? Trudno powiedzieć.

Mecz poprzedzony hymnem Ligi Mistrzów i minutą ciszy upamiętniającą ofiary powodzi w Walencji.

Zakończyła się rozgrzewka poprzedzająca mecz.

Podstawowy skład Juventusu.

Jedenastka z Lille.

Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina)

Juventus rozpoczął obiecująco sezon po powrocie do Ligi Mistrzów. Za podopiecznymi Thiago Motty były zwycięstwa z PSV Eindhoven oraz RB Lipsk. W trzecim meczu Stara Dama mocno zahamowała i nie chodziło tylko o wynik - porażkę 0:1 z VfB Stuttgart, ale również o nędzny sposób grania. O podniesienie się w wyjazdowym meczu z Lille nie będzie łatwo. Francuska drużyna potrafiła na własnym stadionie pokonać Real Madryt.