Doliczone dwie minuty.

Pora na ostatnie ataki tego rozstrzygniętego już spotkania.

4:1 i pozamiatane!

I 3:1!

Nerwowo zrobiło się Włochom po golu kontaktowym. W ogóle trzy gole i wszystkie po stałych fragmentach.

Giacomo Raspadori wymienił podania z Davide Frattesim. Akcja Włochów została w ostatnim momencie przerwana wybiciem piłki na korner. Z narożnika boiska ponownie zagrał Sandro Tonali, po którego dośrodkowaniu strzelił niecelnie Riccardo Calafiori.

Giovanni Di Lorenzo i 2:0!

Na razie nie zmienia się obraz meczu. Italia na połowie przeciwnika i po zablokowanym dośrodkowaniu był korner. Za wykonanie rzutu rożnego zabrał się Sandro Tonali i wrzutka była blokowana ręką.

Nieudane podanie Federico Dimarco, jednak Włosi pozostali przy piłce i absolutnie nie zamierzają oddawać jej przeciwnikom.

Piłkarze gotują się już do wznowienia walki po przerwie.

Pierwsza połowa dla Włochów!

Włochy na prowadzeniu po pierwszej połowie meczu. Początki w wykonaniu Italii były leniwe, ale gospodarze złapali rytm i przekuli jedną z szans w gola na 1:0.

Doliczona minuta.

Gospodarze na prowadzeniu!

Rzut karny dla Włoch za faul na Sandro Tonalim!

Brakuje skuteczności Mateo Reteguiowi. Napastnik powołany z Atalanty główkował obok bramki Izraela po wrzutce z głębi pola.

Alessandro Bastoni umiejętnie zastawiał piłkę przed atakiem przeciwnika i sprowokował go do popełnienia przewinienia.

Drugie niecelne uderzenie Izraela. Od czasu do czasu goście przypominają przeciwnikom o zachowaniu skupienia w obronie.

W drugim kwadransie pojedynku drużyna z południa Europy rozpędziła się, a w marnowaniu sytuacji podbramkowych przodował Mateo Retegui. Jedna z niewykorzystanych przez niego szans była po prostu olbrzymia. Możliwość pokonania Omriego Glazera miał również Sandro Tonali, ale strzelił boleśnie dla bramkarza prosto w niego.

Luciano Spalletti podniósł się z siedzenia na ławce i próbuje zmobilizować podopiecznych do żwawszego niż dotychczas atakowania.

Za dalekie podanie i wznowienie od bramki zostało przyznane solidnie już rozgrzanemu od początku spotkania Omriemu Glazerowi.

Pierwsza połowa za półmetkiem i na razie sędzia nie wycenił żadnego faulu na napomnienie żółtą kartką.

Rozpędzili się gospodarze, a kolejnych szans na pokonanie Omriego Glazera nie wykorzystali w krótkim fragmencie spotkania Mateo Retegui oraz Sandro Tonali. Znany z angielskich czy tureckich boisk pomocnik oddał uderzenie prosto w bramkarza, co okazało się dla niego bolesne.

Guglielmo Vicario poradził sobie ze strzałem po ziemi zza pola karnego.

Pierwsza szansa na gola dla Włoch była na zakończenie pierwszego kwadransa. Dalekie podanie spadło w polu karnym Izraela pod nogami Mateo Reteguia. Napastnik Azzurrich nie pokonał Omriego Glazera w sytuacji sam na sam. Bramkarz umiejętnie skrócił kąt i zostawił niewiele miejsca przeciwnikowi.

Trochę groźniejsi gospodarze. Blokowane uderzenie zza pola karnego przyniosło Włochom korner. Po dośrodkowaniu spod chorągiewki główkował Mateo Retegui, ale bardzo niedokładnie. Trudno było o lepsze uderzenie pod naporem dwóch przeciwników.

Włosi weszli w mecz leniwie i rozgrywali piłkę w ślimaczym tempie. Goście znudzili się patrzeniem na te nazbyt spokojne podania i zaczęli odbierać piłkę Italii. Dwie akcje Izraela zakończyły się nieznacznie niecelnym strzałem i zablokowanym w ostatnim momencie dośrodkowaniem.

W posiadaniu piłki na początku meczu gospodarze, ale rozgrywali tak leniwie, że nawet reprezentanci Izraela poderwali się do bardziej agresywnego pressowania. Szybka akcja po przechwyceniu piłki zakończyła się strzałem ostrzegawczym dla Włoch.

Na trybunach dużo wolnych miejsc, więc możliwość zobaczenia Azzurrich w Udine nie okazała się magnesem dla publiczności. Atmosfera na ten moment piknikowa, jak na meczach innej reprezentacji w centrum kontynentu.

Reprezentacja Włoch w niebieskich strojach z białymi elementami, ale również z zielonymi oraz czerwonymi dodatkami. Izrael na biało z niebieskimi wstawkami na koszulkach i spodenkach.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Sędzia: Ricardo De Burgos Bengoetxea (Hiszpania)

Reprezentacja Włoch prowadzi w grupie dywizji A w Lidze Narodów. Przed zespołem Luciana Spallettego czwarte spotkanie, w którym będzie faworytem. W Udine podejmie Izrael. Debiut gości w najwyższej dywizji jest na razie bolesnym doświadczeniem. Za nimi porażki w meczach przeciwko Belgii, Francji oraz Włochom "u siebie".