Randal Kolo Muani mógł zagwarantować zwycięstwo Juventusowi, ale spudłował strzałem. Jeszcze będzie nerwowa chwila w Turynie.

Doliczone cztery minuty.

Natarczywi są w pressingu gospodarze i prawie nie pozwalają gościom na stwarzanie sytuacji podbramkowych na wyrównanie. Piotr Zieliński strzelił z dystansu prosto w defensora.

Chaotycznie w centrum boiska, a strat nie uniknęli również Nicola Zalewski i Piotr Zieliński.

Niewiele czasu pozostało Interowi Mediolan na doprowadzenie do remisu. Z kolei Thiago Motta mobilizuje swoich zawodników do konsekwentnego odpierania ataków.

W ostatnim momencie Denzel Dumfries zatrzymał piłkę, a pachniało drugim golem Juventusu po strzale Teuna Koopmeinersa.

W odpowiedzi akcja Juventusu i Teun Koopmeiners główkował niecelnie po wrzutce z prawej strony boiska.

Już po wejściu Nicoli Zalewskiego był trzeci słupek Interu. Tym razem piłka została strącona na obramowanie końcami palców Michele Di Gregorio!

Druga połowa meczu za półmetkiem.

Dwóch zawodników próbowało oddać strzał po dośrodkowaniu Nicolasa Gonzaleza. Nie udała się ta sztuka ani Randalowi Kolo Muaniemu, ani Westonowi McKenniemu. Pierwszy z nich zabiegł się, a drugi nie zdążył do piłki.

Była już pierwsza indywidualna szarża Nicoli Zalewskiego. W pewnym momencie jakby nie zobaczył, jak dobrą pozycję do strzału wypracował sobie dryblingiem.

Simone Inzaghi nie tyle wołał zmiennika, co wołał trzech. Mamy na boisku Nicolę Zalewskiego.

Godzina grania za drużynami, a Simone Inzaghi chyba właśnie wołał zmiennika.

Hakan Calhanoglu zabrał się za wykonanie rzutu wolnego, a po jego odchodzącym dośrodkowaniu były dwie szanse podbramkowe Interu Mediolan. Ostatecznie mistrzowie Włoch zachowali się dość niezdarnie w pobliżu bramki Michele Di Gregorio.

Po wrzutce z rzutu wolnego Federico Gatti oddał mocno niedokładne uderzenie. Yann Sommer nie musiał interweniować.

Marcus Thuram przygotowuje się do wejścia na boisku i stoczenia braterskiego pojedynku z Khephrenem na oczach Liliana.

Inter Mediolan otwiera grę bardzo ryzykownymi podaniami przez środek boiska. Nie wiadomo, czy Simone Inzaghi zalecił swoim zawodnikom brawurowe granie po zmianie stron.

Od autu Benjamin Pavard i jest chwila na złapanie nowego oddechu dla obrońców z Lombardii.

Na prawej stronie boiska często podrywa się do atakowania Francisco Conceicao. Jego zablokowane dośrodkowanie nie dotarło do Randala Kolo Muaniego.

Francesco Acerbi w jednej z konfrontacji z Randalem Kolo Muani.

Inter Mediolan nie wykorzystał swoich sytuacji podbramkowych.

Pierwsza połowa meczu na zero.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa bezbramkowa. Od czasu do czasu podnosiła się temperatura, ale ostatecznie nie padł gol. Zawodnicy Interu Mediolan oddali dwa uderzenia w obramowanie Juventusu.

Doliczona minuta.

Przed przerwą była jeszcze jedna sytuacja podbramkowa Interu Mediolan i po raz drugi goście oddali strzał w słupek. Tym razem nieco skuteczności zabrakło Denzelowi Dumfriesowi, który zakończył akcję solową nieznacznym pudłem.

Henrich Mchitarjan nie przebił się atakiem indywidualnym w pole karne Bianconerich. Inter Mediolan lubi zdobywać bramki do szatni, ale gospodarze wyglądają na skoncentrowanych.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Francisco Conceicao rozpędził się na prawej stronie boiska i również chciał uruchomić dośrodkowaniem Randala Kolo Muaniego. Akcja Portugalczyka zakończyła się jedynie wywalczeniem rzutu rożnego.

Zabrakło wykończenia Lautaro Martinezowi po dośrodkowaniu Nicolo Barelli.

Juventus odpowiedział groźnym atakiem w 33. minucie. Weston McKennie uciekł zawodnikom z Mediolanu i dostarczył piłkę Randalowi Kolo Muaniemu. Napastnik oddał uderzenie bez chwili zastanowienia, ale nie trafił w bramkę Yanna Sommera.

Po pół godzinie bezbramkowo, a kibice w Turynie są coraz mocniej zniecierpliwieni wynikiem.

Akcja przeprowadzona przez reprezentantów Włoch. Kombinowali coś na połowie Juventusu w komitywie Federico Dimarco oraz Alessandro Bastoni. Ostatecznie ani Mehdi Taremi, ani Lautaro Martinez nie wykorzystali dośrodkowania Alessandro Bastoniego.

Pierwsza połowa spotkania za półmetkiem i niezmiennie bezbramkowa.

W 19. minucie Mehdi Taremi mógł rozwiać wątpliwości, co do jego przydatności. Pers złożył się do strzału przewrotką po dośrodkowaniu. Niewiele zabrakło mu do zdobycia prowadzenia, ponieważ trafił w słupek. Po chwili była jeszcze dobitka Denzela Dumfriesa, ale jeszcze bardziej niecelna.

Największym zaskoczeniem w podstawowym składzie Interu jest nieobecność Marcusa Thurama, ewentualnie Marko Arnautovicia, a wstawienie do niego Mehdiego Taremiego. W jedenastce nie ma także Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego, którzy czekają na swoją szansę na ławce rezerwowych Nerazzurrich.

Pierwszy kwadrans meczu na zero.

Skuteczna interwencja Michale Di Gregorio i nie pozwolił na oddanie strzału Mehdiemu Taremiemu.

Nicolo Savona próbował zaskoczyć Nerazzurrich szybkim atakiem na boku boiska. Do obrony powrócili jednak na czas piłkarze Simone Inzaghiego.

Szarżował na połowie przeciwnika Denzel Dumfries. Dośrodkowanie zawodnika z Holandii zakończyło się na głowie jednego z obrońców Juventusu. Federico Gatti stara się mobilizować kompanów z bloku defensywnego.

Wcześnie na początku meczu była przerwa w grze spowodowana urazem Nicolo Barelli.

Z drobnym opóźnieniem rozpoczęła się pierwsza połowa spotkania w Turynie. Czas pokaże, czy gospodarze, czy też piłkarze Interu Mediolan zdecydują się jako pierwsi na przeprowadzenie frontalnego ataku.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia prestiżowego meczu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Maurizio Mariani

Juventus radzi sobie Arkadiusza Milika.

Jedenastka Simone Inzaghiego bez Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego.

Oba kluby mają dużo do zyskania w derbach Italii. Juventus ma możliwość dogonienia Lazio, które znajduje się na czwartym miejscu premiowanym awansem do Ligi Mistrzów. Z kolei Inter Mediolan może zostać liderem kosztem SSC Napoli, a także powiększyć przewagę nad trzecią Atalantą BC. Prestiżowa konfrontacja zakończy niedzielne granie w Serie A.