Doliczone cztery minuty.

Ciekawie w ostatnim fragmencie meczu. Juventus już zagroził przeciwnikom pierwszym atakiem Nicolasa Gonzaleza, ale zmiennik strzelił obok bramki. Było też niebezpieczne, płaskie dośrodkowanie Yacine'a Adliego po podaniu prostopadłym Luci Ranierego. Zostało ono jednak przechwycone przez obrońcę Bianconerich.

Mało czasu pozostaje na reakcję gościom. Na początek potrzebują wyrównania, żeby w ogóle móc pomarzyć o odniesieniu zwycięstwa.

David de Gea jeszcze utrzymuje przyjezdnych na powierzchni w meczu. Kolejna piękna interwencja Hiszpana. Tym razem został trafiony po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Federico Gattiego.

Mija czas, a Fiorentina pozostaje z jednym strzałem celnym w statystykach. To strzał do bramki Moisego Keana. Poza tym odbija się od obrony Juventusu, który stara się nauczyć czegoś na błędzie popełnionym w pierwszej połowie.

Khephren Thuram bawi się w tym meczu z przeciwnikami. Przed momentem popisał się dryblingiem między zawodnikami Fiorentiny, a jego akcja z Francisco Conceicao przyniosła Bianconerim korner.

Tym razem Juventus nie odda prowadzenia? 2:1!

Piłka w posiadaniu Bianconerich, a pressing zawodników ze Stadio Artemio Franchi nie robi aktualnie żadnego wrażenia na zawodnikach prowadzonych przez Thiago Mottę.

Stara Dama nie chce tym razem oddać inicjatywy gościom z Florencji.

Piłkarze niebawem wznowią granie po zmianie stron.

Fiorentina dopadła przeciwnika.

Najskuteczniejszy w calcio!

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa dość energiczna i zakończona remisem 1:1. Mało wskazywało na wyrównanie, mimo to Fiorentina odebrała prowadzenie gospodarzom jedynym strzałem celnym.

Tak padła dotąd ostatnia bramka.

Doliczone trzy minuty.

Końcówka pierwszej połowy dla Juventusu. Była rewelacyjna obrona Davida de Gei po uderzeniu Dusana Vlahovicia, a także nieznacznie niedokładne kopnięcie zza pola karnego Manuela Locatellego.

Moise Kean! 1:1 na stadionie Juventusu.

Świetna szansa na gola Dusana Vlahovicia, ale swoim strzałem nie pokonał Davida de Gei.

Maurizio Mariani zastosował przywilej korzyści i pozwolił Juventusowi kontynuować natarcie. Zakończyło się ono tylko wywalczeniem rzutu rożnego.

Na razie żadne przewinienie nie zostało wycenione przez sędziego na napomnienie żółtym kartonikiem.

Fiorentina przyjechała do Turynu po dwóch porażkach, które sugerowały zadyszkę zespołu. Dodatkowo, Violi nie ma już, jako jedynego europejskiego pucharowicza, w Pucharze Włoch. W pierwszej połowie nie prezentuje się dobrze i ma problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Niegroźny dla Juventusu jest Moise Kean, który w tym sezonie Serie A zdobył już 10 bramek, a w poprzednim był jeszcze napastnikiem Bianconerich.

Po pół godzinie gospodarze na zasłużonym prowadzeniu.

Dwa strzały z rzutu wolnego Fiorentiny. Riccardo Sottil nie przebił się przez mur Bianconerich, a dobitka Yacine'a Adliego była bardzo niedokładna. Jeszcze goście chcieli rzut karny, ale już wiadomo, że nie doproszą się.

Oglądamy gola, jest na co popatrzeć!

Fiorentina próbowała nacisnąć po zmianie wyniku, ale nie zakończyła ataku strzałem groźnym dla Michele Di Gregorio. Piłka wróciła w konsekwencji w posiadanie Juventusu, który ma w tej statystyce aż 71 procent.

Tymczasem pierwsza połowa meczu jest za półmetkiem.

1:0 w Turynie. Fiorentina musi się budzić!

Francisco Conceicao dostał podanie blisko pola karnego, ale blisko Portugalczyka znaleźli się jednocześnie Fabiano Parisi oraz Riccardo Sottil, którzy rozbroili akcję indywidualną.

Kwadrans grania może i dość płynnego, pomijając przerwę zarządzoną przez sędziego, ale w środku boiska. Mało wydarzyło się pod bramkami Michele Di Gregorio oraz Davida de Gei.

Weston McKennie poradził sobie na boku boiska z rozpędzonym Dodo. Amerykanin nie pozwolił zawodnikowi na zakończenie akcji ani dośrodkowaniem, ani tym bardziej uderzeniem.

Dla formalności, gra jest już wznowiona.

Gra została wstrzymana z powodu okrzyków rasistowskich pod adresem Dusana Vlahovicia.

Gra została wstrzymana przez Maurizio Marianiego. Sędzia rozmawia z zawodnikami obu klubów.

Piłka poszła w ruch w Turynie. Drużyny w klasycznych strojach. Juventus w biało-czarnych pasiakach, a goście na fioletowo z białymi elementami. Fiorentina już próbowała zaatakować z wykorzystaniem Moisego Keana, czyli byłego napastnika Bianconerich.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Wybrańcy szkoleniowca Violi.

Sędzia: Maurizio Mariani

Zestawienie Juventusu.

W ostatniej kolejce ligi włoskiej w 2024 roku zaplanowano aż trzy mecze między pucharowiczami. W drugim z nich zmierzą się Juventus FC z ACF Fiorentiną. Stara Dama jest ostatnim niepokonanym ligowcem w Serie A, ale że częściej remisuje niż zwycięża, to znajduje się w tabeli nieznacznie za uczestnikiem Ligi Konferencji.